reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Pyreczko tak idziemy,ale tylko na usg, Papaa mnie nie interesuje. Spokoju nam nic nie zapewnie, ale na usg z mężem popatrztmy sobie na stworka :-) he, he no to trzymaj się dzielnie z tymi "przygodami" :-)
 
reklama
Adunnnia ja w 2011 zaszłam w ciążę naturalnie,jednak w 12 tygodniu serduszko przestało bić,walka o kolejną dzidzię rozpoczęła się w 2012 i trwała do 2015 (trafiłam na lekarza,który prowadził mnie bez sensu). W 2015 podeszliśmy do IUI bo wyszło,że mam wrogi śluz,udało się za pierwszym razem jednak okazało się,że synek ma nieuleczalną wadę wrodzoną,poród w 32 tygodniu i nasz Aniołek od nas odszedł (nie wyobrażaliśmy sobie,żeby przerwać ciążę) . Starania wznowiliśmy jak tylko było zielone światło od lekarza i udało się w pierwszym cyklu,naturalnie.
 
Adunnnia ja w 2011 zaszłam w ciążę naturalnie,jednak w 12 tygodniu serduszko przestało bić,walka o kolejną dzidzię rozpoczęła się w 2012 i trwała do 2015 (trafiłam na lekarza,który prowadził mnie bez sensu). W 2015 podeszliśmy do IUI bo wyszło,że mam wrogi śluz,udało się za pierwszym razem jednak okazało się,że synek ma nieuleczalną wadę wrodzoną,poród w 32 tygodniu i nasz Aniołek od nas odszedł (nie wyobrażaliśmy sobie,żeby przerwać ciążę) . Starania wznowiliśmy jak tylko było zielone światło od lekarza i udało się w pierwszym cyklu,naturalnie.
To byla to dluga i ciężka droga:(
 
Kamisiu jest dzielną i wspaniała kobietą [emoji38] zostanie Ci to wynagrodzone mam nadzieje ze i mi też [emoji58]
Myślę pozytywne ale z tym strachem ciężko jest sobie poradzić tym bardziej ze jak widać na naszych przykładach żaden tydzień ciąży nie jest pewny [emoji22]
Boże jak to przetrwać [emoji22][emoji22][emoji22][emoji22]

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Beti bo się zawstydzę !! (dziękuję !)

Mam również nadzieję,że tym razem do Ciebie i do mnie los się uśmiechnie i urodzimy zdrowe dzieciaczki. Ja chyba strach zamieniłam na obojętność i dobrze mi z tym, a tak jak piszesz-nie wiemy co przyniesie kolejna wizyta,kolejny tydzień,kolejny dzień...Beti musi być dobrze [emoji9]
 
reklama
Do góry