Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[kamisia871]

Po pierwsze: drogie forumowiczki info do tabelki proszę w wiadomościach prywatnych bo tu się mogą zagubić Jak tylko będę miała chwilkę (może jutro) to zaktualizuję i trzeba pomyśleć co zrobić aby była często widoczna

Po drugie: nasze pesymistki nie raz Wam tu piszemy o tym abyście mimo wszystko w tych staraniach również żyły i cieszyły się chwilą ale do Was to trzeba zgruuubej rury jak widać Każdy zrozumie chwilowy dół, chwilową stratę formy bo lata niepowodzeń są ciężkie. Tak, po to jest forum - miejsce do złych i dobrych emocji i pamiętajcie, że dobre rady nie są tu wypisywane aby dopieprzyć z najszczerszego serducha polecam wizytę u psychologa jeśli któraś się zastanawia ojjj wariatki, wariatki aaaaa pesymistka numer 1 katharina203 - co prawda po in vitro dziś tuli swoje szczęście, i chyyyyba adunnnia90 też miał okres buntu, a tu proszę dwa serducha !!! (GRATUUUULACJE i czekamy na foto po następnej wizycie ). Mimo wszystko ogarnęły się i zawalczyły ostro

Po trzecie: co tu się ku*** dzieje ?!?!?! emm_jak o co Ci chodzi ?! ?! Zuzik tutaj z kopem w tyłek (bo taki często jest potrzebny, żeby nie zwariować),a Ty tu jakieś wywody z dupy !!! wiele jest czynników, które negatywnie wpływają na zajście w ciąże, jednak z jednymi da się coś zrobić i jeżeli jest taka możliwość do do tych rozwiązań waaaaarto dodać pozytywne myślenie (bo i to ma wpływ na organizm kobiety starającej sie o dziecko). Rób testy codziennie, jak ma Cię to uszczęśliwić czemu nie, ale chyba nie masz prawa wypowiadać się na temat kto to MOŻE pisać, a kto nie. Kim ważnym tu jesteś?!?! Przeoczyłam coś?!?! Jakaś nieznana królowa tu wróciła czy coś ?!?! Troszkę szacunku, każda co tu jest przechodziła przez IUI i przez sentyment do kobiet, które w danym czasie tu wspierały w ciężkich chwilach daje nadzieję, rady i wsparcie nowym forumowiczkom bo wie jakie to ważne. Dobre serce dla innych ? wiesz coś o tym ?!! Wiele razy te gorzkie słowa mają być formom wsparcie (oczywiście chyba nie w twoim przypadku).

Pozdrawiam wszystkie - JA, KTÓRA NIE POWINNA BYĆ NA TYM WĄTKU !!

 

[katharina203]

Po pierwsze: drogie forumowiczki info do tabelki proszę w wiadomościach prywatnych bo tu się mogą zagubić Jak tylko będę miała chwilkę (może jutro) to zaktualizuję i trzeba pomyśleć co zrobić aby była często widoczna

Po drugie: nasze pesymistki nie raz Wam tu piszemy o tym abyście mimo wszystko w tych staraniach również żyły i cieszyły się chwilą ale do Was to trzeba zgruuubej rury jak widać Każdy zrozumie chwilowy dół, chwilową stratę formy bo lata niepowodzeń są ciężkie. Tak, po to jest forum - miejsce do złych i dobrych emocji i pamiętajcie, że dobre rady nie są tu wypisywane aby dopieprzyć z najszczerszego serducha polecam wizytę u psychologa jeśli któraś się zastanawia ojjj wariatki, wariatki aaaaa pesymistka numer 1 katharina203 - co prawda po in vitro dziś tuli swoje szczęście, i chyyyyba adunnnia90 też miał okres buntu, a tu proszę dwa serducha !!! (GRATUUUULACJE i czekamy na foto po następnej wizycie ). Mimo wszystko ogarnęły się i zawalczyły ostro

Po trzecie: co tu się ku*** dzieje ?!?!?! emm_jak o co Ci chodzi ?! ?! Zuzik tutaj z kopem w tyłek (bo taki często jest potrzebny, żeby nie zwariować),a Ty tu jakieś wywody z dupy !!! wiele jest czynników, które negatywnie wpływają na zajście w ciąże, jednak z jednymi da się coś zrobić i jeżeli jest taka możliwość do do tych rozwiązań waaaaarto dodać pozytywne myślenie (bo i to ma wpływ na organizm kobiety starającej sie o dziecko). Rób testy codziennie, jak ma Cię to uszczęśliwić czemu nie, ale chyba nie masz prawa wypowiadać się na temat kto to MOŻE pisać, a kto nie. Kim ważnym tu jesteś?!?! Przeoczyłam coś?!?! Jakaś nieznana królowa tu wróciła czy coś ?!?! Troszkę szacunku, każda co tu jest przechodziła przez IUI i przez sentyment do kobiet, które w danym czasie tu wspierały w ciężkich chwilach daje nadzieję, rady i wsparcie nowym forumowiczkom bo wie jakie to ważne. Dobre serce dla innych ? wiesz coś o tym ?!! Wiele razy te gorzkie słowa mają być formom wsparcie (oczywiście chyba nie w twoim przypadku).

