reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Lumio, ogarnelas te mutacje? jak sie czujesz?

Robocopie:) dziękujem,że pytasz:)
Jutro idę do lekarza na konsultacje. Z tym też miałam coco dzambo, ale pisać mii sie nie chce....mam tylko nadzieje,że dowiem się czegos sensownego i konstruktywnego.

Kochana Sarenka to takie śliczności, że az by si eschrupać chciało, ale proszę, zwolnij troszeczkę. Dziewczyny dobrze piszą:) Ucałuj Sarenkę:*

Kamisiu
Myślę o Was:*

Aniko,
&&&&& za piękne widoki:)

Beti, Kredko, Pyreczko, Stacy, Zuzik, M26, Marzen, Ewik
:*
 
reklama
MARZEC



22 - Anika - USG genetyczne
23- Lumia- konsultacja
24 - stacy - kontrolna wizyta u gina
24- marzen88- wizyta przed punkcja
25- M26 - transfer 

KWIECIEŃ

20 - Anika - wizyta u gin prowadzącej

+/- 29 - stacy - przywitanie z maleńką
 
Kamisiu dobrze ze Tobie nic sie nie stalo!! No to mamy jakis pechowy autowy tydzien... ja za niedlugo tez zostane bez auta bo chyba m wezmie moje albo ja bede wozic go do pracy i odbierac dopuki nie wymyslimy co zrobic z jego samochodem... nie potrzebnie bralam dupka bo w zwiazku z zaistniala sytuacja przesuniecie @ nic mi nie da bo raczej dopiero na jesien pojade do pl:-( tyle tylko ze plamienia znikly. Poza tym ogolny dól:-:)-:)-( mam wrazenie ze potrzebuje kogos kto nas i naszego pecha odczaruje!!!!!

Sciskam Was wszystkie goraco :-*
 
Nie chce juz o tym mowic ale to chyba ja mialam taka iui...:(:(:(...
Widzicie jaka jestem beznadziejna...na niczym sie nie znam...

katharina nie mów tak o sobie. ja pamiętam jak pojechaliśmy na pierwszą wizytę przed pierwszą planowaną IUI do pana profesora 300 km w jedną stronę. umówieni na godzinę. zajeżdżamy tłum par w poczekalni. żadne na godzinę wg kolejności wchodzimy wyczekaliśmy się 3 godziny po czym kazał mojemu M wziąć kubeczek i iść do toalety do której co chwilę ktoś się dobijał i oddać nasienie bo on chce zobaczyć jakie "szeki" mają plemniki. mój M. powiedział że nie da rady w takich warunkach. wróciliśmy a on na to że to nic bo to i tak nie ważne on sobie przed samą IUI wrzuci pod mikroskop. 170 pln kazał zapłacić paragonu nie dał bo mu się papier w kasie skończył. nigdy więcej nie wróciliśmy tam.
później miałam 4 ivf w klinice w której było mega miło, mega profesjonalnie a dupa kasę z nas wyciągneli i nie piszę tak dlatego że się nie udało, ale dlatego że jak dostaliśmy wypis ze wszystkich procedur jak szliśmy do nowej kliniki, to wynikało z niego tylko tyle że mieliśmy 4 procedury. żadnych konkretów lekarze w nowej klinice nic nie mogli wywnioskować i wyszło na to, ze wszystko od zera bo nie było punktu zaczepienia.
nie poddałam się i nie poddam. nie wiem jak będzie tym razem, ale będę walczyć.
Ty też walcz. masz jeszcze wiele szans.

