reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Hej Dziewczęta ;-)

Dziękuję za wpisanie mnie na listę. Ja niestety chwilowo nie miałam czasu na pisanie, podglądałam forum w telefonie, ale nie znoszę pisać z telefonu.

Queen - dobrze, że doszliście do takich właśnie wniosków. Ja jestem zdania, że nasze działania to wojna i potrzeba dobrej strategii. Rozumiem jak ważny jest mimo wszystko czynnik finansowy, niedawno rozmawiałam z pewną dziewczyną która zakwalifikowała się na in vitro z rządówką....ale napisała, że badania i leki to i tak koszt kilku tysięcy...bo tylko zabiegi są refundowane. Mam nadzieję, że tak nie będzie Trzymaj się .

Kasica - &&&&&&&&&&& za powodzenie.... teraz najgorsze - czekanie

Luize - dzięki za czujność. Powodzenia

Dziewczyny, co do serialu - na pewno jest fajny....ale ja się boję go obejrzeć...żeby nie wywołać wilka z lasu - już wyjaśniam. Jakiś rok, półtora roku temu miałam "ważne" spotkanie z zarządem firmy w południowej Polsce. Kompletnie nie mogłam na nie pojechać, więc musiałam znaleźć "ważny" powód, aby móc nie jechać. Wymyśliłam sobie wizytę w klinice leczenia niepłodności....... I tym się wytłumaczyłam....kiedy z każdym miesiącem nie udawało nam się zaciążyć... gdzieś z tyłu głowy brzmiały mi moje słowa.... I kiedy jechaliśmy na pierwsze badanie, miałam wrażenie, że sama to sobie wygadałam... Od wtedy boję się prowokować los... Mam umiejętność wmówienia sobie wszystkiego (tylko nie ciążę :baffled:) i całe szczęście, że okazało się, że to słabej jakości nasienie, bo myślałabym, że jestem czarownicą... Dlatego nie chcę oglądać tego serialu.....boję się. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.

U mnie nic szczególnego. Dziwi mnie tylko temperatura - od początku cyklu wciąż jest na stałym, normalnym przedowulacyjnym poziomie. Od samego początku kiedy śledzę swój cykl, wykres temperatur idealnie książkowy. W połowie cyklu wzrost utrzymujący się do @. A teraz nic. Sama już nie wiem co myśleć. Poza tym lekkie pobolewanie podbrzusza, napięcie - ale jak już wspominałam - potrafię sobie zasugerować milion objawów, więc one tak naprawdę nic nie znaczą.
Poza tym mnóstwo pracy w pracy, porządki wiosenne w domu, prace ogródkowe, a w najbliższy weekend Połówek leci maraton w Łodzi - więc mam krótki wypad. Ja niestety do czasu jakiegoś rozwiązania - mam się wstrzymać z bieganiem, ale już ledwie wytrzymuję.

Trzymam kciuki za wszystkie, te już po iui, te w trakcie i przed.
 
reklama
cześć dziewczyny!!!
Smerfeta,a kiedy mogę zbadac progesteron..??wczoraj miałam iui...to może być w sobotę..???:confused:
Milena,dzięki,czuję sie ok..(chyba)...w sercu ogromna nadzieja......ale przeplatana ze strachem niestety......
Dziś w pracy bolał mnie brzuch.....tak na dole,tak jak nieraz boli,przed@....dosć długą chwilę czułam ten ból,a potem mi przeszło.....
Leemonca,oj tak...to czekanie jest po prostu dobijające,dni sie wtedy dziewnie dłuża i człowiek ma tysiąc myśli na minutę.....ehhhhhhh
Ja wczoraj nie oglądałąm programu o in vitro na TLC...........w sumie...podobnie jak Leemonca....chyba po prostu sie boje.....sama nie wiem,czego....moze tego,że też być może to mnie czeka,??!!naprawdę nie wiem.....nie wiem czemu,ale mam strach .........
Agaawa,wyniki super męża!!!!!!!!!!!!!1:tak:...oby tak dalej,albo i jeszcze lepiej&&&&&&&&&&&&&&...pamiętam jak mój mąż ostatnio robił wyniki,to miał bardzo ruch zbliżony to wyników twojego męża
Luize,jak samopoczucie po iui??????????,teraz czekamy na wynik betki,za 14 dni:)
Queen,bardzo dobrze,że macie plan"działania",nie stoicie w miejscu,tylko walczycie o wasze szczęście!!1i doczekacie sie tego własnie SZCZĘŚCIA!!!:tak:
 
Ostatnia edycja:
Queen, chciałam sie wtrącić. Cykl stymulowany to jest rownież cykl w którym bierzesz CLO i sie monitorujesz i starasz naturalnie. To chyba tańsze niż gonal. Kliniki biorą takie cykle pod uwagę.)
Aga jak najbardziej CLO też może być, jakoś tak bardziej naturalnie przeszedł mi Gonal bo ja po CLO miałam torbiele, mega wyniszczone endometrium i dlatego źle wspominam CLO...

Pole wiem, że dziwadło jestem. Mój brat mówi że jestem kosmitka ;-)
Kasica sobota może być :happy2: bo przyjmujemy że owu albo była wczoraj albo będzie dziś lub jutro prawda?
Leemonca, Kasica jeśli macie takie czarne myśli i potraficie sobie wmawiać różne takie tam ;-) to ponoć dobrze jest przeczytać książkę "Kod Uzdrawiania" Alexandra Loyd. Ponoć jest fenomenalna i przynosi bardzo dobre efekty, nawet na depresje. U mnie w pracy książka robi furorę. Zabrałam ją do szpitala ale że w pokoju miałam bardzo zajmującą babcię to nie dałam rady przeczytać więcej niż 1 stronę. No a potem ogłupili mnie tabletami znanymi jako Głupi Jaś :crazy:

Z dobrych wieści - dodzwoniłam się do prof Malinowskiego w Łodzi. Dostałam od niego telefon i jutro umówię się do niego na konsultacje. Powiedział, że mam się przygotować od razu na pozostanie w szpitalu. Nie będę się tam nudzić bo na pewno będzie jeszcze sporo badań do zrobienia. Skrzydła jednak mam podcięte bo tak szykowałam się na crio w maju :-(
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczyny, wczoraj też oglądałam ten program na TLC i też ryczałam :-D
Kasik testowanie wypada mi w święta, ale na badanie jestem umówiona na wtorek, nie wiem czy mam robić sikacza, dzisiaj sobie mówię, że nie zrobię, ale to jest dzisiaj, a co będzie w poniedziałek to może być już zupełnie co innego ;-)
 
Milena ja chodzę w Wawie do Invicty i polecam dr Niemoczyńskiego. Na początku byłam trochę nim rozczarowana, bo jest trochę taki oschły i o wszystko trzeba się pytać, ciągnąć za język...ale myślę, że to zawsze tak jest na początku, ale jak już się trochę pozna to jest dobrze, teraz już nie wyobrażam sobie innego lekarza. Jest prawdziwym profesjonalistą, ma dużą wiedzę wszystko tłumaczy jak się oczywiście zapytasz...
Natomiast bardzo nie podoba mi się w Invicie omawianie wszystkiego z pielęgniarkami w rejestracji przy innych pacjentach oczekujących...
 
Dzień doberek kobietki:)

Lemonca, Majka, Kasica, Luize ale Was się nazbierało :-D Kochane trzymam mocno zaciśnięte kciuki żeby betki były wysokie:):tak:
Musicie wreszcie dać troszkę pozytywów :)

Dołączam się do ryczących na programie o in vitro:) Mnie najbardziej porusza i wyciska łzy jak pokazują poród....oczywiście tak było i w tym przypadku:) Ja jutro smigam do doktorka, kazał mi przyjść w sobotę na 18:30 :szok: muszę z nim pogadać jak najlepiej przygotować się do transferu a co najważniejsze dobrze się wyleczyć

Smerfeta biedna ale musisz się nacierpieć:( ale przynajmniej będziesz gotowa na przyjęcie maluszka. Zobaczysz że "naprawią" Cię w tej Łodzi:):tak:;-) Ciekawe skąd te Twoje problemy..... czy to po tej operacji usunięcia jajnika? (o ile dobrze pamiętam, albo jajowodu) Dobrze że masz maluszka na zimowisku, na pewno daje Ci to dużo siły i jesteś już spokojniejsza. Ja jak się dowiedziałam że mam śnieżynki to się poczułam jakby mi skrzydła urosły, na prawdę pierwszy raz od dawien dawna poczułam spokój :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Hej kobietki

z góry przepraszam że tylko o sobie ale nie dałam rady was przeczytać ostatnio, za wszystkie czekające mocne kciuki &&&&&&&&&&&&

Dziewczyny dostałam opryszczkę na wargach (nie pierwszy raz) ale w ciąży podobno jest dość niebezpieczna (wiedza internetu mówi że jeżeli już miałam to dziecku nic nie grozi) orientujecie się może coś w tym temacie czy mogę żyć spokojnie czy powinnam do dr się udać
 
A co tutaj tak cicho? Czyżby wszystkich pochłonęły już przygotowania świąteczne? Ja powoli przygotowuję się do wyjazdu, pakowanie to pikuś ale załatwienie wszystkiego w pracy na czas mojej nieobecności graniczy z cudem, zwłaszcza, że jak na złość nawał pracy będzie w tym czasie.

Anabel coś mi się obiło o uszy, że opryszczka jest niebezpieczna w ciąży ale u osób, które jej nigdy nie miały bo jak masz w sobie już ten wirus od dawna to nie ale nie chcę wprowadzać Cię w błąd więc lepiej zapytaj lekarza.

Milena nie sprawdzałam dokładnie tego linku do filmu ale to chyba on line telewizja więc godzinę przed emisją są powtórki poprzedniej serii.
 
Hejka

już myślałam że mam coś popsute w telefonie że nie widzę nowych wpisów ale chyba rzeczywiście dziewczyny zrobiły sobie wolne,

Kasik- dzięki za odp, pytałam się w aptece i kobieta mówiła ze nie mam się martwić,
 
reklama
Pozdrawiam ciepło:happy2:
Mnie niestety wywialo do Szwajcarii, wiec jak zwykle zwichrowalo mi sie wszystko.
Mileno ja od razu celowalam w Novum, ale Majka Ci odpisała, wiec cos tam wiesz.
Co do Wojewódzkiego słyszałam raczej pozytywne opinie. Mało ciekawe sa o Lewandowskim.
Smerfeto to zycze powrotu do "ludzi" z kraju kosmitów.
No i oczekującym wysokiej bety!
 
Do góry