reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Kamisia i Beti to co obie przeżyłyście potrafiłoby złamać niejednego twardziela. Nie widzę wprawdzie jak przeżywacie obecnie na codzień, ale nawet wasze wpisy podziwiam za siłę i rozsądek. Nie napiszę, że zazdroszczę bo nigdy w życiu nie chciałabym się przekonać czy mnie by było na to stać. A u Kamisi to chyba (jeśli nic mnie nie ominęło) walka jak u nas o pierworodnego? Szacunek ogromny i duże kciuki.

Kath bo dobry mąż to podstawa. A Twój na pewno będzie Ci trzymał nerwy na wodzy.:)

Pyreczko to już powyżej wielkości fasolki. To już kijanka na patyku:)))

Zuziku jakieś nowe wieści od Magdy i Wojtusia?
 
reklama
Kamisia i Beti to co obie przeżyłyście potrafiłoby złamać niejednego twardziela. Nie widzę wprawdzie jak przeżywacie obecnie na codzień, ale nawet wasze wpisy podziwiam za siłę i rozsądek. Nie napiszę, że zazdroszczę bo nigdy w życiu nie chciałabym się przekonać czy mnie by było na to stać. A u Kamisi to chyba (jeśli nic mnie nie ominęło) walka jak u nas o pierworodnego? Szacunek ogromny i duże kciuki.

Kath bo dobry mąż to podstawa. A Twój na pewno będzie Ci trzymał nerwy na wodzy.:)

Pyreczko to już powyżej wielkości fasolki. To już kijanka na patyku:)))

Zuziku jakieś nowe wieści od Magdy i Wojtusia?
Tak, jutro wychodzą do domu :) Wojtuś zdrowy jak rybka :)
 
hej... wiem dawno nie pisałam.ael czytałam (zapomniałam hasła ;/) w ostatnim cylku mój gin nie chcial zrobic mi iui bo stwierdział ze pecherzyki małe... przykro sie zrobiło... cóż życie... ale co najwazniejsze wzielismy z mezem na luzie ten cykl...iiii.... musze to powiedziec dzis lekarz widział małą kropke na usg... mówi ze to za wczesnie zeby stwierdzic czy na pewno ciąża... test i mi i jemu wyszedł negatywny... pocieszam sie ze jest jeszcze za wczesnie... boje sie jak diabli poniedziałku, ale z drugiej strony jestem najszczesliwszą kobieta pod słońce....eh... musiałam to z siebie wyrzucic... POZDRAWIAM!!!!
 
Kath i Beti dzielne jesteście! Ja jakaś taka zestresowana. Beti też tak masz? Nie mogę się zrelaksować uspokoić, może dlatego, że jeszcze nie byłam na wizycie :/ ale juz we wtorek. Aktualnie miałam jakaś biegunkę :/ nie brałam nic tylko pije wodę i elektrolity bo niby można smecte ale się boję. Jak walczycie z biegunką? Co polecacie? Już jest oczywiście lepiej ale wydaje mi się , że się jedzeniem przytrulam bo mam akurat zjazd na uczelni i tam jadłam.
 
Kamisia historia straszna, przez co ty przeszlas dziewczyno to malo co cie teraz bedzie moglo zlamac... Chyle czoła!


Evelevel wrogosc sluzu jest idealnym wskazaniem do iui, zazwyczaj szybko sie udaje :) Powodzenia


Renka witaj i kciuki za pecherzyki :) Jaka u Was jest diagnoza?


Sarenka moje gratulacje :) Kciuki za bete &

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
hej... wiem dawno nie pisałam.ael czytałam (zapomniałam hasła ;/) w ostatnim cylku mój gin nie chcial zrobic mi iui bo stwierdział ze pecherzyki małe... przykro sie zrobiło... cóż życie... ale co najwazniejsze wzielismy z mezem na luzie ten cykl...iiii.... musze to powiedziec dzis lekarz widział małą kropke na usg... mówi ze to za wczesnie zeby stwierdzic czy na pewno ciąża... test i mi i jemu wyszedł negatywny... pocieszam sie ze jest jeszcze za wczesnie... boje sie jak diabli poniedziałku, ale z drugiej strony jestem najszczesliwszą kobieta pod słońce....eh... musiałam to z siebie wyrzucic... POZDRAWIAM!!!!
Witaj Sarenka!
A robiłaś testy sikane, czy betę? Po cichutku gratuluję!
 
Beti bo się zawstydzę !! (dziękuję !)

Mam również nadzieję,że tym razem do Ciebie i do mnie los się uśmiechnie i urodzimy zdrowe dzieciaczki. Ja chyba strach zamieniłam na obojętność i dobrze mi z tym, a tak jak piszesz-nie wiemy co przyniesie kolejna wizyta,kolejny tydzień,kolejny dzień...Beti musi być dobrze [emoji9]


Kamisiu a czy w związku z poprzednimi przeżyciami masz wprowadzone jakąś dodatkową farmakologię czy też inne działania/przeciwdziałania? Wiem, że dotychczasowe sytuacje nie musiały mieć związku, ale mimo to?
 
Renka oby urosły odpowiednie pęcherze i spełniło się marzenie :-)

Vadera tak, walka o pierwszego zdrowego bobasa....dlatego póki mamy siłę cały czas walczymy. Nie mam nic dodatkowego, nie robiliśmy sobie badań genetycznych bo przy tej wadzie,którą miał mały i tak wyniki wyszły by dobre. To był po prostu zły los na loterii,nie ma odpowiedzi dlaczego tak się stało...tak mi powtarzali lekarze i mam nadzieję,że tak faktycznie będzie... Pierwsze poronienie było spowodowane stanem zapalnym tam w środku (brałam wtedy luteinę dopochwową) dlatego teraz wolę męczyć się z podjęzykową.

Sarenka oby ta kropka to był lokujący się bąbel pod Twoim sercem !!

Cassiah no historia ciężka i jak nie raz pomyślę to nie mogę uwierzyć, że tak nas życie doświadcza. Jednak póki co nie poddajemy się,a nasze Aniołki są cały czas z nami !!
 
reklama
Do góry