reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
lindi kumpela poszla na usg w 13 tyg.. to genetyczne i mowi ze chlopca bedzie miec mozliwe to? ja ide 26 stycznia bede zaczynac jakos 14 tydzien i sie zastanawiam czy cus zobacze chocby tak troszenke
 
Błonka mi już dziś lekarz powiedział ze mu to wygląda na chłopaka... kurcze a ja nie chciałam wiedzieć .Ale nie zawsze tak jest jak mówi lekarz, bo moja mama też miała mieć chłopaka a wyszłam ja.
 
Lindi to super, że badania prenatalne ok
Sony gdybym tylko mogła , to oddałabym troszkę tej bety
Lotinda wierzę, że niedługo będziesz sie cieszyć z błogosławionego stanu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Lindi- super, że wszystko ok a co do płci=- wow szybko,
Lotinda- nie zazdrość, ba sama za niedługo będziesz to przeżywać też i może będziemy tym samym lub zbliżonym etapie:tak:.
Ależ mam tydzień- nic mi nie idzie do przodu.
Rano pojechałam na rehabilitację oczywiście z obietnicą, że tylko na pocztę, po chlebek i do domu, no to na poczcie spotkałam mamę koleżanki i bla, bla, bla,w piekarni spotkałam koleżankę no to znowu bla, bla, bla- a co trzeba nadrobić :-), no to nic po półtorej godziny pocztowania kupowania pieczywa w końcu wracam z nowymi wiadomościami do domu i z nadzieją, że w końcu się wezmę za szycie firanek a u nas wujek z wizytą, a jako, że on zawsze ciekawie opowiada swoje przeboje w życiu to musiałam koniecznie nowych anegdot posłuchać:-D:-D, no jak w końcu pojechał to na wariata M ugotowałam chociaż zupę w nadziei, że po obiedzie zabiorę się za firany i co i znowu kuzynka z wizytą-no to co znowu kawa, bo przecież jej nie wyrzucę, no i firanek nie zrobiłam- nawet nie obstawiam, że jutro się za nie zabiorę, bo tak mi idzie od początku tygodnia:szok:
 
Do góry