Pozdrawiam wszystkie - JA, KTÓRA NIE POWINNA BYĆ NA TYM WĄTKU !!

Oj i tu cie musze poprawic...pesymistka i PANIKARA nr1...prosze mi nie odbierac tytulow

 

[Evelevel]

Dziewczyny oby żadnej z nas się taka przygoda nie zdarzyła [emoji23][emoji173]️[emoji173]️


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[jolancik]

Dla tych ktore mnie kojarzą @vadera, @zuzik85, @jolancik mialam wczoraj usg i slyszalam dwa bijące serduszka [emoji173][emoji173] widzialam moje dwie fasolki [emoji4] dzis mam 7t 0d.

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom

Super Kochana!!! Cieszę się razem z Tobą! <3 życzę nudnych 9 miesięcy i zdrowych maluszków

 

[vadera]

A mi nasionka marchwi i rodzynek brazylijskich albo wyniosły mrówki albo przymarzły Ale za to wzrasta kocimiętka w puszkach po karmie

 

[MoKa]

A mi nasionka marchwi i rodzynek brazylijskich albo wyniosły mrówki albo przymarzły Ale za to wzrasta kocimiętka w puszkach po karmie

Nawet mi nie przypominaj tych cholernych mrozów. Nektarynka moja miła piękne kwiatki już i ch.... bombki strzelił że tak zacytuję klasyka. Borówka amerykańska też nie wiem czy dała radę.... Wrrrrr.....

 

[jolancik]

,, Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa,
żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować.
Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń,
złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń.,,​

MAJ

12 - Bubu19821 (II) - testowanie po naturalnych staraniach (Szczecin)
15 - MoKa - (I) - beta hcg, Gyncentrum Katowice
15 - cikulinka (V) - monitoring cyklu
16 - froncia (I) - testowanie
18 – gooossia17 (II) – beta hcg, Procreas Szczecin
23 - Bubu19821 (II) - wizyta w spr. in vitro (Szczecin)


CZERWIEC

09-11 – Evelevel (III) – badania szpitalne, Lublin

Nigdy się nie poddawaj. Nigdy, nigdy i jeszcze raz nigdy!!!!​

 

[jolancik]

@zuzik85 testowałaś wczoraj? Jak samopoczucie? Myślałam wczoraj o Tobie
@Bubu19821 trzymam kciuki za dzisiejsze testowanie

Przepraszam, że wczoraj nie wstawiłam kalendarza, ale dzisiaj już nadrabiam

 

[jolancik]

No to ja się zesralam za przeproszeniem i zaszłam w ciąże przy mega niskim amh. Wynik ma obecnie 4 m-ce i pozdrawia wszystkich stękających
Amh to wyznacznik zasobów. Jeśli jest na poziomie 0 to tak możesz srać i się nie zesrasz. Każdy jednak wynik ponad to komórki jajowe, które mogą się zapłodnić. To tak a propos edukacji i błyszczenia.
Oglądały już Moanę? "I rather be... Shiny" )))

U mnie w zeszłym roku AMH wyniosło 1,34 - lekarz stwierdził, że niskie i powiedział "że gdyby było poniżej 1 to nawet do in vitro się nie kwalifikuje" a lekarza zmieniłam drugi lekarz zaprzeczył; a tu proszę dowiedziałam się (jak pisałyśmy w październiku lub w listopadzie) że u Ciebie amh jeszcze niższe (0,6 ??) i okazuje się, że wszystko jest możliwe i to daje mi nadzieje tak samo na wątku kto po in vitro też jest dużo dziewczyn z bardzo niskim amh więc nie jesteśmy jedyne. I teraz liczę na in vitro

Wystarczy przeczytać od Was parę słów dających kopa czy jakieś dobre słowo pocieszenia, bo jesteście troche bardziej doświadczone w tym temacie i od razu człowiek zmienia nastawienie, w końcu spełniły się Wasze marzenia czy to dzięki iui czy ivf
I myslę, że warto być na takim forum bo po to jest byśmy się wspierały

 

[MoKa]

@Bubu19821 trzymam kciuki za testowanko - coby samą radość przyniosło