reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Atyde- na pewno kiedyś napiszę bloga :tak::tak::tak:, aczkolwiek uważam, że problem niepłodności powinno się nagłaśniać, bo to problem naszego społeczeństwa, który dotyka już co 4 parę!!!!!A mimo to w PL jest to temat tabu, Ci którzy się starają pozostają sami sobie i mogą liczyć jedynie na życzliwość niektórych lekarzy, którzy oczywiście zgarniają za to moajątek. Tak jak koleżanka mi napisała: ja musze płacić wysoką cenę za bycie mamusią, za wydanie na świat potomstwa, które potem będzie utrzymywać kolejne rzesze więźniów, którzy leżą bolcami :szok:do góry i nic nie robią.
Madzia- cieszę się, że chociaż ten jeden został, ale wiesz, takie blastusie.....lewdo widoczne gołym okiem a już kochasz bezwarunkowo.....
 
reklama
Ja jak wychodziałam za mąż to miałam 20 lat :-) A dziś każdy mi mówi, że jestem taka małoda, mam jeszcze czas na dzieci, tylko nikt nie rozumie, że skoro dziś mamy problem to on sam nie zniknie za rok czy dwa. A lata szybko mijają i już niedługo nie będę taka młoda. A poza tym to nie można ,myśleć tylko o sobie. Mój mąż ma już 30 lat i na niego to już czas wielki na tatusiowanie. Ale jak podaje ten argument w złośliwych dyskusjach to uzyskuje odpowiedź "mężczyzna zawsze może, do śmierci" Głupie gadanie wrr :wściekła/y: Dzisiaj byłam w ZUSie i spotkałam dziewczyne w 6 m-cu ciąży. Oddawała zwolnienie lekarskie. Ma już 3 letnią córeczkę, a o obecne dziecko strali się pół roku. I od czego to zależy, że raz udało się im bez problemu, a kolejnym razem już nie było tak prosto.
 
Malwisia- wiesz nawet zdrowa para ma 40% szans, ilekroć również kobieto może być w ciąży nawet o tym nie wiedząc, bo zarodek nie zdąrzy się zagnieździć i "wypada" wraz z miesiączką.....poza tym może to również potem coś w psychice....no, ale się im udało...
 
Atyde ja też mam prawie 5 letni staż małżeński a razem jesteśmy 9. Staramy się od 3,5 i jest ciężko psychicznie. Czasami dziękuję Bogu że u nas problem jest po dwóch stronach że to nie ja jestem tylko "winna" bo nie wiem jakbym wtedy dala radę. Jeszcze jak się nie staraliśmy to rozmawialiśmy z M że chcemy 3 dzieci a teraz M mówi że jest mu to obojętne czy będziemy mieć czy nie. Wydaję mi się że po dwóch nieudanych IUI M też się trochę poddał-ale to jest typ twardziela i nie pokazuje tego po sobie. Ja mam już a dla innych dopiero 28 lat a M 34 i też uważam że to najlepszy moment na dziecko.
 
Błonka sexu za 6 tyg nie będzie bo chłopek w następną sobotę wyjeżdża, a ja chciałam zaraz do iui podejść, a tu widzę że jeszcze długo:-) chyba będę czekać. No chyba że IUI będzie można zrobić.
Sylha będą bliźniaki jak nic.
 
Kurczę Sylha - tylko jedno jajeczko - hmm ja głupia myślałam, że z takiej ilości jajków to będzie spory wybór. hmm... Tak naprawdę nie ma co gdybać - każda z nas jest inna.
Ale w twoim przypadku - to rezultat będzie za 9 miesięcy bardzo rozkoszny (albo rozkoszna):-)
Niedługo muszę Emka wysłać na badania plemniczków - od styczna jest na diecie i schudł już 15 kg - może to da solidnego kopa chłopaczkom?? Jak tonący - chwytam się każdej możliwej nadziei, że będzie dobrze.
 
Lilonka- nio sama byłam w szoku, ale tak się niestety dzieje, choć został 1 to i tak mam pewność, że nawet rozmrażanie wytrzyma i będzie dzielny:tak::tak:
Ech ależ się dłuuuużżżyyyy.......................................................................kurde mogli mnie uspać jeszcze tak chociaż na tydzień i potem bym się obudział prosto na testowanko
 
Wierzę Ci:-) zaopatrzyłaś się w zapas książek i filmów, żeby nie zwariować?? Ja bym najchętniej zahibernowała się i przeniosła do lipca albo sierpnie diedyto być może będę w końcu na tym etapie co TY:-)
ja już z niecierpliwością czekam na mojego Emka, bo jutro wraca z delegacji. Co prawna mam @, ale przynajmniej będzie się do kogo potulić:-):-):-)
 
reklama
Do góry