A co lekarz mówi? Nie wydaje mi się żeby to była jakaś wielka przeszkoda bo jest to coś co ma sporo kobiet.Dziewczyn mam super mega ważne dla mnie pytanie. Inseminacja a tylozgiecie macicy? Macie jakieś info czy to utrudnia zajscie w ciążę? Może coś z własnych doświadczeń? Skuteczność inseminacji z czymś takim?
reklama
G
gość2502
Gość
Nie wiem co lekarz mówi bo my szykujemy się do in vitro ale pytam z ciekawościA co lekarz mówi? Nie wydaje mi się żeby to była jakaś wielka przeszkoda bo jest to coś co ma sporo kobiet.
Kropka3333
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2020
- Postów
- 799
@Szyszka99
Mi jeden ginekolog mówił, że jeśli nasienie jest osłabione to wtedy faktycznie plemnik ma dłuższą drogę do przebycia.
Z kolei w klinice leczenia niepłodności kazali się tym nie martwić
3 inseminacje bez efektu. Pierwsze invitro udane ❤
Mi jeden ginekolog mówił, że jeśli nasienie jest osłabione to wtedy faktycznie plemnik ma dłuższą drogę do przebycia.
Z kolei w klinice leczenia niepłodności kazali się tym nie martwić
3 inseminacje bez efektu. Pierwsze invitro udane ❤
Ja również mam tyłozgięcie i nie ma było żadnych przeciwwskazań ani mniejszych szans, medycznie to jest normalna rzeczDziewczyn mam super mega ważne dla mnie pytanie. Inseminacja a tylozgiecie macicy? Macie jakieś info czy to utrudnia zajscie w ciążę? Może coś z własnych doświadczeń? Skuteczność inseminacji z czymś takim?
Niech się dobrze mieszka, a dzidziuś będzie na pewnoDziewczynki trafiłam na ciekawa rzecz i pomyślałam że się z Wami podzielę Niby oczywiste, ale bardzo ciekawie wyjaśnione Dziś odebraliśmy oficjalnie klucze od domku Teraz już naprawdę czas na dziecko
Dziewczyny jestem po drugim zabiegu chciałam podejść do tego w skupieniu ale i tak codziennie zaglądałam na forum
Powinnam być pełna nadziei a ja podchodzę do tego z dystansem... Wczoraj był zabieg, a ja już się obawiam że nic z tego
potrzebuje podniesienia na duchu powiedzcie mi proszę ilu z Was udało się za drugim razem?
Powinnam być pełna nadziei a ja podchodzę do tego z dystansem... Wczoraj był zabieg, a ja już się obawiam że nic z tego
potrzebuje podniesienia na duchu powiedzcie mi proszę ilu z Was udało się za drugim razem?
Ej głowa do góry, nie możesz myśleć, że się nie uda! Pozytywne nastawienie i tylko pozytywne, a najlepiej nie myśl o tym, nie kalkuluj. To, że komuś się nie udało za 2 razem to nie znaczy, że Tobie się nie uda! Szczęście i nastawienie tutaj odgrywa ważną rolę... Jednym się udaje za pierwszym razem, innym za trzecim a innym za szóstym, albo więcej... Będzie dobrze leci kopniak w tyłek i trzymam kciuki oczywiścieDziewczyny jestem po drugim zabiegu chciałam podejść do tego w skupieniu ale i tak codziennie zaglądałam na forum
Powinnam być pełna nadziei a ja podchodzę do tego z dystansem... Wczoraj był zabieg, a ja już się obawiam że nic z tego
potrzebuje podniesienia na duchu powiedzcie mi proszę ilu z Was udało się za drugim razem?
P.s. U mnie trzecia udana
Dzięki kochana jesteś super już mi lepiejEj głowa do góry, nie możesz myśleć, że się nie uda! Pozytywne nastawienie i tylko pozytywne, a najlepiej nie myśl o tym, nie kalkuluj. To, że komuś się nie udało za 2 razem to nie znaczy, że Tobie się nie uda! Szczęście i nastawienie tutaj odgrywa ważną rolę... Jednym się udaje za pierwszym razem, innym za trzecim a innym za szóstym, albo więcej... Będzie dobrze leci kopniak w tyłek i trzymam kciuki oczywiście
P.s. U mnie trzecia udana
Hej dziewczyny, jestem 13 dzień po drugiej inseminacji. Po pierwszej zrobiłam trzy testy i tylko wyraźna jedna kreska. Zrobiłam dziś test, bo się nastawiłam, że się znów nie uda. A teraz widzę jakiś cień drugiej kreski i oglądam go już sto razy, może mam urojenia jutro powtórzę, lekarz kazał zrobić dopiero jutro...
Załączniki
reklama
Ja widzę cień Trzymam kciuki!Hej dziewczyny, jestem 13 dzień po drugiej inseminacji. Po pierwszej zrobiłam trzy testy i tylko wyraźna jedna kreska. Zrobiłam dziś test, bo się nastawiłam, że się znów nie uda. A teraz widzę jakiś cień drugiej kreski i oglądam go już sto razy, może mam urojenia jutro powtórzę, lekarz kazał zrobić dopiero jutro...
Podziel się: