sylha
mama bliźniakowa
Błonka- więc odpoczywaj i mam nadzieję, że wrócisz do normy, jeszcze trochę musisz pociągać ten brzuch;-)
reklama
ysia007
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2012
- Postów
- 829
Blonka uważaj na siebie i szybciutko wracaj:-)
Witaj blueskye;-)
Ala Ty szczęściaro zazdroszczę Ci tak pozytywnie, to musiało byc coś pięknego!
a ja tak od rana posmęcę. Wybaczcie na początku za to
od wczoraj wieczora jakiś dół mnie łapał. dzisiaj to jest totalna klapa. płacze ciągle no teraz to musiałam jako tako się uspokoić bo praca. Po prostu czuje zbliżającą się @ i to mnie dobija. nawet IUI czerwcowe mnie nie cieszy nic zero. Naprawdę wątpię, ze kiedykolwiek zostanę mamą
Witaj blueskye;-)
Ala Ty szczęściaro zazdroszczę Ci tak pozytywnie, to musiało byc coś pięknego!
a ja tak od rana posmęcę. Wybaczcie na początku za to
od wczoraj wieczora jakiś dół mnie łapał. dzisiaj to jest totalna klapa. płacze ciągle no teraz to musiałam jako tako się uspokoić bo praca. Po prostu czuje zbliżającą się @ i to mnie dobija. nawet IUI czerwcowe mnie nie cieszy nic zero. Naprawdę wątpię, ze kiedykolwiek zostanę mamą
sylha
mama bliźniakowa
Witam się z rana:-)
Sony- mi się kolejny tydzień zaczyna równo z poniedziałkiem i co tak po wekendzie wchodzę na BB to sama się nie mogę na dziwić:-), a tak w ogóle to właśnie leci 16:-), 15 skończonych:-), ale dalej mam wrażenie jakbym była po pierwszym teście.....
A jak ty się czujesz?!?!Jak dobrze pamiętam jutro testowanko???&&&&&&&
Sony- mi się kolejny tydzień zaczyna równo z poniedziałkiem i co tak po wekendzie wchodzę na BB to sama się nie mogę na dziwić:-), a tak w ogóle to właśnie leci 16:-), 15 skończonych:-), ale dalej mam wrażenie jakbym była po pierwszym teście.....
A jak ty się czujesz?!?!Jak dobrze pamiętam jutro testowanko???&&&&&&&
No tak niby testuję, ale myślę czy nie zaczekam do soboty, albo niedzieli, bo ja też tak jakby czuję zbliżającą się @. Cycki mnie dalej bolą po bokach, ale to od Luteiny i Duphastonu.
Ala czy tobie lekarz już zalecił zmniejszenie dawek??
Dziś rano wzięłam ostatnią tabletkę Duohastonu i muszę sobie załatwić receptę. Tylko się zastanawiam czy jest sens.
Testy z moczu mi nie wychodzą( więc Beta pewnie też nie będzie dodatnia. Niby mam te testy najczulsze co wykrywają hormon już od 10.
Ala czy tobie lekarz już zalecił zmniejszenie dawek??
Dziś rano wzięłam ostatnią tabletkę Duohastonu i muszę sobie załatwić receptę. Tylko się zastanawiam czy jest sens.
Testy z moczu mi nie wychodzą
( więc Beta pewnie też nie będzie dodatnia. Niby mam te testy najczulsze co wykrywają hormon już od 10.ysia nawet tak nie pisz ze nigdy nie zostaniesz mama, zostaniecie wszystkie bez wyjatku. Ja tez tak pisalam, identycznie: ze zycie jest niesprawiedliwe ze nigdy nie zostane mama i co i jest male pikajace seruszko ach co to byl za widok, zycze kazdej z Was tego samego przezycia i to w jak najszybszym czasie!
Błonka kobietko wracaj do formy i do nas bo tęskno tu bedzie bez Ciebie.
Sony jesli chodzi o zmniejszenie dawek to mi zostalo 6 tabletek luteiny i mam wziasc ją do konca tak jak bralam, a Duphastonu mam dwa opakowania czyli w sumie 40 tabletek na 20 dni bo teaz kazal mi wziasc do konca tak jak do tej pory czyli dwa razy po jednej. Nie kazal jakos tam zmniejszac tylko az sie pokoncza i koniec. Sony a Ty tak przekladasz to testowanie, czyli kiedy tak naprawde mija Ci te 14 dni zeby zrobic tak w terminie bete?
