Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[zuzik85]

Obecnie zaczęliśmy starania o rodzeństwo dla naszego synka.
Próbujemy naturalnie, ale jak będzie trzeba to wrócimy do kliniki.
Około 5 kwietnia będę testować

 

[froncia]

Zuzik a pamiętasz jakie Twój M miał wyniki?? Moj tez ma słabsze i tak orientacyjnie.... chciałam zobaczyć.... super oby Nam sie też udało

 

[cikulinka]

zuzik tym bialym śluzem to mnie pocieszasz ba nawet moje nadzieje coraz bardziej rosną.....a jakies ojawy na @ czułaś?

 

[Jaka]

Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że przy pierwszym razie sa największe szanse, więc bądź pozytywnie nastawiona

Staram sie oczywiscie jak moge i sie nie poddaje

 

[zuzik85]

Zuzik a pamiętasz jakie Twój M miał wyniki?? Moj tez ma słabsze i tak orientacyjnie.... chciałam zobaczyć.... super oby Nam sie też udało

Przy pierwszej (nie udanej IUI) emek miał takie wyniki:
Koncentracja 51 milionów w 1 mililitrze.
Ilość w ejakulacie 204 miliony.
Ruchliwość A+B 72%
Nieruchome 28%
I tu mieliśmy duży problem z leukocytami : 6,0
Do IUI podano mi w 1ml - 58 milionów

Przy drugiej (szczęśliwej) :
Koncentracja 34mln/ml
Ilość w ejakulacie 153 miliony
Ruchliwość A+B 87% (na pół godz przed oddaniem nasienia polecono emkowi wypić esspresso)
Nieruchome 29%
Leukocyty 0,2
Do IUI podali mi w 1ml - 58 milionów

Emek stosował zestaw witamin ProMen przez 3 miesiące, potem 3 miesiące przerwy i kolejna kuracja przez 3 miesiące.

 

[zuzik85]

zuzik tym bialym śluzem to mnie pocieszasz ba nawet moje nadzieje coraz bardziej rosną.....a jakies ojawy na @ czułaś?

Ja objawów ciąży nie miałam, a przynajmniej nie czułam.
Brzuch pobolewał, ale tak delikatnie.
Tylko ten rzadki, mleczny śluz.
Bete zrobiłam w 14 dniu po IUI

Natomiast nudności ciążowe dopadły mnie w 8 tygodniu ciąży...i nie chcę do nich wracać - książkowy koszmar Ale warto było!

 

[froncia]

Dobrze wiedzieć o tym express.. mój ma słabszą ruchliwość a plemniki mniej wiecej podobne .... Może teraz się polepszyly....

 

[jolancik]

Hej dziewczyny! Dziś dopadły mnie wątpliwości czy mi się uda... śniło mi się że odebrałam wyniki bety i wynik był 68 z przecinkiem. Radość nie do opisania Już na forum chciałam Wam pisać kiedy nagle się obudziłam. Ach i to rozczarowanie Teraz już wiem, że znów będzie porażka ;( Moje sny nigdy się nie sprawdzają a zazwyczaj jest odwrotnie
Choć do końca nie tracę nadziei...

 

[pisces]

Jolancik, jak będzie to nie wiadomo, ale myśl pozytywnie. Ja wierzę w samospełniającą się przepowiednię. Według Zimbardo, klasyka psychologii, samospełniające się proroctwo to oczekiwania, które mogą zmieniać nasze zachowanie w taki sposób, że uzyskujemy to, czego oczekiwaliśmy. Bardziej można to zastosować do zachowań, ale wiadomo, że psychika ma wpływ na fizjologię.

 

[jolancik]

Jolancik, jak będzie to nie wiadomo, ale myśl pozytywnie. Ja wierzę w samospełniającą się przepowiednię. Według Zimbardo, klasyka psychologii, samospełniające się proroctwo to oczekiwania, które mogą zmieniać nasze zachowanie w taki sposób, że uzyskujemy to, czego oczekiwaliśmy. Bardziej można to zastosować do zachowań, ale wiadomo, że psychika ma wpływ na fizjologię.

To mówisz, że trzeba myśleć tak jakby się udało i wierzyć w to?