reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dziewczyny cały czas Was podczytuje bo czuje się związana z tym wątkiem bo tu zaczynałam:)
Ostatnio napisałam Wam że moje in vitro się powiodło, dziś zrobiłam 3 weryfikacje
bety wynik 798.63 [emoji173]
i na szczęście mój progesteron z 6.9 skoczyl do 29.2 [emoji110]


Piszecie tutaj że czujecie, że nigdy wam się nie uda i że in vitro napewno też nie pomoże .. ja też tak uważałam.. jak tylko zawitałam na to forum wierzyłam że mi się uda IUI i nawet o in vitro nie będę myslala..ale po 2 podejściu stwierdziłam, że nic nam nie pomoże ani IUI ani in vitro.. poprostu sama sobie postawiłam diagnozę NIGDY NIE BĘDĘ MAMA A teraz mam ochotę sama sobie napluc w twarz !


Długie rozmowy z mężem i postanowiliśmy : Szukamy kliniki i dobrego lekarza .. poszło szybko trafiłam do Artemidy do Białegostoku.. protokół długi pobrane 12 zapłodnione 6 a przetrwała tylko jedna 5dniowa blastocyta która mi podali ale z nami nie została ...oczywiscie był ból, rozpacz i kłótnie.. nie chciałam już wracać do tej kliniki.

Zaczęłam szybko działać i szukać kliniki i dzięki znajomym i dziewczyna z forum które tam się leczą wybralismy Fertimedice w warszawie ..
Protokół krótki chociaż jajca słabo rosły więc wiadomo większe dawki itd.
Transfer 1.12 3dniowego zarodka i dziękuję Pani doktor że tak szybko zareagowała bo znowu żadne śnieżynki nam nie przetrwały A wiadomo że w macicy lepiej zarodkowi niż na szkiełku!
Podeszlam do tego transferu na luzie i teraz JESTEM W CIĄŻY! [emoji173]

Kosztowało mnie to dużo nerwów, lez, kłótni z mężem, znajomymi i wiem jak to jest .. Ale najważniejsza jest wiara i chęć walki.. !!

Wiem, że to jest duży koszt ale czego się nie robi dla bycia MAMĄ [emoji173]

A wam wszystkim cały czas kibicuje !! :)

Gratuluje !!
Jesteś dowodem że nie można się poddawać :)
Dużo zdrówka Wam życzę - rośnijcie zdrowo [emoji846][emoji846][emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziewczyny cały czas Was podczytuje bo czuje się związana z tym wątkiem bo tu zaczynałam:)
Ostatnio napisałam Wam że moje in vitro się powiodło, dziś zrobiłam 3 weryfikacje
bety wynik 798.63 [emoji173]
i na szczęście mój progesteron z 6.9 skoczyl do 29.2 [emoji110]


Piszecie tutaj że czujecie, że nigdy wam się nie uda i że in vitro napewno też nie pomoże .. ja też tak uważałam.. jak tylko zawitałam na to forum wierzyłam że mi się uda IUI i nawet o in vitro nie będę myslala..ale po 2 podejściu stwierdziłam, że nic nam nie pomoże ani IUI ani in vitro.. poprostu sama sobie postawiłam diagnozę NIGDY NIE BĘDĘ MAMA A teraz mam ochotę sama sobie napluc w twarz !


Długie rozmowy z mężem i postanowiliśmy : Szukamy kliniki i dobrego lekarza .. poszło szybko trafiłam do Artemidy do Białegostoku.. protokół długi pobrane 12 zapłodnione 6 a przetrwała tylko jedna 5dniowa blastocyta która mi podali ale z nami nie została ...oczywiscie był ból, rozpacz i kłótnie.. nie chciałam już wracać do tej kliniki.

Zaczęłam szybko działać i szukać kliniki i dzięki znajomym i dziewczyna z forum które tam się leczą wybralismy Fertimedice w warszawie ..
Protokół krótki chociaż jajca słabo rosły więc wiadomo większe dawki itd.
Transfer 1.12 3dniowego zarodka i dziękuję Pani doktor że tak szybko zareagowała bo znowu żadne śnieżynki nam nie przetrwały A wiadomo że w macicy lepiej zarodkowi niż na szkiełku!
Podeszlam do tego transferu na luzie i teraz JESTEM W CIĄŻY! [emoji173]

Kosztowało mnie to dużo nerwów, lez, kłótni z mężem, znajomymi i wiem jak to jest .. Ale najważniejsza jest wiara i chęć walki.. !!

