PałkaZapałka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2020
- Postów
- 10 014
Przepraszam, ale nie mija... Ja liczyłam, byle do końca pierwszego trymestru- część stresów znikło, pojawiły się nowe i liczyłam do ruchów, po ruchach do polowkowych, po polowkowych tak samo i liczyłam do 30 tc. Po drodze wyszły mi przeciwciała toxo a przed ciążą nie miałam. Mój gin mówi żeby się tym nie stresować bo wg niego do zakażenia w ciąży nie doszło i on nie widzi żadnego zagrożenia ale gdzieś z tyłu głowy rodzi się "a co jeśli".własnie zastanawiam się czy jest to możliwe i w którym tygodniu ta niepewność mija....
Spokojniejsza się zrobiłam jak minelismy 1,5 kg bo to jednak już "większe" dziecko. Teraz jest stres z porodem bo donoszona będę już za 2 tygodnie i nie wiem czego się spodziewać. Ale jestem już dużo spokojniejsza i mega szczęśliwa

Dlatego zalecam dużo pozytywnych myśli, mało internetu bo serio można się dużo złych rzeczy naczytać i super lekarza prowadzącego
Nie chciałam cię nastraszyć oczywiście tylko myślę, że my po przejściach inaczej się stresujemy w ciąży