reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Vadera, ja w klinice ostatni raz byłam na transferze. Ciaze prowadzi mi moją wieloletnią lekarka (też od ivf), z która na moment się rozstalam, bo u niej nie mogłam skorzystać z rzadowki.

Niebajko, niby mnie to nie stosuje, ale gdzieś w tyle głowy siedzi.
Dwa cale dni siedziałam na studiach, wiec sie pewnie Mloda buntuje. Wróciłam z praktyk i leżę ;)

Napisane na SM-G530FZ w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
M26, Katharino przez was dzisiaj dziecko zaniedbuję, bo co chwilę odświeżam forum ;D
M...Suuuupeeerr!!! Koooocham to! Teraz już z górki :)
Katharino, Pęcholki powinny jeszcze urosnąć. Teraz się nie stresuj bo Ci prolaktyna skoczy, a ona blokuje owulkę, także luuuuuz! Zrozumiano? :)
Aniko! Nie przemęczaj się proszę. Mała musi Cię pilnować i przypominać, że teraz masz dbać nie tylko o siebie :) :****
 
Ostatnia edycja:
KWIECIEŃ


28- Nouvelle - wizyta u gin
29- Katharina - podgląd
MAJ

11- Anika - wizyta
17- M26- wizyta
Beti- iui
Marzen - wizyta

CZERWIEC


Ewik- hsg
Pyreczka - laparoskopia


Kredka- ivf - start attachFull755319

Katharino, Lumio, Pyreczko czekamy na Was
 
Rety moje wahania nastrojów nie mają granic....przeglądałam różne wątki na forum i jakaś taka nakręcona jestem,że przecież trzeba walczyć !! Przecież nie mogę się schować w kąt i wiecznie płakać !! Przecież Sebek nigdy nie chciał smutnej mamy !! Przecież on wie,że zawsze będziemy go kochać i NIGDY NIE ZAPOMNIMY o Nim i naszej Córeczce z którą teraz są razem !! Zrobiliśmy wszystko co mogliśmy....czerpał z mojego organizmu życie,a ja mu dawałam tego życia ile miałam sił i miłości każdego dnia.

Nie ma Cię już w moim brzuszku Bohaterze i tylko ciągle powtarzam: Śpij Syneczku [*]

(Kochane przepraszam za moje przemyślenia,ale musiałam bo bym wybuchła,wybaczcie proszę mój atak emocjonalny)
 
reklama
Kamisiu jak dobrze znam to uczucie,tulę Cię mocno :(
Wiem Beti... :* to uczucie będzie zawsze i ta miłość do nich też zawsze będzie, jednak mam nadzieję,że Maleństwa będą ZAWSZE dodawać Nam obu sił !!!

Wiecie co,mam chyba na tyle sił,żeby się z Wami podzielić jedną pamiątką po Synku....zaraz wrzucę na grupe....
 
Do góry