Tynka w klinikach leczenia niepłodności nikt się w głowę nie puka tylko rozpatrują szczegółowo każdy przypadek indywidualnie. A są tu na forum przykłady na ginekologów co robią SOBIE SAMOZWAŃCZO inseminacje i mrożą na zapleczu nasienie. Bez żadnego nadzoru, protokołu, kontroli... Jestem w szoku.
Ja się długo o dziecko staram i szokujące kwoty wydałam na leczenie. I wiem, że jedząc sterole, pijąc, paląc i mając problemy ze zdrowiem kobiety zachodzą w ciąże i rodzą dzieci. Ale też wiem, że jak człowiek tych dzieci nie ma to pieniądze powinien płacić za pomoc tym co się znają na tym co robią i każdej pierdole trzeba się przyjrzeć i niczego nie lekceważyć. Ale to moje zdanie. Zanim zaczęłam leczenie zaszłam w ciążę. Teraz się leczę od lat i klops. Nie ma reguł. Każdy ma swój rozum.
Ja się długo o dziecko staram i szokujące kwoty wydałam na leczenie. I wiem, że jedząc sterole, pijąc, paląc i mając problemy ze zdrowiem kobiety zachodzą w ciąże i rodzą dzieci. Ale też wiem, że jak człowiek tych dzieci nie ma to pieniądze powinien płacić za pomoc tym co się znają na tym co robią i każdej pierdole trzeba się przyjrzeć i niczego nie lekceważyć. Ale to moje zdanie. Zanim zaczęłam leczenie zaszłam w ciążę. Teraz się leczę od lat i klops. Nie ma reguł. Każdy ma swój rozum.