jadzia715
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2017
- Postów
- 1 229
Macie rację
Nie zrozumie tego nikt kto zaszedł w ciążę od złotego strzału naprawdę
Miałam na innym forum dziewczynę która zaszła dwukrotnie w ciążę za pierwszym strzałem i nagle stała się skarbnicą wiedzy compedium na wszystkie dolegliwości i leki brane dla starających się tak jak my,lata. Tak mnie to wpier****** że musiałam się odciąć od tamtej grupy bo nie mogłam znieść jak taki ktoś ma czelność wogole mówić mi co mam robić jak i kiedy brać doradzać czy odradzac w końcu wybuchłam bo już nie mogłam zcierpieć doradzania " jadzka nie rób tego bo czytałam że to a statystyki to" a wsadź se w dupsko te statystyki !![emoji44][emoji44][emoji44] Mówię wam
I tak jak Requiem pisze nikt tego nie zrozumie
Ja wiem że się nie udało bo czuje to po swoim ciele natomiast wiem że tak jak większość mówię że odpuszczę a i tak będę zaglądać między nogi jaki śluz jakie bóle tylko bez opieki ginekologa . Nie da się od tak przestać o tym myśleć choćbym nie wiem jak się starała.
U mnie właśnie przeważa sprawa finansowa no chyba że uzbieram w ciągu roku na tyle żeby podejść do in vitro....(trzeba zrobic metalowa skarbonke bez otworu do wyciagania kasy [emoji23][emoji23])ale wątpię w to muszę przestać ciągle o tym myśleć bo naprawdę idzie zwariować i naprawdę będę musiała odwiedzić psychologa bo sama sobie nie poradzę a mąż jak to facet przynajmniej mój nie okazuje emocji wszystko dusi w sobie ale widzę po nim że też mu to już ciąży....Nie wiem jak dalej będzie wyglądać nasze życie jeśli nie sfolguje trochę...
" kto nie walczy ten nie niańczy "
Nie zrozumie tego nikt kto zaszedł w ciążę od złotego strzału naprawdę
Miałam na innym forum dziewczynę która zaszła dwukrotnie w ciążę za pierwszym strzałem i nagle stała się skarbnicą wiedzy compedium na wszystkie dolegliwości i leki brane dla starających się tak jak my,lata. Tak mnie to wpier****** że musiałam się odciąć od tamtej grupy bo nie mogłam znieść jak taki ktoś ma czelność wogole mówić mi co mam robić jak i kiedy brać doradzać czy odradzac w końcu wybuchłam bo już nie mogłam zcierpieć doradzania " jadzka nie rób tego bo czytałam że to a statystyki to" a wsadź se w dupsko te statystyki !![emoji44][emoji44][emoji44] Mówię wam
I tak jak Requiem pisze nikt tego nie zrozumie
Ja wiem że się nie udało bo czuje to po swoim ciele natomiast wiem że tak jak większość mówię że odpuszczę a i tak będę zaglądać między nogi jaki śluz jakie bóle tylko bez opieki ginekologa . Nie da się od tak przestać o tym myśleć choćbym nie wiem jak się starała.
U mnie właśnie przeważa sprawa finansowa no chyba że uzbieram w ciągu roku na tyle żeby podejść do in vitro....(trzeba zrobic metalowa skarbonke bez otworu do wyciagania kasy [emoji23][emoji23])ale wątpię w to muszę przestać ciągle o tym myśleć bo naprawdę idzie zwariować i naprawdę będę musiała odwiedzić psychologa bo sama sobie nie poradzę a mąż jak to facet przynajmniej mój nie okazuje emocji wszystko dusi w sobie ale widzę po nim że też mu to już ciąży....Nie wiem jak dalej będzie wyglądać nasze życie jeśli nie sfolguje trochę...
" kto nie walczy ten nie niańczy "