Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[reqiem]

Jestem po wizycie. Dzidziołki ważą 670g i 800g. Przepływy ok.
Wyszła nietolerancja glukozy czyli stan przedcukrzycowy. Zaliczyłam na cito diabetologa. Dostałam glukometr i zalecenia. Kontrola w zależności od wyników we wtorek albo piątek.

Pozdrawiam wszystkie!

Masz tam jakiegoś fotka? [emoji4]
To sie bidulko bedziesz musiała kuć teraz pare razy dziennie. Ale duze juz dzieciaczki, super [emoji4]

 

[Martitka5]

Każdy zrobi jak uważa, ja tylko daje swoje rady, które na mnie i na kilka tu osób podziałały. A nie są to jakieś leki czy ogromne dawki witamin, które spowodują przewitaminowanie organizmu [emoji4]

Dokładnie każdy ma swoje zdanie

 

[Suzi30]

Dokładnie ewidentnie mam puste jajo. Faktycznie badania genetyczne robi się w poronieniach a mi się wogole nie udaje zajść. W takim razie jak mam teraz ugryźć tego lekarza żeby miało to ręce i nogi. Szczerze nie ma sensu zmieniać kliniki itd bo w nowej od początku będzie to samo. A ten jest dobrym lekarzem ma dobre opinię ale no nie wiem nie chce skakać po wszystkich ginekologach w mieście :/

Martitka mi tez sie nie udaje,jestem.po dwoch iui. Robilam kariotyp w Rudzie. Od wizyty do wynikow minely dwa miesiace. Wyniki wyszly ok. W klinice prosza o, to badanie przed ivf ale lekarz powiedzial,ze mozemy szybciej zrobic.

 

[Martitka5]

Jestem po wizycie lekarz naciska aby starać się naturalnie bo mamy za dobre nasienie żeby przystąpić do in vitro. I trzeba próbować obserwować i ewentualnie dać sobie czas bo staramy się od 1,5 roku. Mam zrobić ewentualnie badania genetyczne i zastanowić się nad in vitro ale w dalszej przyszłości. No to w kropce jestem dalej. Kazał w tym cyklu brać aromek i tyle. Więc jego pomysły się skończyły bo mam wszystko ok ale w mojej głowie coś jest zablokowane ewidentnie. Złotej tabletki nie ma ale trzeba się czymś suplementowac...

 

[Agnieś191]

Jestem po wizycie lekarz naciska aby starać się naturalnie bo mamy za dobre nasienie żeby przystąpić do in vitro. I trzeba próbować obserwować i ewentualnie dać sobie czas bo staramy się od 1,5 roku. Mam zrobić ewentualnie badania genetyczne i zastanowić się nad in vitro ale w dalszej przyszłości. No to w kropce jestem dalej. Kazał w tym cyklu brać aromek i tyle. Więc jego pomysły się skończyły bo mam wszystko ok ale w mojej głowie coś jest zablokowane ewidentnie. Złotej tabletki nie ma ale trzeba się czymś suplementowac...

Powtorze u nas tez nasienie super i co z tego? Jakoś w ciąże nie moglam zajść. W jakiej klinice się leczysz? Moze gdzues w okolicy jest inna klinika. Nie chce zebys odebrala ze namawiam Cie na in vitro czy cos. Poprostu wszystko zalezy ile masz jeszcze cuerpliwosci. Ja nie mialam i byla jedna inseminacja bo potem stale cos nie tak a to endo za cienkie itd, minelo pol roku i podeszlismy do in vitro

 

[Martitka5]

Spróbuję dać na luz. A czym się różni jedna klinika niepłodności od drugiej ? W każdej jest podobny sposób leczenia.

 

[Candygirl600]

Spróbuję dać na luz. A czym się różni jedna klinika niepłodności od drugiej ? W każdej jest podobny sposób leczenia.

...ale lekarze są różni i każdy ma inne podejście. Widziałam, że już chyba z 200 razy dziewczyny Cię pytały gdzie się leczysz, to jakaś tajemnica ?

 

[Martitka5]

Nie nie tajemnica, leczę się w Białymstoku. Byłam u różnych lekarzy i podobny sposób leczenia mi proponują. Stymulacja, monitoring, zastrzyk na pęknięcie...po za tym widzę opinię różnych osób i mają też podobny system.

 

[Candygirl600]

Nie nie tajemnica, leczę się w Białymstoku. Byłam u różnych lekarzy i podobny sposób leczenia mi proponują. Stymulacja, monitoring, zastrzyk na pęknięcie...po za tym widzę opinię różnych osób i mają też podobny system.

Ja też leczę się w Białymstoku, w Bocianie. Przez 4 lata nie mogli doszukać się przyczyny i nadal jest to wielka niewiadoma, więc podchodzimy do in vitro, nie wiem jeszcze kiedy dokładnie, bo jednak trzeba trochę nazbierać. Może to właśnie działa na plus, że nie wysyłają Cię na ivf od razu. Cała masa badań za Tobą już ?

 

[Martitka5]

Widzisz ja do Bociana mam wielką niechęć bo właśnie nie szukają przyczyny z różnych stron tylko od razu in vitro. A co jeśli się nie uda ? Przecież to jest tylko 30% szans. Ja leczę się w Artemidzie jednak mam porównanie i z Bociana i Kriobanku, wszystkie te kliniki działają podobnie bo jest wszędzie taki sam schemat. Clostibegyt, Aromek i Gonal... nie wiem o jakie badania pytasz ale mam sporo zrobionych. I teraz jestem przed genetyka....