reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Dziewczyny pomocy, zuzik nie trzymałaś dziś!!!!
Okazuje się, że endometrium mam za cienkie. Mój lekarz nie wie jak tamten mierzył, może po skosie, ale ma tylko 7.7. Jeszcze nigdy nie miałam tak cienkiego. Przy 9-10 nie wyszło, to jak ma dać radę teraz.
Zaraz zacznę wyć.
A i dobrze, że zaczekałam z zastrzykiem. Mam dopiero wieczorem robić ovitrelle.
Trzymam, trzymam, spokojnie. Wczoraj pytałam czy jesz ananasa i orzechy. Jesz?
Jeszcze nic straconego. Kup sobie orzechy, najlepiej brazylijskie, mogą też być migdały (tylko całe, nie w płatkach) i przegryzaj co chwilę aż do IUI. Wina nie pij już przed IUI. Kup ananasa świeżego i zjedz dzisiaj 1 dwucentymetrowy plaster. I to samo w dzień inseminacji i dzień po. Pomoże, obiecuję! :)
I nie denerwuj się. To naprawdę nie pomaga. Uspokój się, wyluzuj. Idź na spacer jak możesz, na zakupy. Masz piękne pęcherzyki (jakie są dzisiaj?) armia u emka dojrzewa. Wszystko będzie dobrze. Poproś gina o progesteron po IUI. Nawet jak nie będzie skory do wypisania recepty, upieraj się. Nie zaszkodzi, a może pomóc.
I cały czas trzymam kciuki, nigdy w to nie wątp. Na monitoringu też byłam z Tobą, trzymałam Cię za rękę i czułam, Twój stres. Byłam!!! ;)
 
Nunaaaaaa!!!! Przestań! Pomyśl o tym na luzie.
Miej plan.
Cuda się zdarzają. :)
Będzie dobrze, tylko nie panikuj i nie nakręcaj się negatywnie. Spróbuj wykrzesać z siebie trochę optymizmu.
Zawsze zostają inne opcje, przejście na wyższy level :)
 
Mówi że robimy. Chyba lubią ją robić. Pewnie sporo nfz za nią płaci. Morfologi nie widział, bo oni nie robią, tylko ogólne. My też 1 wszy raz. Załamałam się.

a jaką macie morfo? my 2 %
wcześniej nie robiliście badań? czy się pogorszyło?

do iui nie biorą morfo pod uwagę. Tz. myślę że jak będzie 0 % to nie robią ale ja też wertowałam wcześniej wzdłuż i wszerz neta i wypowiedź embriologa z nOvum: "Coraz więcej też słychać głosów naukowców zajmujących się męską niepłodnością, którzy zgodnie twierdzą, że parametrami, na których należy się opierać przewidując ewentualną szansę na ciążę, jest ilość, a przede wszystkim ruchliwość plemników." Mój gin też jest tego samego zdania...

jaką macie ilość i morfologię? bo wiesz można mieć 4 % i 39 mln i oba wskaźniki są w normie a można mieć 2% a 100 mln więc będzie i tak więcej...
 
Trzymam, trzymam, spokojnie. Wczoraj pytałam czy jesz ananasa i orzechy. Jesz?
Jeszcze nic straconego. Kup sobie orzechy, najlepiej brazylijskie, mogą też być migdały (tylko całe, nie w płatkach) i przegryzaj co chwilę aż do IUI. Wina nie pij już przed IUI. Kup ananasa świeżego i zjedz dzisiaj 1 dwucentymetrowy plaster. I to samo w dzień inseminacji i dzień po. Pomoże, obiecuję! :)
I nie denerwuj się. To naprawdę nie pomaga. Uspokój się, wyluzuj. Idź na spacer jak możesz, na zakupy. Masz piękne pęcherzyki (jakie są dzisiaj?) armia u emka dojrzewa. Wszystko będzie dobrze. Poproś gina o progesteron po IUI. Nawet jak nie będzie skory do wypisania recepty, upieraj się. Nie zaszkodzi, a może pomóc.
I cały czas trzymam kciuki, nigdy w to nie wątp. Na monitoringu też byłam z Tobą, trzymałam Cię za rękę i czułam, Twój stres. Byłam!!! ;)

WIEM ŻE TRZYMAŁAŚ. Tylko żartowałam. :hmm:
 
reklama
Ananasa jem, orzechów nie kupiłam. Przecież miało 10.08 wczoraj. Alkoholu nie miałam w ustach od roku.
 
Ostatnia edycja:
Do góry