Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[jomara]

Niewiem @ nadal nie ma a test w czwartek negatywny i się zastanawiam czy np po kilku dniach może wyjść pozytywny?

Właśnie czytałam, że niektóre dziewczyny po pierwszym teście nic, a kolejne pozytywne

 

[kolor nadzieji]

To w moim przypadku jeśli za kilka dni będzie pozytyw i @ nie będzie to byłby prawdziwy cud w co napewno nie będę mogła uwierzyć.

Właśnie czytałam, że niektóre dziewczyny po pierwszym teście nic, a kolejne pozytywne[emoji4]

 

[ola32]

Uuu, chwilę mnie nie było a tu tyle spóźnień Dziewczyny, trzymam kciuki!

U mnie 28 dc., więc jeszcze muszę kilka dni poczekać... Dziwi mnie to, że nie bolą mnie piersi, zawsze już tydzień przed @ nie mogłam ich dotknąć. Ale z drugiej strony nie miałam w tym cyklu zastrzyku i odstawiłam steryd, więc może to mi namieszało w organizmie.

 

[kolor nadzieji]

U mnie to pewnie złudną nadzieja nastawie się a pewnie zaraz brzuch rozboli i będzie po bocianie

Uuu, chwilę mnie nie było a tu tyle spóźnień [emoji7] Dziewczyny, trzymam kciuki! [emoji110]

U mnie 28 dc., więc jeszcze muszę kilka dni poczekać... Dziwi mnie to, że nie bolą mnie piersi, zawsze już tydzień przed @ nie mogłam ich dotknąć. Ale z drugiej strony nie miałam w tym cyklu zastrzyku i odstawiłam steryd, więc może to mi namieszało w organizmie.

 

[JestemMama!]

U mnie to pewnie złudną nadzieja nastawie się a pewnie zaraz brzuch rozboli i będzie po bocianie

Trzymam z calego kciuki aby się udało
U nie się @ pojawił właśnie dziś Chodź nic na niego nie wskazywało (zawsze wcześniej bolał mnie brzuch, a tym razem nic ) więc tak jak pisałam wcześniej zaczynam się przygotowywać do in vitro które mam nadzieję zakończy się sukcesem pierwsze badania juz zaczelam robić... Teraz oczekuje aż ten wirus nieszczęsny się skończy i działamy mam nadzieję że już niedługo będę mogła powiedzieć że się udało juz psychicznie jestem chyba nastawiona na to wszystko, chodź nadal odrobinę jestem niespokojna. Ale mam nadzieję że mi to wszystko w niedługim czasie los wynagrodzi, tak samo jak wam trzymam kciuki za każdą z was

 

[kolor nadzieji]

Dziękuję[emoji3590] ja za ciebie też trzymam kciuki in vitro musi się udać mi jak teraz niewyjdzie to też startuje z in vitro bo tylko to mi zostało. Wszystkim nam się uda tylko musimy być cierpliwe.[emoji6][emoji8]

Trzymam z calego [emoji3590] kciuki aby się udało [emoji3059][emoji8][emoji8]
U nie się @ pojawił właśnie dziś [emoji17] Chodź nic na niego nie wskazywało (zawsze wcześniej bolał mnie brzuch, a tym razem nic [emoji17]) więc tak jak pisałam wcześniej zaczynam się przygotowywać do in vitro które mam nadzieję zakończy się sukcesem [emoji110][emoji110] pierwsze badania juz zaczelam robić... Teraz oczekuje aż ten wirus nieszczęsny się skończy i działamy [emoji7][emoji7][emoji3059] mam nadzieję że już niedługo będę mogła powiedzieć że się udało [emoji7] juz psychicznie jestem chyba nastawiona na to wszystko, chodź nadal odrobinę jestem niespokojna. Ale mam nadzieję że mi to wszystko w niedługim czasie los wynagrodzi, tak samo jak wam [emoji8][emoji3590] trzymam kciuki za każdą z was [emoji8][emoji8][emoji3590]

 

[Tolka20]

Dziękuję[emoji3590] ja za ciebie też trzymam kciuki in vitro musi się udać mi jak teraz niewyjdzie to też startuje z in vitro bo tylko to mi zostało. Wszystkim nam się uda tylko musimy być cierpliwe.[emoji6][emoji8]

I ja z Wami też będę próbować sił z invitro im mam nadzieję że się uda

 

[JestemMama!]

Dziękuję[emoji3590] ja za ciebie też trzymam kciuki in vitro musi się udać mi jak teraz niewyjdzie to też startuje z in vitro bo tylko to mi zostało. Wszystkim nam się uda tylko musimy być cierpliwe.[emoji6][emoji8]

Wyjdzie wyjdzie powtórz test

 

[kolor nadzieji]

Planuje w poniedzialek

Wyjdzie wyjdzie [emoji6] powtórz test [emoji8][emoji3590]

 

[Lena3386]

Niewiem @ nadal nie ma a test w czwartek negatywny i się zastanawiam czy np po kilku dniach może wyjść pozytywny?

Może, może ja tez odstawiłam stymulację po załamce z powodu nieudanej IUI. @ nie przyszła najpierw tłumaczyłam sobie ze pewnie wszystko się rozregulowało później wszystkie znaki na niebie (ból piersi, brzucha)wskazywały na to ze lada moment się pojawi ale nie przychodziła. Wiec zrobiłam test była jedna kreska, odczekałam kilka dni zrobiłam kolejny i znowu jedna. Po kilku kolejnych dniach test pokazał 2 kreski . Lekarz stwierdził ze owulacja musiała się przesunąć dlatego tak długo test nie wychodził. Także dziewczyny trzeba wierzyć, dopóki @ się nie pojawi jest nadzieja trzymam za Was wszystkie mocno kciuki