redferrari
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2018
- Postów
- 3 098
Nie zgodzę się z tym, że jak macie dobre nasienie to nie warto podchodzić do ivf.Widzisz ja do Bociana mam wielką niechęć bo właśnie nie szukają przyczyny z różnych stron tylko od razu in vitro. A co jeśli się nie uda ? Przecież to jest tylko 30% szans. Ja leczę się w Artemidzie jednak mam porównanie i z Bociana i Kriobanku, wszystkie te kliniki działają podobnie bo jest wszędzie taki sam schemat. Clostibegyt, Aromek i Gonal... nie wiem o jakie badania pytasz ale mam sporo zrobionych. I teraz jestem przed genetyka....
Ivf oceni jajeczka, których inaczej nie zbadasz, poza tym są procedury sprzyjające zagnieżdżeniu, nacięcie otoczki, embrioglue, są jakieś aktywacje endometrium ja tego nie miałam, ale dziewczyny miały
Oczywiście jeśli macie cierpliwość czekać i czas (nie oszukujmy się z wiekiem nasza płodność spada) to owszem czekajcie... macie wybór... To sprawa tak osobista i powiązana z etyką, tu nie ma co dyskutować... Czuje - może się mylę, że się boisz - do ivf trzeba dojrzeć... mi to zajęło 3 miesiące zwlekania... no i nie oszukujmy się to są koszta niebagatelne - a nie dają pewności - ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Ja jednak nie mogłabym tak czekać - ale to ja! Jestem wymagająca, zadawałam wiele pytań na każdej wizycie i w tym samym momencie co dr doszłam do wniosku, że nie ma co czekać na to, że się uda.. tyle lat się nie udawało i owszem cud jest możliwy ale mam już ponad 30 lat i nie chce czekać... pora zadziałać.
Mówisz, że ifv daje 30 % szans - w dobrej klinice nawet około 50% tu duże znaczenia ma laboratorium embriologiczne, a ile procent daje Wam dr na naturalne poczęcie?