Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[Tolka20]

Oj dziewczyny, widzę, że się dużo działo... Bardzo wszystkim, którym się nie udało współczuję... Zaraz dołączę oficjalnie do Waszego grona, bo już dziś czuje typowe dla @ bóle piersi, brzucha i pierwsze plamienia. Wiem, że dopiero 13dzien po iui, ale zrobiłam test i jest ujemny. Jak widać, nie było nam dane...
Jutro muszę zamówić zastrzyki do stymulacji w aptece, bo niestety nie są dostępne od ręki... I wygląda na to, że też podchodzimy do in vitro.
Przytulam Was mocno

Współczuję Ci i rozumiem co czujesz. Eh.. Ale wierzę że in vitro nam pomoże. Oby tak bylo buziaki

 

[Motylkowo]

Zrobic betę jutro ? Czy poczekać do środy ? Owulacje miałam 29 w niedziele, robiłam test w piątek i ujemny się zastanawiam bo i tak nudzę powtórzyć a nie chce się znów kuc ;/

 

[Tolka20]

Może zaoszczeć sobie nerwów i zrób w środewiem że korci ale dasz radenou trzymam kciuki by się udało

 

[Tolka20]

Kurczę zaczynam się martwić dziś 38 dzień cyklu. Cykle normalnie 28-30 dniowe.boje się już całkiem wszystko mi się poprzestawialo. Dziś już nie dam rady ale jutro po pracy muszę iść po test żeby wykluczyć ciąże. A jak nie to mimo sytuacji muszę chyba umówić się do mojego lekarza. Eh...

 

[kolor nadzieji]

Koniecznie zrób test albo jeśli jest możliwość idź na betę będzie pewniejsza trzymam kciuki żeby było wszystko ok i oczywiście liczę na bardzo dobre wieści[emoji3590][emoji3590][emoji3590][emoji188]

Kurczę zaczynam się martwić dziś 38 dzień cyklu. Cykle normalnie 28-30 dniowe.boje się już całkiem wszystko mi się poprzestawialo. Dziś już nie dam rady ale jutro po pracy muszę iść po test żeby wykluczyć ciąże. A jak nie to mimo sytuacji muszę chyba umówić się do mojego lekarza. Eh...

 

[ola32]

Kurczę zaczynam się martwić dziś 38 dzień cyklu. Cykle normalnie 28-30 dniowe.boje się już całkiem wszystko mi się poprzestawialo. Dziś już nie dam rady ale jutro po pracy muszę iść po test żeby wykluczyć ciąże. A jak nie to mimo sytuacji muszę chyba umówić się do mojego lekarza. Eh...

Jak Ty wytrzymałaś bez testu z takim spóźnieniem?! Ja bym oszalała Rób koniecznie!

 

[Tolka20]

Jak Ty wytrzymałaś bez testu z takim spóźnieniem?! Ja bym oszalała Rób koniecznie!

Może dlatego że boję się kolejnego rozczarowania i robienia sobie nadziei. Do grudnia robiłam test co chwila przed terminem.. W dzień @..przy każdym dniu spóźnienia potem 3 iui w pierwszym najpierw wielka radość potem wielkie łzy. Przy drugim i trzecim już tylko łzy. Najgorszy był 3 raz bo wiedziałam że już tylko in vitro może dać jakąś szansę. A teraz jeszcze wszystko stoi przez wirus... No nic muszę zrobić ten test żeby się upewnić. I choć mieć jasność sytuacji.

 

[ola32]

Może dlatego że boję się kolejnego rozczarowania i robienia sobie nadziei. Do grudnia robiłam test co chwila przed terminem.. W dzień @..przy każdym dniu spóźnienia potem 3 iui w pierwszym najpierw wielka radość potem wielkie łzy. Przy drugim i trzecim już tylko łzy. Najgorszy był 3 raz bo wiedziałam że już tylko in vitro może dać jakąś szansę. A teraz jeszcze wszystko stoi przez wirus... No nic muszę zrobić ten test żeby się upewnić. I choć mieć jasność sytuacji.

Rozumiem... Sama zawsze mocno stresuję się testem, chociaż u mnie ani razu okres się nie spóźnił... Teraz mam termin na środę i myślę że poczekam cierpliwie z testowaniem.

Dziwnie się czuję, bo piersi mnie zupełnie inaczej bolą niż zawsze, dużo, dużo mniej i tak jakby od środka, a nie jak zawsze przed okresem, kiedy przez tydzień miałam całe spuchnięte...

 

[Tolka20]

Rozumiem... Sama zawsze mocno stresuję się testem, chociaż u mnie ani razu okres się nie spóźnił... Teraz mam termin na środę i myślę że poczekam cierpliwie z testowaniem.

Dziwnie się czuję, bo piersi mnie zupełnie inaczej bolą niż zawsze, dużo, dużo mniej i tak jakby od środka, a nie jak zawsze przed okresem, kiedy przez tydzień miałam całe spuchnięte...

Trzymam kciuki by jednak u Ciebie nie przyszedł

 

[kolor nadzieji]

Dziewczynki postanowiłam że odpuszczam starania może wrócę do myśli o in vitro w przyszłym roku bo przemyślałam wszystko i nie mam już siły za dużo stresu mnie to kosztuje tyle lat tyle badań stymulacji leków i nigdy nic się nie zadziało więc straciłam już złudzenia nie mam dziecka to widocznie nie będę mieć bo jeśli by było inaczej to przez ten czas to już z 5 powinnam mieć więc stwierdzam że może nie jest mi dane bo bym może była zła mama a bog wie co robi.
Ale wy się starajcie próbujcie napewno się uda za wszystkie trzymam mocno kciuki i oczywiście będę podczytywac udzielać się prowadzić kalendarz i was wszystkie i każda z osobna wspierać bo każda z was jest cudowna i silna w dążeniu do marzeń i zasługuje na to żeby zostać mamą [emoji3590][emoji3590][emoji3590]