reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Witam dziewczyny trochę mnie nie było i miałam do nadrobienia mnóstwo postów gratuluję tym co się udało i spodziewają się maluszka 💚💚 mnie niestety 4 iui również się nie powiodło i na tym etapie kończę ze staraniami. Będę odwiedzać czasem forum żeby wiedzieć co u Was szczególnie u Ciebie kolor nadzieji mam nadzieję, że ten czas z wirusem szybko się uspokoi i podejdziesz do ivf i będziesz nie bawem świętować ciążę życzę Ci tego z całego ❤ i wszystkim staraczkom żeby wreszcie uśmiechnęło się do Was szczęście🍀
Bardzo mi przykro.A nie myslalas o invitro?
 
reklama
Są jeszcze dotacje dla mieszkańców Mazowsza ale problem w ilości klinik które mają taki program oprócz lokalnego. Szukałam w Warszawie i jest chyba tylko 1 miejsce. Reszta ma programy miastowe... przykre. Są pieniądze ale nie ma się prawa skorzystać
 
Są jeszcze dotacje dla mieszkańców Mazowsza ale problem w ilości klinik które mają taki program oprócz lokalnego. Szukałam w Warszawie i jest chyba tylko 1 miejsce. Reszta ma programy miastowe... przykre. Są pieniądze ale nie ma się prawa skorzystać
Moj lekarz powiedzial ze dofinansowanie ze stsrostwa moze trwac do roku czasu na szczescie dotacja z miasta jedynie miesiac
 
N
Cześć :-) trzymam kciuki żeby udało się zebrać. Straszne jest to, że nie ma skąd dostać zapomogi na in vitro a pary takie jak my muszą borykać się z finansami same.
Niestety.. niektórzy mają te możliwość skorzystania z dofinansowania tylko dlatego że mieszkają w większym miescie.. bardzo mnie to boli.. tym bardziej że skończyłam 30 lat i czas leci .. zanim uzbieramy zanim dojdzie do samej procedury to może minąć ze dwa lata a przecież wciągu tych dwóch lat może różnie być no i pytanie czy w ogóle się uda już zaczynam całkowicie w to wątpić.. wiem że znowu smucę ale jest to dla mnie ciężkie .
 
Kochana ja za chwilę kończę 32 i też przyszłości optymistycznie nie widzę. I też nie wiadomo czy podejdę do in vitro tak szybko jak myślę biorąc pod uwagę teraźniejsza sytuację w kraju i na świecie za chwilę się okaże że przymus siedzenia w domu i wiele się wydłuży i środki przeznaczone na in vitro będę musiała wydać na życie żeby przezyc. Mojego męża szef straszy że będzie musiał zamknąć firmę aż się sytuacja nie rozwiąże całkowicie bo ma syna chorego na białaczkę i poprostu boi się zarażenia jakiegokolwiek więc zostanie bez pracy i zarobku i już ma dylemat czy nie szukać innej pracy żeby przestoju w zarabianiu nie było. Wogole sytuacja staje się coraz gorszą i stresująca dla mnie i dla niego.
N

Niestety.. niektórzy mają te możliwość skorzystania z dofinansowania tylko dlatego że mieszkają w większym miescie.. bardzo mnie to boli.. tym bardziej że skończyłam 30 lat i czas leci .. zanim uzbieramy zanim dojdzie do samej procedury to może minąć ze dwa lata a przecież wciągu tych dwóch lat może różnie być no i pytanie czy w ogóle się uda już zaczynam całkowicie w to wątpić.. wiem że znowu smucę ale jest to dla mnie ciężkie .
 
reklama
Mam nadzieję, że każdej z nas się jakoś ułoży. Ciągle coś się komplikuje, ale mam nadzieję, że w końcu kiedyś to ustąpi. Powiem Wam, że odkąd zrobiłam przerwę po 2 IUI przesypiam całe noce. A wcześniej miałam problemy ze snem, więc myślę, że to od stresu i ciągłych niepowodzeń. Ten miesiąc jak się nie staram śpię jak zabita.
 
Do góry