reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Mój lekarz zobaczył wyniki,wyrok: mam się zjawić najlepiej jeszcze dziś:/ Czyli nie tylko mi się wydają z księżyca ściagnięte:((( W asadzie to nawet aż tak się nie martwię. Przecież skoro dziecko żyje, rusza się, serce bije to te wymiary wczorajszego lekarza nie mają racji bytu. Ale zła jestem niemiłosiernie. Wróci małż z pracy to pojedziemy.

Kath: nie znikaj na amen tylko dawaj znać, że macie się ok.
Ok nie znikne...teraz to od rana mysle tylko o twojej przyszlej wizycie...koniecznie sie odezwij. Nie denerwuj sie...napewno okaze sie bledem ten dziwny pomiar...
 
reklama
Vadera, no to Wam serwują stresów. mam nadzieję, że u Twojego gin wszystko się pozytywnie rozstrzygnie. czekam na wiadomości zaciskając kciuki
 
Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa,
żeby pójść inną droga i raz jeszcze spróbować.
Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń,
złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń!

PAŹDZIERNIK

27 - vadera - wizyta u gina

LISTOPAD

02 - katharina - ciążowa wizyta kontrolna
03 - katharina - I badania prenatalne
07 - Pyreczka - wizyta u profesora
09 - kamisia - ciążowa wizyta kontrolna
16 - Pyreczka - ciążowa wizyta kontrolna
28 - M26 - przywitanie z synkiem

GRUDZIEŃ

28 - vadera - przywitanie z córeczką
 
reklama
Dziękuję wam za kciuki :*** Już raportuję: zostałyśmy przyjęte na oddział. Żadnej paniki, po prostu w razie "w" obserwacja bo krew w drogach rodnych jest. Poza tym nic wielkiego. Aaaa i pasożyt w jeden dzień cudownie znów urósł!:/ Teraz czekamy na swoje pierwsze w życiu ktg. Chyba po prostu było za beztrosko do tej pory.
Już tęsknię za małżem i za ogonami ( wiem, kiczowate to:) ). Dobrze, że do was mogę zaglądać :)))) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
 
Do góry