reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
Zmotywowalyscie mnie! Poszłam na spacer z mała i kupiłam kwiatki potem szybko z wózkiem na balkon i przesadzone - aż miło popatrzeć... Chyba będziemy świętować na balkonie! W czasie drzemki zamówiłam zakupy z dostawą do domu :p a i przed kąpielą umyłam prysznic od środka szyby i płytki wyszorowane... Brawo ja!
 
Moj maz mial za pierwszym razem iui 20 mln plemnikow, a z tego 75 procent dobrych. Za drugim razem juz mial 120 mln. Pierwszy raz byl dla niego bardzo stresujacy, poza tym kochalismy sie 3 dni przed. Za drugim razem abstynencja byla tygodniowa. Wiem, ze korzystal z diety poprawiajacej jakosc nasienia. W internecie jest tego pelno. Zrobice za miesiac te same badania bez spiny. Moze sie poprawia

U mnie raz bylo 15 mln plemnikow po preparatyce
A raz tylko 3 mln i lekarz powiedzial ze to malutko a dolna granica do iui to 1 mln. Takze lapiecie sie a i moze to kwestia tylko gorszego momentu??
Do tego macie morfologie 1%
Ale dziwne ze nikt nie wpisal komentarza rozpoznania... bo u mnie na kazdej kartce od razu analityk pisal cos...
Takze zalezy jw od dnia,
Stresu, diety, dni abstynencji... itp...
Na pewno mozna sprobowac poprawic:)
 
Kurde zalapalam dola. Caly tydzien duzo sie dzialo i nie myslalam o testowaniu. Ciagle w biegu. Dzis corka dala mi sie ostro we znaki. W koncu zasnela i tak zaczelam znowu myslec o tym wszystkim. To, ze nie udalo sie Oleczce... to, ze cycki zaraz mi odpadna tak mnie bola i, ze mam nerwice i, no nie chcialam myskec negatywnie, ale kurde okres sie zbliza jak nic... Obiecalam sobie, ze to ostatni raz. Mam juz jedno dziecko i to o nia powinnam dbac i sie nia przejmowac. Te wszystkie procedury, liczenie dni cyklu, hormony, dieta... Mam 35 lat i chyba mam dosyc. Chyba doszlam juz do sciany. Tak dzielnie sie trzymalam przez te wszystkie lata. Chcialam miec duza rodzine. Lata leca, ostatnie 3 lata podporzadkowalam temu, ze nie moge czegos zaczac, bo staramy sie o dziecko. Wszystko z mysla o 2 dziecku. Przed okresem zawsze mam dola i uzalam sie nad soba... Serio okres nadchodzi :(
 
20.04: @Czekoladowa92 - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320], @DoMaRy - testowanie [emoji1320][emoji1320][emoji1320]
@Dzoannna - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
23.04: @Magierowa - badania prenatalne, @LolaLolina - wizyta ciążowa
24.04: @TheKalinka84 - testowanie [emoji1320][emoji1320][emoji1320], @Mustbe - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
26.04: @Martika865 - monitoring przed IUI (AID) [emoji1320][emoji1320][emoji1320]
28.04: @Shea27 - testowanie[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
29.04: @Ka.2606 - wizyta u endokrynologa
30.04: @Magdalena S - wizyta serduszkowa[emoji1348]
01.05: @nuna85 - start ivf[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
02.05: @Artemida90 - wizyta u endokrynologa, @Gu1505 - wizyta kontrolna
06.05: @Magierowa - wizyta ciążowa[emoji1348]
13.05: @Gu1505 - badania prenatalne[emoji1320][emoji1320][emoji1320]
14.05: @Oleczka27 - wizyta i gin ws. dlaszego planu
16.05: @Misia_91 - wizyta kontrolna [emoji1348]
30.06: @agawid - starania naturalne listopad 2018 - czerwiec 2019 [emoji1320][emoji1320]
26.07: @LolaLolina - termin porodu [emoji1348][emoji1348]
01.08: @Ka.2606 - start IUI[emoji1320][emoji1320][emoji1320], @Shea27 - start IUI [emoji1320][emoji1320][emoji1320]
10.08: @Koraliki - termin porodu! [emoji1348]
26.10: @Magierowa - termin porodu[emoji1348]
12.11: @Gu1505 - termin porodu [emoji1348]
14.11: @Misia_91 - termin porodu[emoji1348]

Czy kogoś dopisać do kalendarza?
 
Ostatnia edycja:
Kurde zalapalam dola. Caly tydzien duzo sie dzialo i nie myslalam o testowaniu. Ciagle w biegu. Dzis corka dala mi sie ostro we znaki. W koncu zasnela i tak zaczelam znowu myslec o tym wszystkim. To, ze nie udalo sie Oleczce... to, ze cycki zaraz mi odpadna tak mnie bola i, ze mam nerwice i, no nie chcialam myskec negatywnie, ale kurde okres sie zbliza jak nic... Obiecalam sobie, ze to ostatni raz. Mam juz jedno dziecko i to o nia powinnam dbac i sie nia przejmowac. Te wszystkie procedury, liczenie dni cyklu, hormony, dieta... Mam 35 lat i chyba mam dosyc. Chyba doszlam juz do sciany. Tak dzielnie sie trzymalam przez te wszystkie lata. Chcialam miec duza rodzine. Lata leca, ostatnie 3 lata podporzadkowalam temu, ze nie moge czegos zaczac, bo staramy sie o dziecko. Wszystko z mysla o 2 dziecku. Przed okresem zawsze mam dola i uzalam sie nad soba... Serio okres nadchodzi :(

No ja Ciebie rozumiem, kazdy kawalek ciala boli, bo progesteron robi swoje, cycek boli za kzdym ruchem, drazliwosc na maxa. Odechciewa sie... ale juz bliziutko, juz 2 dni swieta, szybciutko mina, a potem w srode tescik i bedzie wiadomo.
Pomarudz pomarudz,
Moze jakis cieply prysznic, balsamik,
Maseczka, cos dla siebie, jakies ciacho, filmik ulubiony.
Dasz rade fajterko , głasiam [emoji5][emoji5][emoji5]
ac0f694a-b7e9-4dc2-a386-01cd1c6c5b34.jpg
 
reklama
Do góry