Dziewczyny (głównie nuna), jeżeli nie macie możliwości sprawdzenia czy pecherzyk pękł, to jak Was bolą jajniki - róbcie testy owulacyjne. Zawsze to jakiś wyznacznik. Dwie krechy "mówią", że owulacja tuż tuż lub w trakcie. Jak pecherzyk pęknie, kreska bedzie zanikac.
Najlepsze endo to ok 10-12. Ale u różnych kobiet przy mniejszych lub większych wartościach tez dochodzi do zagnieżdżenia.
Na lepszą armię emkowie mogą pić yerba matę, tylko taką prawdziwą, a nie herbatę o aromacie yerba.
Pęcherzyki pękają zwykle jak mają 23mm. Na dobę rosną przeciętnie 1,3mm.
Podanie zastrzyku nie spowoduje natychmiastowego pęknięcia. Wogóle to tak sie potocznie mówi, że zastrzyk jest na pęknięcie. Nie do końca to prawda. Zastrzyk wspomaga dojrzewanie i doprowadza do pęknięcia. Więc jeżeli podacie zastrzyk jak pęcherzyk ma 15mm to on zadziała maksymalnie późno, tzn jak pecherzyk bedzie miał powyżej 20mm (w tym przypadku np po 48h - to maksymalny czas działania zastrzyku).
Przepraszam, że tak hurtem piszę, ale wcześniej nie miałam czasu odpowiadać na bieżąco.
Nuna...mówiłam, że moje kciuki mają moc? No!!!
Zuzik kiedy byś robiła zastrzyk na moim miejscu. W środę koło 11-12 mogła bym mieć IUI. Ewentualnie w czwartek 11-12, ale to już chyba za późno.
Jej, no tak, przypomniałaś mi, że mam testy.