Za pierwszym, na naturalnym cyklu, przed iui 1.5 roku starań [emoji846]Cudowna wiadomość. A za którym razem się udało?
reklama
Za pierwszym, na naturalnym cyklu, przed iui 1.5 roku starań [emoji846]
Ty szczesciaro!!!
Strasznie pozytywnie to nastraja![emoji176][emoji176][emoji176] dawaj znac jak kolejene podgladania, a teraz zabieraj sie cala w skowronkach za mazurki i baby [emoji847][emoji847][emoji847]
Buziaki
W uwagach nic nie było. Za tydzień idę do mojego gina i się dopytam jeszcze. Mąż rzucił palenie miesiąc temu. Od miesiąca kąpiele letnie, bierze suplement Parenton, wcześniej jeszcze Mace.
U mnie wszystkie hormony ok, owulacja jest.
Dziękuję Ci za odpowiedź.
Z dodatkowych rzeczy pwiem Ci teorie profesora Debskiego - czytalam w artykule - to nie suplementy a styl zycia ma najwiekszy wplyw na jakosc nasienia.
Wiec zle nawyki:
Telefon w kieszeni
Latop na kolanach
Cocacola (!) nie wiedzialam o tym
Zdrowy ruch jakis sport
No i dietka...
Odstawic alkohol na czas staran (plemniki ok 3 miesiace sie produkuja)
Poczytaj troszke[emoji4]
Magdalena S
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Marzec 2019
- Postów
- 2 339
Kiedy kolejne podgladanie??[emoji176]
30.4 [emoji173]️ mam nadzieje ze już wtedy usłyszę serduszko
Sylwcia35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2018
- Postów
- 3 314
Już właśnie zmienił. Im bardziej czytam tym bardziej jestem przerażona. Nie dość, że tych plemników za mało , za mało o ruchu progresywny, to nawet za mało prawidłowych. Według badań nadajemy się tylko do In vitro. Ja mam 36 lat. Zobaczymy za 3 miesiące czy jest poprawa. Dodam tylko, że taka walkę stoczylismy o córkę też był problem z nasieniem. Syn poszlo szybko. A teraz chcieliśmy 3 i myśleliśmy, że mając 2 pójdzie lepiej. A tu wychodzi, że syn to cud, że po 3 miesiacach się udało Dzieci duże bo 11,5lat i 9,5.Wiem, że to wątek o walce o 1 dzieciątko. I z całego serca Wam kibicuje. Chciałam tylko zaczerpnąć Waszej opini za co serdecznie dziękujęZ dodatkowych rzeczy pwiem Ci teorie profesora Debskiego - czytalam w artykule - to nie suplementy a styl zycia ma najwiekszy wplyw na jakosc nasienia.
Wiec zle nawyki:
Telefon w kieszeni
Latop na kolanach
Cocacola (!) nie wiedzialam o tym
Zdrowy ruch jakis sport
No i dietka...
Odstawic alkohol na czas staran (plemniki ok 3 miesiace sie produkuja)
Poczytaj troszke[emoji4]
Jeszcze raz trzymam kciuki za Was.
A z fasolkami w brzuszku zdrowych i bezproblemowych ciąż.
Współczuję.... Ja wiem jak to jest jeszcze mój emek pracuje teraz intensywnie bo się zlecenia nawarstwiły masakra jak przychodzi oboje padnięcia jesteśmy robię obiad on mała próbują, myjemy ja i o 21 idziemy spać razem z nią a gdzie tu coś jeszcze uszykować....
Dokladnie my tak samo. Obiad jest na kolacje jak mąż wróci czasem uda mi się zrobić jak mały drzemkę ma ale on potrafi po 30 minut tylko spać czasem godzinę. A wieczorem jak zaśnie o 21 to ja też się już kładę bo chyba żeby się zaczynają od 1 w nocy budzi się co 2 godziny i płacze. A dziś i dzień mi taki się zapowiada.
Przecież chciałaś drugie dziecko! Trzymam kciuki
No pewnie ze chcemy drugie bo nie chcemy żeby Miki był sam. Zdaje się na los będzie to super nie to będziemy myśleć najwyżej nad kolejną iui☺
Ja bym odmowila... SERIO. Szanuj sie! Chyba ze przywiezie żarło ze sobą[emoji23][emoji23][emoji23]
Tak też powiedziałam ze skoro chcą nam się zwalić to niech wszystko przywioza bo ja szykować nie będę. bez przesadyzmu
reklama
My staramy się o pierwsze dziecko. Mąż miał bardzo słaby wynik nasienia i też lekarz wspomniał że tylko in vitro. Niestety teraz finansowo nas na to nie stać poza tym za pierwszym razem mogłoby się nie udać bo plemników jest bardzo mało, a dopiero drugie podejście do in vitro to bezpośrednie pobranie plemników przez nacięcie jąder. Zdecydowaliśmy się na iui dawcyJuż właśnie zmienił. Im bardziej czytam tym bardziej jestem przerażona. Nie dość, że tych plemników za mało , za mało o ruchu progresywny, to nawet za mało prawidłowych. Według badań nadajemy się tylko do In vitro. Ja mam 36 lat. Zobaczymy za 3 miesiące czy jest poprawa. Dodam tylko, że taka walkę stoczylismy o córkę też był problem z nasieniem. Syn poszlo szybko. A teraz chcieliśmy 3 i myśleliśmy, że mając 2 pójdzie lepiej. A tu wychodzi, że syn to cud, że po 3 miesiacach się udało Dzieci duże bo 11,5lat i 9,5.Wiem, że to wątek o walce o 1 dzieciątko. I z całego serca Wam kibicuje. Chciałam tylko zaczerpnąć Waszej opini za co serdecznie dziękuję
Jeszcze raz trzymam kciuki za Was.
A z fasolkami w brzuszku zdrowych i bezproblemowych ciąż.
Podziel się: