Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[adunnnia90]

Kurde... to jednak nie jest takie proste. A jesli bedzie kilkanascie zarodkow? Co z nimi zrobic? Moga przeciez rozne rzeczy... nie sprawdzimy tego...?

Nie moze byc kilkanaście bo jeśli nie ma specjalnych wskazań moga zaplodnic maksymalnie 6 komórek

 

[agatgagat]

Hej!!!!
Spokojnie. Dzieci rosną w różnym tempie. Jak przepływy dobre, to nie masz się czym martwić. Zawsze bierz pod uwagę błąd pomiaru. U tak maleńkiej istotki, każdy milimetr zaznaczony przez lekarza to różnica kilku dni.
Uspokajam Cię, bo u mnie już prawie 35 tydzień i od początku jedno mniejsze od drugiego. Najpierw było to 3 dni, a teraz juz ponad tydzień.
Byłam teraz w szpitalu. Jednego dnia jeden lekarz podał wagę 1740g i 2000g. Po dwóch dniach inny lekarz 2000g i 2000g. A przed wypisem, czyli po 5 dniach jeszcze inny na usg mówi, że "o jak równo rosną, mają po 1900g". Śmiech na sali puste krzesła

Zuzik, a pokażesz brzucha? [emoji4] Pojedynczy brzuszek często się widzi, ale w bliźniaczej no to jednak musi być gigancik, ciekawa jestem bardzo [emoji4]

 

[redferrari]

Kurde... to jednak nie jest takie proste. A jesli bedzie kilkanascie zarodkow? Co z nimi zrobic? Moga przeciez rozne rzeczy... nie sprawdzimy tego...?

Zapładniają standardowo 6 jaj w PL chyba, że jesteś starsza niż 35 lat, macie bardzo słabe nasienie, macie już niepowodzenia w ivf - decyzję o ilości zapładnianych podejmujecie z lekarzem. Reszta jaj idzie wg Twojego uznania, do badań, zniszczenia lub dawstwa dla kogoś - tu już mniejsze ryzyko bo tylko jajo a plemnik byłby od kogoś innego więc zgodność genetyczna ewentualnie później niższa...

 

[Dzoannna]

Ok a skad wiemy i od czego zalezy ile Ci pobiorą jajeczek?

 

[Evelevel]

A czy ktorej z Was zostaly zamrozone zarodki? Co sie z nimi potem dzieje?

Ja mam jeszcze dwie sniezynki [emoji6] za dwa lata chce wrócić po oba na raz [emoji16] najpierw muszę większe mieszkanie ogarnąć bo na 48 m2 z trójką dzieci to ciasno [emoji23]

 

[Dzoannna]

Ja mam jeszcze dwie sniezynki [emoji6] za dwa lata chce wrócić po oba na raz [emoji16] najpierw muszę większe mieszkanie ogarnąć bo na 48 m2 z trójką dzieci to ciasno [emoji23]

Kurcze to trzymam kciuki
Dzieki Wam za wszystkie info[emoji3][emoji3][emoji3]
Dobrze jest wiedziec ze sprawdzonego zrodla[emoji3][emoji8]

 

[Artemida90]

Można mnie dziewczyny dopisać 1.10 testowanie

 

[Dzoannna]

Można mnie dziewczyny dopisać 1.10 testowanie

[emoji1320][emoji1320][emoji1320][emoji1320][emoji1320]
[emoji256][emoji256][emoji256][emoji256]

 

[Dzoannna]

Ja mam jeszcze dwie sniezynki [emoji6] za dwa lata chce wrócić po oba na raz [emoji16] najpierw muszę większe mieszkanie ogarnąć bo na 48 m2 z trójką dzieci to ciasno [emoji23]

A z kolei jak macie juz zaplodnione powiedzmy 6 - to jak podejmowana jest decyzja ile „transferowac”?

 

[redferrari]

Ok a skad wiemy i od czego zalezy ile Ci pobiorą jajeczek?

Kochana podczas stymulacji podglądane są jajniki najpóźniej w 7 dniu i potem co 2 dni mniej więcej - lekarz obserwuje i zmienia dawki leku, będzie na początku wstrzelał się w te 5-6 chyba, że chcesz same jajeczka mrozić niezapłodnione, żeby je w razie czego wykorzystać. Tyle że z mrożonych jajeczek około 10-20% źle się rozmnaża i degeneruje, więc trzeba by mieć ich żeby był sens pewnie conajmniej do mrożenia z 6. Nie wiem jak lekarz na którego trafisz - mój mi odradzał, bo mam pcos i ryzyko hiperki, a ze świeżych i tak lepsze rokowania są, no ale co lekarz to podejście ze mną leżałą dziewczyna miała 16 pobranych... jej znów lekarz radził, że więcej to nie trzeba powtarzać stymulacji. A no i że jest 10 pęcherzyków nie znaczy, że 10 jaj, czasami są puste pęcherzyki, czasami niedojrzałe jaja, czasami jajo się nie zapłodni.