Hej dziewczyny. Oj dawno mnie nie było. Za dużo się działo ale od wczoraj starałam się nadrobić posty.
Za wszystkie was trzymam ogromnie kciuki

A ja byłam na wizycie we wtorek i lekarz objał inne pole działania. Stwierdził że spróbujemy jeszcze iui max 2 razy. Że skoro wtedy udała nam się inseminacja i jest synek to teraz też musi się udać.
Wyniki męża po tych 3 iui stwierdził że są ok. Mnie teraz zbadał i 14 dc a tylko jeden pęcherzyk ale miał już 18mm więc powiedział że ten cykl przerwa i mamy wrzucić na luz. Próbować naturalnie a jak będzie okres to zaraz się umawiam i działamy. Ale teraz zapisał mi jeszcze od 2 dc clostylbegyt. A potem jeszcze zastrzyki dojdą.
Wczoraj mieliśmy wkoncu wizytę z synkiem u kardiologa dziecięcego i o dobry Boże jest zdrowy

tak się bałam co ma za szmery a okazuje się że ma ale to są niewinne szmery bo na nadprogramowo jakąś strunę.
Tak więc po wczorajszym zrzuceniu kamienia z serca wrzucam na luz ten miesiąc i zobaczymy co przyniesie nam czerwiec