Dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i dupa . Dziś 13 dzień od insemi
Jesli juz to bete z krwi zrob
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i dupa . Dziś 13 dzień od insemi
Hej dziewczyny, trochę mnie nie było. Czekam ciagle na okres ale wiem ze się nie doczekam bo dlaczego miał by się pojawić. Dziś 32 dc a mnie dziś dopadły jakieś dziwne dolegliwości, mianowicie ból odbytu. Skurcze sekundowe takie jakby kłucia po chwili puszcza. Wypróżnialam się normalnie i nigdy wcześniej nie miałam z tym styczności. Czy ktoś takie coś miał?
25 lutego jadę na badania krwi przed in vitro i mam nadzieje ze nic nie pokrzyżuje mi planów.
Nie bardzo chcę iść jak test nie wychodzi bo potem te babki się z litością patrząJesli juz to bete z krwi zrob
Po porodzie kilka dni wpadły do nas nastolatki kuzynki męża. Ja jeszcze po cesarce nie za bardzo się czułam wiec zamówiliśmy pizze żebym nie musiała gotować, jak już przyszła to sobie uświadomiłam, ze pieczony ser to gazy i napięty brzuch - a to po cesarce mocno nie wskazane - wiec zjadłam tylko brzeg ciasta suchy - może się nie popłakałam, ale minę miałam podobno kiepską eh...Hej. Opowiem Wam historię? Chcecie? E tam, nawet jak nie chcecie, to czytajcie. Ku pokrzepieniu, z wątkiem humorystycznym. No, ale to true story. Z dziś. Jestem w 15 tc, do tego z cukrzycą ciążową. Pora obiadowa. Jestem u mamy. Zapaszki się rozchodzą po mieszkaniu, w brzuszku burczy (też dlatego, że o 10:00 zjadłam 2 śniadanie, a nie o 11:00 jak powinnam i miałam dłuższą przerwę między posiłkami). Plan - indyk z kaszą gryczaną i pomidorkiem. Siedzimy przy stole. Mama podaje parujące talerze. Fajnie. Wszyscy mają kotleta w panierce, a u mnie ląduje...filet z folii z grilla. Spoko. Myślałam, że mnie nie ruszy, to, że ja "tak biednie". W końcu wszystko dla młodego. Wiem, że cukier itd. Biorę pierwszy kęs, drugi (ohyda, suchar bez przypraw, z sama solą). Mówię sobie - przetrwam. Mama się starała. W połowie jednak przychodzi kryzys - wybucham schlochem (strasznym takim, że się cała trzesiesz). Płaczę i śmieję się jednocześnie z tej absurdalnej sytuacji. MASAKRA! Mówię Wam. Burza hormonalna to mało powiedziane. Jak to mój M. stwierdził - taki hormonogram
No, teraz muszę przyznać - ciąża to wyzwanie
Przykro mi, sprawdź jutro, bo może być jeszcze za wcześnie na test sikany...Dziewczyny nie wytrzymałam i zrobiłam test i dupa . Dziś 13 dzień od insemi
Po porodzie kilka dni wpadły do nas nastolatki kuzynki męża. Ja jeszcze po cesarce nie za bardzo się czułam wiec zamówiliśmy pizze żebym nie musiała gotować, jak już przyszła to sobie uświadomiłam, ze pieczony ser to gazy i napięty brzuch - a to po cesarce mocno nie wskazane - wiec zjadłam tylko brzeg ciasta suchy - może się nie popłakałam, ale minę miałam podobno kiepską eh...
Kazał po 2 tyg różnicy dużej nie ma.Przykro mi, sprawdź jutro, bo może być jeszcze za wcześnie na test sikany...
Kazał po 2 tyg różnicy dużej nie ma.
Więc raczej nic się nie zmieni.
Już sobie poryczałam. Tylko gdzie znaleźć siłę