Wogole to myslalam ze lekarz nic nie wie wiec wchodze taka smutna a on do mnie: I co mi pani powie? a ja: to ja jestem ciekawa co pan doktor mi powie, no i od razu na fotel na USG i byla mala kruszynka. Kurcze do dzis przezywam. Na 12 ide zakladac karte ciazy, mysle ze bede przebadana, dostane zalecenia do dalszych badan no i moze uslysze kiedy termin porodu chociaz USG raczej dzis nie bedzie wiec chyba nie powie mi nic. Ale ja juz mam obliczone ze w styczniu przyjdzie na swiat moje sloneczko.
Błonka kobietko wracaj do formy i do nas bo tęskno tu bedzie bez Ciebie.
Sony jesli chodzi o zmniejszenie dawek to mi zostalo 6 tabletek luteiny i mam wziasc ją do konca tak jak bralam, a Duphastonu mam dwa opakowania czyli w sumie 40 tabletek na 20 dni bo teaz kazal mi wziasc do konca tak jak do tej pory czyli dwa razy po jednej. Nie kazal jakos tam zmniejszac tylko az sie pokoncza i koniec. Sony a Ty tak przekladasz to testowanie, czyli kiedy tak naprawde mija Ci te 14 dni zeby zrobic tak w terminie bete?
Wogole to myslalam ze lekarz nic nie wie wiec wchodze taka smutna a on do mnie: I co mi pani powie? a ja: to ja jestem ciekawa co pan doktor mi powie, no i od razu na fotel na USG i byla mala kruszynka. Kurcze do dzis przezywam. Na 12 ide zakladac karte ciazy, mysle ze bede przebadana, dostane zalecenia do dalszych badan no i moze uslysze kiedy termin porodu chociaz USG raczej dzis nie bedzie wiec chyba nie powie mi nic. Ale ja juz mam obliczone ze w styczniu przyjdzie na swiat moje sloneczko.
Ala IUI miałam w 11 d.c. 11 maja. A owulacja pieron wie, w 12 d.c. bardzo mnie bolał jajnik lewy, tam gdzie były dwa pęcherzyki. W 15 d.c. co byłam na tym feralnym USG to już sama nie wiem czy była owulacja. Pęcherzyka jednego nie było, więc chyba tak. Niby się testuje 14 dni po owulacji, a ja sama nie wiem kiedy ona była. Normalnie bez stymulacji moje cykle maja po 30-32 dni. Sama już głupieje.
reklama
Ja bym zrobila 14 dni liczac od 12dc skoro bolal Cie jajnik to moze i byla owulacja. Kurcze odliczam dni do Twojego testowania, normalnie doczekac sie nie moge
w kazdym razie co by nie bylo w sobote bedziesz miala swojego mezczyzne u boku i mysle ze spedzicie ze soba niezapomniane chwile, wkoncu 7 rocznica to i jest co swietowac.
a tak wogole jesli o mnie chodzi to ja czekajac na testowanie, nie doszukiwalam sie jakichs objawow, byly takie same jak zawsze czyli bolace piersi i pobolewanie jajnikow z obu stron. Takze nie ma co sie domyslac, wmawiac sobie ze sie nie uda, czekac cierpliwie i testowac. Ja szlam na luzie na bete bo wiedzialam ze sie nie uda, nie czekalam na pozytywny wynik a na to co zawsze czyli beta ponizej 1, podchodzilam do inseminacji bez zadnych stresow bo poprostu tak mialo byc, chcialam podejsc 5 razy i to zrobilam, na szczescie ostatni raz okazal sie szczesliwy i Tobie Sony tez tego zycze bo Ty tez po raz 5 robilas IUI.
w kazdym razie co by nie bylo w sobote bedziesz miala swojego mezczyzne u boku i mysle ze spedzicie ze soba niezapomniane chwile, wkoncu 7 rocznica to i jest co swietowac.
a tak wogole jesli o mnie chodzi to ja czekajac na testowanie, nie doszukiwalam sie jakichs objawow, byly takie same jak zawsze czyli bolace piersi i pobolewanie jajnikow z obu stron. Takze nie ma co sie domyslac, wmawiac sobie ze sie nie uda, czekac cierpliwie i testowac. Ja szlam na luzie na bete bo wiedzialam ze sie nie uda, nie czekalam na pozytywny wynik a na to co zawsze czyli beta ponizej 1, podchodzilam do inseminacji bez zadnych stresow bo poprostu tak mialo byc, chcialam podejsc 5 razy i to zrobilam, na szczescie ostatni raz okazal sie szczesliwy i Tobie Sony tez tego zycze bo Ty tez po raz 5 robilas IUI.
Ostatnia edycja: