olinkaa_89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2017
- Postów
- 533
Dziewczyny cały czas Was podczytuje bo czuje się związana z tym wątkiem bo tu zaczynałam
Ostatnio napisałam Wam że moje in vitro się powiodło, dziś zrobiłam 3 weryfikacje
bety wynik 798.63 [emoji173]
i na szczęście mój progesteron z 6.9 skoczyl do 29.2 [emoji110]
Piszecie tutaj że czujecie, że nigdy wam się nie uda i że in vitro napewno też nie pomoże .. ja też tak uważałam.. jak tylko zawitałam na to forum wierzyłam że mi się uda IUI i nawet o in vitro nie będę myslala..ale po 2 podejściu stwierdziłam, że nic nam nie pomoże ani IUI ani in vitro.. poprostu sama sobie postawiłam diagnozę NIGDY NIE BĘDĘ MAMA A teraz mam ochotę sama sobie napluc w twarz !
Długie rozmowy z mężem i postanowiliśmy : Szukamy kliniki i dobrego lekarza .. poszło szybko trafiłam do Artemidy do Białegostoku.. protokół długi pobrane 12 zapłodnione 6 a przetrwała tylko jedna 5dniowa blastocyta która mi podali ale z nami nie została ...oczywiscie był ból, rozpacz i kłótnie.. nie chciałam już wracać do tej kliniki.
Zaczęłam szybko działać i szukać kliniki i dzięki znajomym i dziewczyna z forum które tam się leczą wybralismy Fertimedice w warszawie ..
Protokół krótki chociaż jajca słabo rosły więc wiadomo większe dawki itd.
Transfer 1.12 3dniowego zarodka i dziękuję Pani doktor że tak szybko zareagowała bo znowu żadne śnieżynki nam nie przetrwały A wiadomo że w macicy lepiej zarodkowi niż na szkiełku!
Podeszlam do tego transferu na luzie i teraz JESTEM W CIĄŻY! [emoji173]
Kosztowało mnie to dużo nerwów, lez, kłótni z mężem, znajomymi i wiem jak to jest .. Ale najważniejsza jest wiara i chęć walki.. !!
Wiem, że to jest duży koszt ale czego się nie robi dla bycia MAMĄ [emoji173]
A wam wszystkim cały czas kibicuje !!
Gratuluje !!
Jesteś dowodem że nie można się poddawać
Dużo zdrówka Wam życzę - rośnijcie zdrowo [emoji846][emoji846][emoji846]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom