sylha
mama bliźniakowa
Madzia- ja też do transferu miałam listę pytań, a potem jak przyszło co do czego to nawet nie umiałam odpowiedzieć jakim autem przyjechaliśmy (na punckję jechaliśmy busem M i gin miał ubaw, że mąż mi od razu pewni łóżko w aucie przygotował,,,
A to fajnie Cię ten gin zaskoczył- juz go lubię;-)
A to fajnie Cię ten gin zaskoczył- juz go lubię;-)