reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
U mnie zostanie przez całą ciążę siostry będę patrzeć na jej rosnący brzuch z zazdrością[emoji20]
Rozumiem Cię doskonale. Ja za każdym razem jak się dowiadywałam o ciążach sióstr lub koleżanek, siadałam w pokoju i po prostu płakałam. [emoji17] Później miałam wyrzuty sumienia że co ze mnie za siostra, jak nie potrafię cieszyć się z ich szczęścia... Ale w tym momencie naprawdę nie potrafiłam, przepełniał mnie ogromny żal, frustracja, byłam obrażona na cały świat. Z czasem to straszne uczucie częściowo mija, ale gdzieś tam głęboko w środku to zostaje....
 
Dziękuję za dobrą energię przy da się żeby choć trochę ukoić smutek wewnętrzny [emoji3590]
Strach, obawy i wątpliwości są naturalne. I te myśli że się nigdy nie uda doskonale rozumiem bo mam tak samo. Coraz częściej więcej czarnych myśli niż tych pozytywnych. Ale z drugiej strony siadam i sobie myślę, że moje myśli już nic nie zmienią, bo myślami w ciążę się nie zachodzi więc trzeba oddać pałeczkę lekarzowi, jemu zaufać i próbować. Co będzie to będzie. A my musimy być przygotowane na to co będzie, i to dobre i to złe. Ale mimo wszystko przesyłam Ci dobrą energię i wiele pozytywnych myśli [emoji847][emoji847][emoji847]
 
Ja co 2 tygodnie jeżdżę na rodzinne obiady i wymiksowac się nie mogę bo właściwie tylko wtedy najczęściej widzę rodziców i siostrę bo wszyscy mieszkamy w różnych miastach. Teraz będę na nie jeździć że smutkiem bo moja siostra się będzie cieszyć z ciąży a ja ta radość będę udawać do póki sama w niej nie będę. Będzie ciężko ale dam radę. Jej 2 ciążę dałam radę to i 3 wytrzymam.
Ja mam 4 siostry i każda ma dzieci nawet po klika! Wczoraj na rodzinnym obiedzie byla moja siostra która jest akualnie w ciąży. Ma jeden jajnik i miała super podejście jak sie uda to się uda. I wiesz co? Zaszła w 1 cyklu!! Narazie unikam tych rodzinnych obiadów ale ile można uciekać ? Załamana;(
 
to będziemy mieć punkcję w tym samym tygodniu pewnie. Ja od wczoraj mam zastrzyki, nie jest to za przyjemne, szczególnie jak się rozchodzi po wstrzyknięciu 🤢. Ale to wszystko to etap w dążeniu do celu :)
Od dzisiaj mam dodatkowe wkucie z cetrotide. To juz tak srednio. Bemfola bez problemu. Ciekawe czy mi jutro zmienia leki, dawke. Ale to wogle nie boli. Po doswiadczeniu z inseminacjami juz mi sie rece nie trzesa, bo psychika wie, ze to nic strasznego 😊
Trzymam za nas kciuki! Musi byc dobrze. Po wczorajszej depresji, dzisiaj jestem pozytywnie nastawiona. W podbrzuszu czuje, ze te leki cos dzialaja.
 
Ja co 2 tygodnie jeżdżę na rodzinne obiady i wymiksowac się nie mogę bo właściwie tylko wtedy najczęściej widzę rodziców i siostrę bo wszyscy mieszkamy w różnych miastach. Teraz będę na nie jeździć że smutkiem bo moja siostra się będzie cieszyć z ciąży a ja ta radość będę udawać do póki sama w niej nie będę. Będzie ciężko ale dam radę. Jej 2 ciążę dałam radę to i 3 wytrzymam.
My sie spotykamy wszyscy u moich rodziców raz w tygodniu, tak jakoś wyszło że każdy siedzi w domu i się zjeżdżamy 🙂 dzieciaki moich sióstr jak tylko mnie widzą to od razu lecą, począwszy od 5 latka po roczną kruszynę 🤗 i mimo smutku że sama nie mam i być może nigdy nie będę miała to uśmiech dzieciaków mnie rozwala i automatycznie poprawia nastrój 😍
 
Ja mam 4 siostry i każda ma dzieci nawet po klika! Wczoraj na rodzinnym obiedzie byla moja siostra która jest akualnie w ciąży. Ma jeden jajnik i miała super podejście jak sie uda to się uda. I wiesz co? Zaszła w 1 cyklu!! Narazie unikam tych rodzinnych obiadów ale ile można uciekać ? Załamana;(
Mój lekarz powiedział że nie ma reguły.. bo też mu się żalilam że rodzeństwo ma dzieci..
 
reklama
Do góry