Kamisiu:angry: no co za dziad. co takiemu da, że Ty mandat dostałaś. a niech to szlag...
 
katharina nie mów tak o sobie. ja pamiętam jak pojechaliśmy na pierwszą wizytę przed pierwszą planowaną IUI do pana profesora 300 km w jedną stronę. umówieni na godzinę. zajeżdżamy tłum par w poczekalni. żadne na godzinę wg kolejności wchodzimy wyczekaliśmy się 3 godziny po czym kazał mojemu M wziąć kubeczek i iść do toalety do której co chwilę ktoś się dobijał i oddać nasienie bo on chce zobaczyć jakie "szeki" mają plemniki. mój M. powiedział że nie da rady w takich warunkach. wróciliśmy a on na to że to nic bo to i tak nie ważne on sobie przed samą IUI wrzuci pod mikroskop. 170 pln kazał zapłacić paragonu nie dał bo mu się papier w kasie skończył. nigdy więcej nie wróciliśmy tam.
później miałam 4 ivf w klinice w której było mega miło, mega profesjonalnie a dupa kasę z nas wyciągneli i nie piszę tak dlatego że się nie udało, ale dlatego że jak dostaliśmy wypis ze wszystkich procedur jak szliśmy do nowej kliniki, to wynikało z niego tylko tyle że mieliśmy 4 procedury. żadnych konkretów lekarze w nowej klinice nic nie mogli wywnioskować i wyszło na to, ze wszystko od zera bo nie było punktu zaczepienia.
nie poddałam się i nie poddam. nie wiem jak będzie tym razem, ale będę walczyć.
Ty też walcz. masz jeszcze wiele szans.

Kamisiu:angry: no co za dziad. co takiemu da, że Ty mandat dostałaś. a niech to szlag...
O boziu!! Skad ja to znam ... Dlatego ja sie ciesze ze udało mi sie dostac do rządówki norweskiej to jak wyciągają kase to sami od siebie [emoji23]
 
Kamisia ja tak przywalilam 3 razy w Gdsnsku wlasnie jak jechałam wolniutko ns parkingu czy cos - tsk najłatwiej bo na trasie człowiek skupiony ...

Badz z nami w urodziny my tu jestesmy

Pół roku po zdaniu mojego prawka jechaliśmy z mężem do Włoch samochodem, zmienialiśmy się i dotarliśmy bez przeszkód, a tu kurde walnęłam i jeszcze na debila starego trafiłam, ale tak jak piszesz na trasie człowiek bardziej skupiony...wiem, że jesteście i bardzo dziękuję, ale wiadomo z mężem u boku w tym pieprzonym dniu było by mi jeszcze łatwiej.

Marzen no niby dobrze, że nic mi się nie stało, chociaż było mi to obojętne w tamtej chwili bo jakoś dużo rzeczy na mnie złych ostatnio spadło.

Kredko no pechowy, pechowy niestety :( :( Może jakieś zaklęcia zaczniemy wymyślać na lepsze dni ?

Magda jakiś taki stary debilowaty dziad, no i ewidentnie chodziło mu, żeby dokumenty mieć do ubezpieczalni, żeby mu auto zrobili, ale przecież mógł się zgodzić na oświadczenie !!!! Był mechanik i mówił że będzie kosztowało to około 1200 zł, więc i tak jakoś nie jest źle.
 
Kamisu prawdziwy pech.
Aniko czekamy na wieści.
Katharina Dziewczyny bardzo dobrze piszą. Musisz uspokoić emocje i przemyśleć na spokojnie.

Dziękuję że pytacie :) powiem Wam że od wczoraj chodzę z uśmiechem od ucha do ucha. Bardzo się cieszę na ten piątek. Emocje są straszne ale mam zamiar na transfer i później wziąść tabletki Kalms na uspokojenie, bo jak się stresuje to bardzo się spinam, a na nie bardzo dobrze reaguje. I tak sobie liczyłam że zrobię już pierwsza bete 1.04 na prima aprilis, szybko ale taka fajna okazja ;)
 
Kamisiu ale gbur Ci sie trafił! Satysfakcję mial ze mandat dostałaś czy co?!

M26 przepraszam ze pytam, byc moze czegos nie doczytalam,ale ile mrozaczkow transferujecie? 1 kwietnia swietna data zeby pozniej dziecku opowiadac "kiedy mama z tata dowiedzieli sie ze jestes :)"
 
reklama
Do góry