Nie nie badałam bo nie mam po prostu, generalnie zawsze wiem kiedy po bólu i śluzie a potem były monitoringi.A badałam może to testem owulacyjnym ? Ja miałam łyżeczkowanie przed świętami i się zastanawiałam czy to możliwe żebym miała owulacje, tez miałam śluz i bol jajnika. Mialam w domu jeden ale go spieprzyłam [emoji2368]
reklama
Ja miałam. Węchu nie odzyskałam w pełni do tej pory, jakieś 50% a minął już m-c.Witam kobietki, z tego co kojarzę to niektóre z was przechodziły covida. Straciłyście wech i smak ? Jeżeli tak to po jakim czasie wam wrocil ? Niestety przywiozłam sobie to dziadostwo z Polski [emoji57] i jak chciałam dostać jak najszybciej okres tak teraz modle się żeby nie przyszedł minimum przez 2 tygodnie.
Są ubezpieczenia, ale tu jest jakoś tak dziwnie, że trzeba być ubezpieczonym od początku roku czy coś takiego. Znalazłam klinikę, która bierze $8000, to mało jak na tutejsze warunki. Jednak mam tam 12 godzin drogi, jednak wiem że mają specjalne procedury dla ludzi z innych stanów, więc pojawiło się światełko w tunelu.[emoji33][emoji33] ogromna suma. A nie ma jakiegoś pakietu ubezpieczenia, który w części pokrywałby koszty ?
Evelyn1919
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2019
- Postów
- 763
No ja nie wiem jak wygląda to w USA, ale wiem jak mniej więcej działa prywatna opieka zdrowotna. W Holandii tez da pakiety, ubezpieczenie mozesz zmienić raz w roku, na początku roku No i czasami jest rok karencji na daną rzecz. Na szczęście ivf jest 100% pokrywane z podstawowego ubezpieczenia. Życzę powodzenia i żeby jednak to ivf nie było potrzebne
Są ubezpieczenia, ale tu jest jakoś tak dziwnie, że trzeba być ubezpieczonym od początku roku czy coś takiego. Znalazłam klinikę, która bierze $8000, to mało jak na tutejsze warunki. Jednak mam tam 12 godzin drogi, jednak wiem że mają specjalne procedury dla ludzi z innych stanów, więc pojawiło się światełko w tunelu.
Dziewczyny ja już nie wiem co się dzieje, 10 dni po zabiegu beta 1795...gdzie dzień przed zabiegiem była 908...cały jajowód usunięty więc nie ma możliwości żeby cokolwiek typu trofoblast zostało...aż mi niedobrze z tego wszystkiego...Napisałam do mojego gina ale na razie cisza...
mikisia124
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2020
- Postów
- 146
SuperTak i nie wiem jak xD
mikisia124
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2020
- Postów
- 146
Broń boże nie dziwi, wręcz daje nadzieję bo u nas tylko przeszkodą jest kiepskie nasienieSzczerze mówiąc ja dalej ie wierzę w to co się stało! Bo ponad rok staraliśmy się i w maju ubiegłego roku lekarz na 2 wizycie po wszystkich badaniach powiedział, że albo inseminacja max 3 razy albo in vitro.. Załamana byłam i przez ten stres w jednym cyklu nie miałam w ogóle owulacji... A w następnym już była inseminacja (udana). Niestety szczęście trwało nieco ponad 8 tyg... W sierpniu łyżeczkowanie we wrześniu i październiku 2 inseminacje nieudane... I po ostatniej nieudanej inseminacji powiedzieliśmy sobie stop! Chwilą oddechu i mieliśmy w marcu tego roku planować in vitro... A okazało się że w ciążę Zaszłam już w grudniu dziś mam wizytę o 11.20 mam nadzieję że w końcu dotrze do nie ze to nie sen. Czekam z niecierpliwością ale rozumiem że Ciebie to wszystko dziwi... Bo my z mężem jesteśmy tak zaskoczeni, że nie da się tego opisać a niedawno śmialiśmy się że nam wpadka nie grozi bo ta diagnoza xD a tu ooo najcudowniejsza wpadka
eij
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Maj 2020
- Postów
- 6 475
Oszaleć można.... Może beta tak wolno spada po zabiegu??? chociaż ty chyba miałaś wcześniej niższa betę co? Czyli wychodzi na to że rośnie... Nie mam pojęcia. Oby ginekolog rozjaśnił sytuacjęDziewczyny ja już nie wiem co się dzieje, 10 dni po zabiegu beta 1795...gdzie dzień przed zabiegiem była 908...cały jajowód usunięty więc nie ma możliwości żeby cokolwiek typu trofoblast zostało...aż mi niedobrze z tego wszystkiego...Napisałam do mojego gina ale na razie cisza...
reklama
Jadę do szpitala wieczoremOszaleć można.... Może beta tak wolno spada po zabiegu??? chociaż ty chyba miałaś wcześniej niższa betę co? Czyli wychodzi na to że rośnie... Nie mam pojęcia. Oby ginekolog rozjaśnił sytuację
Podziel się: