Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no może się spotkamy kiedys przed gabinetemOgolnie to chodze do niegoa on mnie skierowal na iui do Pani M.
miło by było cie poznaćSuper ja tez sie bardzo ciesze :* a wszystkie u niej robilas ?ja też tak myślałam że jeste sama jak palec ale naszczeście jesteśTy
ja sie strasznie tym stresuje A moze juz sie kiedys spotkalysmy I nawet sobie nie zdajemy z tego sprawyno może się spotkamy kiedys przed gabinetem
............nie stresuj się bo to w niczym nie pomaga a wręcz może zaszkodzić............tak wszystkie u niej ale ja to jakaś oporna jestem zresztą wina jest też w wojownikach i ona to najbardziej podejrzewa ale pamietaj nie stersuj sięNo juz niedlugo mnie to czeka ....bardzo możliwe
tak juz wlasnie slyszalam zeby sie nie stresowac ale nie wiem czy tak sie da ? Im blizej tym gorzej... a ogolnie chodzisz do niej czy do doktora A.I ?Oj jak ja to znam!!!! My w domu też tylko siedzimy... Nie mamt ochoty nigdzie wychodzić...addunia szkodaa ze nie jestes z wawy, tez nie mamy ochoty nigdzie łazić i z nikim sie jakos spotykac i przez ta sytuacje i przez to ze nie pracuje i juz tyle w domu wiec bysmy razem siedzieli
wiem że jest trudno się nie stresować ale powiem ci tak jak mi powiedział twój lekarz będzie dobrze musi się udać jednym za pierwszym razem a innym kiedy indziej ja chodzę do pani doktor ale byłam pare razy u niego na ocenie owulacjiNo juz niedlugo mnie to czeka ....
no to skoro jest już na trzy to znaczy ze może z czasem tak się po prostu robi przez to, ze odbiera nam to chec do takiego normalnego zycia wesolego...
Myślę że większość tak ma. Ja na imprezy nie mam ochoty, jak już to spotkania w kameralnym gronie... Zumbe zamieniłam na inny fitness właśnie przez atmosferę zabawy na ktorą kompletnie nie miałam ochoty, a to że wszyscy dookoła się smieją, cieszą - mnie doprowadzało do szału i depresji. Bo wydawało mi się że tylko ja mam problemy, że jestem zyciowym nieudacznikiem bo przecież "zrobienie dziecka" to nic trudnego...
