Nogami, rękami podpisuję sie pod tym, co napisała Niebajka - sama pammiętam, jak jeszcze była w rekach tego szarlatana nie lekarza :/ az strach pomyśleć!! diagnostyka jest najwazniejsza - żałuję Kredko, że Ci się nie powiodło, ale teraz przynajmniej będziesz przebadana (AMH!!!), M również, więc wróżę Wam spore szanse na Wasze wspólne dzieciątko
skupcie się na sobie, na diecie, suplementacji i będzie dobrze
a może, jak wyluzujecie, trafi się naturlas?
Niebajko, zazdro mnie bierze, ale Ty Kochana mozesz
dbaj tam o siebie, choć wiem, że tego dwa razy Ci mówic nie trzeba
zuch dziewczyna!!!
Zuzik, pęcherzyk jest, ciałko żółte także, więc na kolejnej wizycie pora na serduszko
bedzie pieknie bić
a u mnie - słuchajcie, dzisiaj po miesiącu przyjmowania Femibionu powtórzyłam badanie tsh - nie może być za wysoki, bo utrudnia zajscie w ciazy (oczywiscie trzeba to zestawić jeszcze z innymi hormonami tarczycowymi ). lekarka przy tsh 2, 28 nie chciała przepisać euthyroxu, więc poszukałam jakiegoś leku z jodem. i powiem Wam, że tsh obniżyło mi się do 1, 46
nie wiem, czy to zasługa tego leku - ale oprócz niego zaczęłam też łykac Omega. w kazdym razie wynik bardzo mi się podoba
jestem nim zachwycona