Aniko czytałam dwa razy z wrażenia. Kurcze to musi byc cudowne przeżycie ech... Alergie, kolki, ząbkowanie, przeziębienia to tylko mini odpadki cudu
)) Dziękuję, że podzielilas się wrażeniami.
U nas w porządku. Mała nadal bawi się z panem doktorem. Dziś kilka prób do pomiaru bicia serca. Plus taki, że przy okazji nieudanych można było zaobserwować odpowiednie przyspieszenie podczas ruchu
Dlugości ogólnej nigdzie nie doczytałam , ale ważymy (przy czym znów może to być przekłamane, bo się wierciła) 1508g (+-220). I wielkościowo wyprzedza termin o tydzień. 26-tego idziemy na usg 3 trymestru. Aż siężko w to uwierzyć. Z jednej strony dłuży się strasznie a z drugiej już 3/4 za nami... Aaaa, wynikami za bardzo się nie przejął o dziwo. Dostałam oczywiście coś do zwalczenia stanu i czekamy na wyniki posiewu. Za tydzień mam ponowić.
Cassiah: na chłopski rozum stymulacja powinna zawsze zwiększyć szansę. Niestety tak jak u Nou , u niektórych po nieudanych próbach może się organizm trochę rozregulować, w końcu każe mu się "pracować" na zwiększonych obrotach. To tak na moje myślenie.
Kath: wykurowana czy dalej się męczysz?
Stacy: a Ty jesteś po sn czy cc ?
Pozdrawiam resztę serdecznie, jak tylko u ns wyjdzie obiecane słońce to wam prześlę