eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Super trzymam kciuki za pomyślne zakończenieKolejna nadzieja... w poniedziałek IUI. Miłej soboty dziewczynki
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Super trzymam kciuki za pomyślne zakończenieKolejna nadzieja... w poniedziałek IUI. Miłej soboty dziewczynki
12.10: @dobrawola - 3 IUI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
16.10: @kolor nadzieji - wizyta przed krio[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
2020:
20.10: @Lena3386 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
13.12: @ola32 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
2021:
18.02: @Motylkowo - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
27.03: @PałkaZapałka - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
13.04: @Asia34 - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
Kogoś dopisać?[emoji846]
" KTO NIE WALCZY[emoji123] TEN NIE NIAŃCZY!!![emoji3590]"
[emoji188][emoji64][emoji1768][emoji2963][emoji64][emoji188]
"Jeszcze chwilę na Ciebie zaczekam, a potem jeszcze chwilę... I kazdą kolejną też zaczekam!..."[emoji177][emoji188]
"Żyj i daj życie"[emoji3590][emoji188]
Ja poproszę 14. 10 monitoring przed 2 AID12.10: @dobrawola - 3 IUI[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
16.10: @kolor nadzieji - wizyta przed krio[emoji110][emoji110][emoji123][emoji123]
2020:
20.10: @Lena3386 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
13.12: @ola32 - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
2021:
18.02: @Motylkowo - TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
27.03: @PałkaZapałka - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
13.04: @Asia34 - wstępny TERMIN PORODU[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]
Kogoś dopisać?[emoji846]
" KTO NIE WALCZY[emoji123] TEN NIE NIAŃCZY!!![emoji3590]"
[emoji188][emoji64][emoji1768][emoji2963][emoji64][emoji188]
"Jeszcze chwilę na Ciebie zaczekam, a potem jeszcze chwilę... I kazdą kolejną też zaczekam!..."[emoji177][emoji188]
"Żyj i daj życie"[emoji3590][emoji188]
A teraz już spokojniej przeżywasz ciaze?Ja miałam tak samo.. zamiast radości strach
Ja jestem w 17 tygodniu i schudłam 4 kg, oczywiście bliscy uważają że coś nie tak. Mogę mieć wskazania do CC że względów okulistycznych i lekarz mówi żeby skonsultować się z okulista w 36 TC to też uważają że to za późno... No ale chyba lekarz wie co robi więc bez przesady. Ech.U mnie tylko siostra wiedziała reszta rodziny się domyślała. Mąż się kiedyś rozpłakał przy składaniu życzeń świątecznych jak mu siostra moja je składała :/:/ pewnie wspominała mu o dziecku. Bardzo często słyszałam te cudowne teksty :/ po 3 latach już nie zwracałam uwagi na nie. Teraz jak już jestem w ciazy to moja mama ostatnio mi mówiła coś o ruszaniu się to wtedy będzie lepszy poród to jej mówię ze raczej skończy się cesarka by mieć pewność ze dziecko będzie zdrowe. Zaczęła robić mi pretensje o to ze coś ukrywam ( coś na pewno jest nie tak) mąż jej powiedział o naszych długich staraniach dlatego taka decyzje podjęliśmy o porodzie. Mama finalnie się obraziła ze nic jej nie mówię ;/;/ mam wrażenie ze w tym wszystkim ja i moje uczucia nie istnieją. Po tym wszystkim teraz czuje się trochę jak inkubator boje się cieszyć, ruszać, myśleć. Strasznie to wszystko ciężkie.
Całkowicie kochana Cię rozumiem, ja miałam podejść do drugiej inseminacji niestety miałam tylko jeden pęcherzyk mimo zwiększenia dawki aromku, czekając na kolejny cykl (3 od pierwszej IUI) udało się naturalnie...bardzo się cieszyłam , ale dół jaki mnie później dopadł, był straszny nie potrafiłam się Wogole cieszyć, bo tak samo się martwiłam jak Ty, ale już jest coraz lepiej...wiec trzymaj się KochanaDziękuję za wszystkie słowa wsparcia i otuchy przez ten ciężki dla mnie okres muszę dojść do siebie i poukładać to wszystko w głowie. Jedno musze Wam powiedzieć - po tym wszystkim co każda z nas przeszła, nie ma już takiego bum i radości...skakania do sufitu...człowiek tak nie może w to uwierzyć, że zaczyna się już martwić i kolejne etapy, które ewentualnie mogą nie wypalić... jest na prawdę ciężko, mimo tej wspaniałej wiadomości i wyników beta.. szok
Całkowicie kochana Cię rozumiem, ja miałam podejść do drugiej inseminacji niestety miałam tylko jeden pęcherzyk mimo zwiększenia dawki aromku, czekając na kolejny cykl (3 od pierwszej IUI) udało się naturalnie...bardzo się cieszyłam , ale dół jaki mnie później dopadł, był straszny nie potrafiłam się Wogole cieszyć, bo tak samo się martwiłam jak Ty, ale już jest coraz lepiej...wiec trzymaj się Kochana[emoji8]
U mnie tylko siostra wiedziała reszta rodziny się domyślała. Mąż się kiedyś rozpłakał przy składaniu życzeń świątecznych jak mu siostra moja je składała :/:/ pewnie wspominała mu o dziecku. Bardzo często słyszałam te cudowne teksty :/ po 3 latach już nie zwracałam uwagi na nie. Teraz jak już jestem w ciazy to moja mama ostatnio mi mówiła coś o ruszaniu się to wtedy będzie lepszy poród to jej mówię ze raczej skończy się cesarka by mieć pewność ze dziecko będzie zdrowe. Zaczęła robić mi pretensje o to ze coś ukrywam ( coś na pewno jest nie tak) mąż jej powiedział o naszych długich staraniach dlatego taka decyzje podjęliśmy o porodzie. Mama finalnie się obraziła ze nic jej nie mówię ;/;/ mam wrażenie ze w tym wszystkim ja i moje uczucia nie istnieją. Po tym wszystkim teraz czuje się trochę jak inkubator boje się cieszyć, ruszać, myśleć. Strasznie to wszystko ciężkie.
Staramy się żyć z dnia na dzień już jest 22 tydzień wiec robimy wyprawkęA teraz już spokojniej przeżywasz ciaze?