Po co komu potrzebne są te dzieci.
Będziemy mieli dziecko!
Ale, zaraz, jakie dziecko?
Ty w ogóle wiesz co to jest dziecko?
Ciągłe sranie w pieluchy, płacz przez 24 godziny na dobę, sprzątanie rzygów, tony prania, nieprzespane noce, obwisłe cycki od karmienia.
Nie będę mógł chodzić na siłownię 5 razy w tygodniu.
Ty zapomnij o swojej nauce śpiewu.
Nie będzie wyjazdów na wakacje we dwoje, dzikiego seksu na plaży, imprez, imprezek, imprezeczek.
Trzeba je będzie wozić do przedszkola, do szkoły, dawać kasę na wycieczki szkolne, kolonie, obozy, korepetycje, zajęcia dodatkowe.
Później wynająć kwaterę, jak pójdzie na studia, kupić mieszkanie, zrobić wesele.
Kto na to zarobi?
Nie szkoda Ci pieniędzy?
Źle się bawimy?
Żyjemy pełnią życia, mamy świat u stóp.
Mamy fajne auto, jeździmy na narty i ponurkować, jemy w restauracji co najmniej dwa razy w tygodniu, balujemy kiedy chcemy, fajnie nam mija to życie.
Tak wygląda prawdziwe, piękne życie.
Tak, tak może wyglądać życie.
Tylko na imprezy będziemy w końcu za starzy, ile można jeść w tej samej restauracji, ile można jeździć w te same miejsca?
Samochód zmienimy parę razy, z automatu, bo leasing się skończył, a w sumie co za różnica czym jeździmy do biura i z powrotem.
Bo tak naprawdę to nie mamy po co jeździć z powrotem.
Pusty, sterylny dom, kłująca w uszy cisza, whisky, kieliszek winka na dobry sen, książka żeby zabić czas.
I tylko kot przyjdzie się przytulić, kochany taki.
Takie fajne to prawdziwe życie....
To o co chodzi?
Może o to uczucie kiedy pierwszy raz spojrzysz w te małe, ciemne oczęta, kiedy pierwszy raz pocałujesz te maluteńkie stópki, kiedy co wieczór będziesz tulić to małe ciałko do swojej piersi, kiedy uda Ci się uciszyć z płaczu, tego małego człowieczka, kiedy te maciupkie usteczka uśmiechnął się do Ciebie omiatając cię ufnym spojrzeniem.
Kiedy usłyszysz pierwszy raz: mama, tata.
Kiedy zrobi pierwszy kroczek.
Kiedy pierwszy raz kopnie do Ciebie piłkę.
Kiedy przyniesie ze szkoły świadectwo z czerwonym paskiem.
Kiedy wygra pierwsze zawody.
Kiedy dostaniesz pierwszą laurkę na urodziny.
Tego uczucia nie da się kupić.
Na to uczucie trzeba sobie zasłużyć.
Jeżeli go nie znamy, zawsze będzie nam czegoś brakować.
Bardzo, ogromnie współczuję ludziom, którzy nie mogą mieć dzieci.
Jeszcze bardziej współczuję tym, którym się wydaje, że nie chcą mieć dzieci.
Tym, którzy pytają: po co komu potrzebne są te dzieci?
Dzieci są potrzebne, abyśmy mogli odkryć co to jest prawdziwe człowieczeństwo, co to jest prawdziwe życie.
Mówią: „Kto nigdy nie kochał, ten nigdy nie żył”.
A nie ma przecież miłości silniejszej i piękniejszej, niż miłość rodzicielska.
I o to trzeba walczyć (◍•ᴗ•◍)[emoji173](✿ ♡‿♡)[emoji173]️(๑˙❥˙๑)[emoji173]️