Wiem, że to jest duży koszt ale czego się nie robi dla bycia MAMĄ [emoji173]

A wam wszystkim cały czas kibicuje !! :)
Normalnie się popłakałam. Dziękuję, że to napisałaś :*
 
Oooo kochana :** ja cały czas Was podczytuje i 3mam kciuki :)) buziolek:*
Powiem Wam że my tez zawsze byliśmy dalecy od In Vitro, a dzisiaj tak rozmawialiśmy i jeżeli nie uda się ta druga IUI to chyba zacznę zbierać kasę i się psychicznie nastawiać do tego. Powiedzcie mi za ta cenę ok 10 tys jest jeden miesięczny cykl?
 
Gratuluje !!
Jesteś dowodem że nie można się poddawać :)
Dużo zdrówka Wam życzę - rośnijcie zdrowo [emoji846][emoji846][emoji846]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Nie dziękuję jeszcze :)
Czytam ten watek i wiem że Tobie udało się po IUI i gratulacje:))) mam nadzieję że następne to będą bezstresowe naturalsy tak samo jak u @zuzik85 u której też IUI się powiodło i też życzę bezstresowych naturalsow :)
 
Dziewczyny cały czas Was podczytuje bo czuje się związana z tym wątkiem bo tu zaczynałam:)
Ostatnio napisałam Wam że moje in vitro się powiodło, dziś zrobiłam 3 weryfikacje
bety wynik 798.63 ❤
i na szczęście mój progesteron z 6.9 skoczyl do 29.2 ✊


Piszecie tutaj że czujecie, że nigdy wam się nie uda i że in vitro napewno też nie pomoże .. ja też tak uważałam.. jak tylko zawitałam na to forum wierzyłam że mi się uda IUI i nawet o in vitro nie będę myslala..ale po 2 podejściu stwierdziłam, że nic nam nie pomoże ani IUI ani in vitro.. poprostu sama sobie postawiłam diagnozę NIGDY NIE BĘDĘ MAMA A teraz mam ochotę sama sobie napluc w twarz !


Długie rozmowy z mężem i postanowiliśmy : Szukamy kliniki i dobrego lekarza .. poszło szybko trafiłam do Artemidy do Białegostoku.. protokół długi pobrane 12 zapłodnione 6 a przetrwała tylko jedna 5dniowa blastocyta która mi podali ale z nami nie została ...oczywiscie był ból, rozpacz i kłótnie.. nie chciałam już wracać do tej kliniki.

Zaczęłam szybko działać i szukać kliniki i dzięki znajomym i dziewczyna z forum które tam się leczą wybralismy Fertimedice w warszawie ..
Protokół krótki chociaż jajca słabo rosły więc wiadomo większe dawki itd.
Transfer 1.12 3dniowego zarodka i dziękuję Pani doktor że tak szybko zareagowała bo znowu żadne śnieżynki nam nie przetrwały A wiadomo że w macicy lepiej zarodkowi niż na szkiełku!
Podeszlam do tego transferu na luzie i teraz JESTEM W CIĄŻY! ❤

Kosztowało mnie to dużo nerwów, lez, kłótni z mężem, znajomymi i wiem jak to jest .. Ale najważniejsza jest wiara i chęć walki.. !!

Wiem, że to jest duży koszt ale czego się nie robi dla bycia MAMĄ ❤

A wam wszystkim cały czas kibicuje !! :)
Czytałam Twoja historie i łzy mi same leciały :-) Gratuluje Ci z całego serca! Nawet sobie nie wyobrażam jaka musisz być szczesliwa! I naprawdę tchnelas we mnie nadzieję :-) Dziękuję!
 
1513437158-b670e44ea00c7d55-aaaaaa.jpeg

Dziewczyny u mnie już święta [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jakaś cisza tu nastała. Dziewczyny jutro mam punkcję o 7 rano [emoji6] wszystko okaże się jutro ile i kiedy [emoji6]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Powodzenia! :-) Mnie to chyba w styczniu czeka,ale jeszcze nie ogarniam tematu. O iui wiedzialam chyba wszystko. Natomiast temat in vitro i te wszystkie terminy to dla mnie jakis kosmos..
 
Do góry