Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[kasica82]

Pole....wow...byłaś tam!!ale super!!!...a która ksiązka najbardziej ci sie spodobała..???
Ja ,przeczytałam,SYRENKE,FABRYKANTKE ANIOŁKÓW,LATARNIKA,KSIĘNICZKĘ Z LODU.....teraz czytam KAMIENIARZA...Kmi wszystkie dotychczasowe bardzo sie podobały...ale Syrenka jakośc szcególnie.......
Pole,a co z Kiciusiem??????

 

[Pole]

Kasica Syrenka tez mi sie podobała i Kamieniarz, ktorego czytasz obecnie. Ale nie czytasz tak jak seria? Zycie głównej bohaterki spaja te wszystkie części.
Natomiast nie kupuj takiej małej książeczki, opowiadania. Wyrzucone pieniadze.
Wstawie Ci jakies zdjecie z Fjalbaki, tak na chwile, bo uroczo tam było.

Kicius ma asymetrię ulozeniowa, niewielka, ale ma. Oczywiscie pediatra niczego nie zauważyła i uznała, ze przesadzam i sie doszukuje.
Ale tak długo meczylam ja aż dostałam skierowanie do specjalisty.
I taki wynik juz od kompetentnej osoby, ze rehabilitacja raz w tygodniu.
Poza tym cały czas mówiłam, ze ma asymetrię głowy, jedno oczko mniejsze itd
Dwie lekarki mówiły, ze nie widać za bardzo tego, a kazdy ma asymetryczna twarz.
Tez wychodziłem swoje...okazało sie, ze znowu mam racje. Jedziemy do Berlina i najprawdopodobniej będziemy Mu zakładać kask.

Taaa zapomniał, ze ma dziecko w samochodzie. Czasami sa takie sytuacje, ale to rodzice idą na szybkie zakupy, do urzędu itd Ale do pracy na 8 h....

Mnie jednak dzis bardziej zdenerwował dr Chazan i jego sumienie bez sumienia...

 

[mariquita]

to jak najbardziej po duphastonie. Poza tym, często też nasza psychika plata nam figle i mocniej wsłu****emy się w organizm, czujemy każde kłócie, każdy szmer ;-) ale jeśli chodzi o piersi to sprawka dupka

dzięki za informację... w takim razie nie nastawiam się już tak bardzo... poza tym jak co miesiąc wyskoczyły mi pryszcze, więc nie robię sobie wielkich nadziei... ale zobaczymy co będzie...

 

[blueskye]

Pryszcze tez po duphastonie. Poczekaj cierpliwie. Wiekszosc z tych dziewczyn ktorym sie udalo nie czula roznicy przed innymi cyklami :*

 

[mariquita]

bluesky, dziękuję :* jakaś iskierka nadziei jeszcze we mnie została w piątek sądny dzień...

 

[blueskye]

Nie poddawaj sie przed metapoczekaj do piatku. Ja trzymam kciuki.

 

[Luize]

Hejka,

Chwilę mnie nie było i widzę, że burzliwa dyskuja mnie omnieła Ja bym skwitowała to tak - Niech każda z nas robi co uważa za słuszne.

Mariquita - kciukasy za wysoką betę w piątek

Lalka - na chwilę się pokazałaś, gdzie się podziewasz?

Anika, Emenems, Kasik - co tam u Was słychać?

Pole - trzymam z całej siły kciuki za Kiciusia i za Ciebie...

 

[blueskye]

Luize..alez oczywiscie..niech kazda robi co uwaza za sluszne. Przeciez nikt nikomu niczego nie zakaze ani nie nakaze. Padlo pytanie-wiec padly tez odpowiedzi. Nie zawsze wszyscy musza sie zgadzac.na tym polega dyskusja...

Pole...dzieki za tytuly.jutro ide do biblioteki.moze cosik wyhacze.

 

[Luize]

Blue - a co tam u Ciebie?

 

[blueskye]

Luize...a o co pytasz? Bo jak ogolnie to slabo sie zbieram. I fizycznie i psychicznie. Wrocilam juz do pracy i ledwo zipie. Wszystko zajmuje mi dwa razy wiecej czasu i wymaga duzo wiekszego nakladu sil. Nie mam sily myslec jakos specjalnie na dzis co dalej. Nie moge zaplanowac nastepnych dni...

Jestem.
To chyba na teraz najlepsza odpowiedz...