Mitka jezeli moge Ci pomoc najlepiej jak umiem na ta chwile, to odsylam Cie również na watek "kto po in vitro?" Napisz tam jaka macie sytuacje i jakies madre pomocne glowy sie odezwa.
Tutaj z nasieniem, wiem ze walczyla Stacy, u niej bylo zero - mose sie odezwie i wesprze
A dalej cholera nie wiem...
Ivf -in vitro
Oa - osrodek adopcyjny
Amh - hormon antymullerowski wskazujacy poziom rezerwy jajnikow. Czyli wskaznik czy masz jeszcze duzo czasu, czy troszke mniej.. i jakiej jakosci komorek jajowych sie spodziewac.
Prolaktyna bym sie nie przejmowala jezeli masz owulacje. Ale tutaj nasienie jest problemem nr 1, a nie owulacja.
Jesli w prywatnej klinice Cie tak potraktowali - poszłabym ich tam powystrzelac. Niestety tez mialam okazje trafic na takiego idiote, ktory chciał mnie inseminowac, a moglam tylko do ivf podchodzic.
Napisz prosze tez na tamtym watku, moze ktos Ci cos poleci, podpowie...