reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Cześć👋
dawno nic tu nie pisałam ale cały czas Was czytam i trzymam kciuki za każdą.
Rok temu miałam pierwszą inseminacje i szczęśliwą ale tylko na 8 tygodni 😥
W tym roku miałam 3 kolejne nieudane inseminacje. I podeszłam do 4 ostatniej aby zakończyć ten etap i stał się cud. Dziś rano test pokazał 2 kreski 🥰 jeszcze się nie cieszę bo się boję 🥺 powtórki z tamtego roku.
Ale z Wami postanowiłam się podzielić bo wiem jak takie historie podtrzymują na duchu i dają nadzieję.
 
Cześć👋
dawno nic tu nie pisałam ale cały czas Was czytam i trzymam kciuki za każdą.
Rok temu miałam pierwszą inseminacje i szczęśliwą ale tylko na 8 tygodni 😥
W tym roku miałam 3 kolejne nieudane inseminacje. I podeszłam do 4 ostatniej aby zakończyć ten etap i stał się cud. Dziś rano test pokazał 2 kreski 🥰 jeszcze się nie cieszę bo się boję 🥺 powtórki z tamtego roku.
Ale z Wami postanowiłam się podzielić bo wiem jak takie historie podtrzymują na duchu i dają nadzieję.
Trzymam kciuki z całego serca żeby tym razem ciąża zakończyła się szczęśliwym porodem 🤞🤗 musi być dobrze. Przeważnie lekarze zalecają tylko 3 inseminacje więc skoro zdecydowaliście się na 4 to musi być dobrze, widocznie tak to wszystko miało się ułożyć. 😍
 
Trzymam kciuki z całego serca żeby tym razem ciąża zakończyła się szczęśliwym porodem 🤞🤗 musi być dobrze. Przeważnie lekarze zalecają tylko 3 inseminacje więc skoro zdecydowaliście się na 4 to musi być dobrze, widocznie tak to wszystko miało się ułożyć. 😍
Moj lekarz robi 4 próby, ma już swoje lata doświadczeń i sporo ciąż za 4 podejściem. Dlatego dziewczyny niepodawajcie się po 1 czy po 2 nieudanej.
 
Ja też mam do testowania równy tydzień, a dziś wieczorem jakoś tak mnie naszło że płakałam bez powodu w sumie 😔 wokół pełno dzieciaków z rodziny, znajomych.... Wchodzą powoli nerwy i te złowieszcze myśli jak emocjonalnie wytrzymać kolejna porażkę 😢 mimo wszystko życzę Tobie i sobie udanego weekendu i oby najbliższy tydzień szybko minął. 🙂
Trzymam kciuki ✊✊✊ ja mam jeszcze siostrę która ma dwu latka I jest w 9 miesiącu ciąży i tak właśnie sobie wczoraj na nią zerkalam i mówię sobie jak ja Ci zazdroszczę 😍 Ale ona też miała swoje przejścia szczerze nie wiem co gorsze 😔 i są gorsze dni I to nie jedne ale przyjdzie kiedyś dzień z uśmiechem na twarzy i oby to było już nie długo tego nam życzę ❤😘😘
 
Gratuluję ci kochana trzymam mocno kciuki[emoji110][emoji110][emoji110] i życzę ci żeby maleństwo zostało z tobą aż do rozwiązania[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji256]
Cześć[emoji112]
dawno nic tu nie pisałam ale cały czas Was czytam i trzymam kciuki za każdą.
Rok temu miałam pierwszą inseminacje i szczęśliwą ale tylko na 8 tygodni [emoji26]
W tym roku miałam 3 kolejne nieudane inseminacje. I podeszłam do 4 ostatniej aby zakończyć ten etap i stał się cud. Dziś rano test pokazał 2 kreski [emoji3059] jeszcze się nie cieszę bo się boję [emoji3064] powtórki z tamtego roku.
Ale z Wami postanowiłam się podzielić bo wiem jak takie historie podtrzymują na duchu i dają nadzieję.
 
reklama
Wątpię[emoji17] nie robię już sobie nadzieji bo wiem że nigdy mi się już nie uda bo jak by miało to już dawno by się udało[emoji20]
Od czwartku kluje sie do ivf. We wtorek mam usg i w czwartek.
2.11 albo 3.11 punkcja. Na samym poczatku mega neutralne podejscie i euforia, ze nie boje sie strzykawek, po prostu sie wbijam. Potem szczesxie i plany jak juz sie dowiem, ze jestem w ciazy. Jak zrobie pokoik, zaczelam sie zastanawiac czy bedziemy mogli podrozowac z malym dzieckiem, a dzisiaj depresja?!
Wiem co czujesz. Nie tylko ja na tym forum oczywiscie ☺ hustawka nastrojow.
Lekarze nas nie skreslaja. Daja szanse. Zaraz masz transfer. Zazdroszcze. Ja musze calutki tydzien na punkcje czekac. Potem znowu czekanie na transfer. Ja chceee juuz 💪💪
 
Do góry