Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[hername]

Na samolocie raczej, ale nie wiem czy czasami piżamy nie trzeba mieć swojej napewno wszystko będzie w zaleceniach przed zabiegiem

Masakra, co my musimy przechodzić..

 

[dar20]

Czyli rozumiem że krew badali do oznaczenia poziomu hormonów i to lekarz po punkcji decyduje czy transfer w tym samym cyklu czy odroczony?

dokładnie tak. W moim przypadku, Augustyniak przed punkcja też już wspominał że hormony mam na dobrym poziomie i nie wróży hiperstymulacji, a lekarz w Gdańsku to potwierdził i zlecił ostatecznie transfer po 5 dniach.

 

[eij]

Masakra, co my musimy przechodzić..

Nooooo. Ale warto

 

[eij]

dokładnie tak. W moim przypadku, Augustyniak przed punkcja też już wspominał że hormony mam na dobrym poziomie i nie wróży hiperstymulacji, a lekarz w Gdańsku to potwierdził i zlecił ostatecznie transfer po 5 dniach.

Aaaaa. No to jeszcze jest szansa bo mnie od razu nastawiał jak tak wstępnie rozmawialiście że z mrozaczka będzie transfer. A powiedz jeszcze jakie masz amh?

 

[dar20]

Rozumiem, że punkcja odbywa się na samolocie? I później polegujemy na łóżku w klinice? W takiej piżamce bez tyłu?

tak na samolocie, piżamkę miałam swoją została podciągnięta do piersi podobnie jak przy normalnym badaniu ginekologicznym . Pewnie jakbym nie miała swojej to dostałabym właśnie medyczną. I tak jak mówisz później odpoczynek w sali w klinice. Dostałam kroplówkę na wzmocnienie a później już mogła zjeść coś delikatnego.

 

[dar20]

Aaaaa. No to jeszcze jest szansa bo mnie od razu nastawiał jak tak wstępnie rozmawialiście że z mrozaczka będzie transfer. A powiedz jeszcze jakie masz amh?

amh mam 4,8 i dobrze reagowałam na leki do stymulacji bo miałam 15 pobranych komórek z czego aż 14 było dojrzałych. Więc było z czego wybierać, ale też nie było przesadnie dużo.

 

[dar20]

Masakra, co my musimy przechodzić..

aaaa z ciekawostek, jak już leżysz na samolocie to przypinają cię pasami. W pierwszej chwili poczułam się dość dziwnie ale potem szybko zrozumiałam, że to dla bezpieczeństwa żebym nie spadła.

 

[eij]

amh mam 4,8 i dobrze reagowałam na leki do stymulacji bo miałam 15 pobranych komórek z czego aż 14 było dojrzałych. Więc było z czego wybierać, ale też nie było przesadnie dużo.

No to napawasz mnie optymizmem chociaż ja mam amh 6.73 i może być różnie

 

[Madziarka82]

aaaa z ciekawostek, jak już leżysz na samolocie to przypinają cię pasami. W pierwszej chwili poczułam się dość dziwnie ale potem szybko zrozumiałam, że to dla bezpieczeństwa żebym nie spadła.

Brzmi to przeraajco

 

[Madziarka82]

Masakra, co my musimy przechodzić..

Śmiałam się ostatnio z rejestratorką u mojej gin, że potem wystawimy dzieciakom rachunki za te wszystkie "męczarnie"