reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    293
Kochane nie dziękuję. W przychodni się zapomniałam i jak mi rejestratorka życzyła powodzenia to odruchowo podziękowałam. Z nerwów zapomniałam lekarzowi życzyć wesołych świąt i sam pierwszy mi je złożył jak już byłam w drzwiach. Jak ja teraz będę ściemniać rodzinie, że się w urodziny ojca nawet drinka nie napije;) Ojciec ma 24 grudnia. Coś muszę pościemniać.
Błonka jak fajnie........:)
Zapowiada się gorący koniec roku. Co chwilę któraś będzie testować. &&&&&&&&&&&&&&&&
Salha dobrze, że podjęliście decyzję o in vitro, nie ma co czekać.
Powinnyśmy zmienić temat posta: IUI kontra In vitro ;)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kochane - widzę że pomału się wszystko składa. Świąteczny wysyp iui i invitro. Za was, a właściwie za nas, ściskam mocno kciuki.
Za bąbelki Lindii i Błonki, co by zdrowo rosły
Za Magdusię co by komóreczki się ładnie dzieliły i zagnieździly się w brzuszku na 9 miesięcy
Za Kosik - co by beta wysoka była
za Alę i Sony co by po świętach zabłąkany Mikołaj podrzucił najlepszy prezent na świecie.
i za Sylhę co by na następne święta już we troje byly
Ja strasznie boję się bety, tego że negatywna zepsuje mi całe święta, że nie dam rady udawać że wszystko jest ok. Przede mną jeszcze 2 długaśne dni. Wszystkie objawy mi przeszły jak ręką odjął i jakoś brakuje mi wiary, że jest cień szansy.
 
Ostatnia edycja:
a u mnie dooopa. IUI nie bedzie, owulka nie z tego jajnika co trzeba. To będą najgorsze święta w moim życiu, z poczuciem tej cholernej pustki...echhh:-(
 
Fajnie jak by nam wszystkim się udało :-) , chciała bym za rok w święta mieć już małego szkraba, żeby mi przeszkadzał we wszystkim :-).
Byłam dziś na USG dwa pęcherzyki w dwóch jajnikach i dwa pęknięte, więc super, zgodnie z planem, zobaczymy 1 stycznia, testowanko. I gin przepisała mi duphaston 2 razy na dzień
Błonka: Gratulacje, już w pełni możesz się cieszyć, to kiedy będzie poród, sierpień, czy już wrzesień :-), jeszcze raz gratulacje.
 
Hera: za miesiąc będzie owulacja w drugim jajniku, na pewno się uda, myśl o kolejnej. Ja w zeszłym cylku też musiałam odpuścić i wyszło mi to dobre, mogłam się lepiej przygotować psychicznie i dowiedzieliśmy się że mam za wysoką prolaktynę, teraz jest, ok.

kosik: a ty będziesz testować za jakiś czas ?
 
Hera :-:)-:)-(Ściskam Cię mocno.
Nim stanie się tak -Nosowska & Voo Voo - YouTube dla Ciebie kochana i wszystkich, którym czasem brakuje nadziei.
dziś wystarczyłoby 30 cm, a nie byłoby mnie tu z Wami. Jakiś kretyn prawie potrącił mnie na pasach. Bo nie chciało mu się chwile poczekać i wciskał się na 3, żeby skręcić w lewo podczas gdy ja sobie spokojnie szłam przed tirem. Jeden krok więcej albo 10 sekund i w najlepszym razie spędziłabym święta w szpitalu.
 
Kretynów nie brakuje na tym świecie, to co się dzieje w Warszawie to hartkor, ludzie dostali świątecznej gorączki, wszędzie korki, nigdzie nie da się dojechać, miałam probel z dojechaniem z pracy do domu, ludzie powariowali. Każdy się śpieszy, trąbią, a do centrów handlowych lepiej nie wchodzić, korek kilometrowy, żeby wjechać na parking.
 
reklama
Błonka, tak się cieszę, że wszystko ok. Twój nerwowy czas został nagrodzony. Odpoczywaj i ciesz się. Cały czas trzymam kciuki, nigdy nie puszczam.
Sylha, ja też już nastawiam się na odbieranie życzeń powiekszenia rodziny i pytania kuzynki M kiedy będziecie mieć dziecko. Już jestem przygnębiona i zła. I chciałabym ominąć święta, albo przespać je jak niedzwiadek. Ach, życie jest ciężkie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry