reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Dziewcxyny jestem w takim strasznym szoku... to jest niewiarygodne!!! Poszlam do wrozki bo pierwszy raz cxulam taka potrzebe.. i to wszystko co mi powiedziala to do teraz nie moge uwierzyc... jestem tak poxytywnie zaskoczona i pozytywnie nakrecona.
Pani wrozka bez zadnego mojego slowa powiedziala mi tyle rzecxy i kazda najmniejsza byla prawda!!! Poza tym ona mi powiedziala ze wiek 33 lata jest przelomem i chocbym nie wiem co robila to nie bylo szansy zebym byla w ciazy wczesniej ( co potwierdzaja zapchane jajowody) poza tym w moglam zajsc w ciaze tylko przy probie w 24 dniu ksiezycowym a on byl w piatek w dniu inseminacji!!! Dodatkowo 25 dzien tej fazy ksiezycowej to byl dzien moich urodzin ze urodzilam sie w 25 dniu tej fazy i w tym samym 25 dniu czyli w ostatnia sobote pekl pecherzyk czyli komorka mogla sie zaplodnic i zaraz po tym wyciaglam karte z numerem 33 i to byla karta z dzieckiem ( na 100 kart tylko jedna byla dzieckiem!!!) Poza tym w ktorys nastepnych kartach a bylo ich duzo rozkladanych ( i w kazdych bylo dziecko!!!!!) wyszlo cos typu dziecko ze zdrady w interpretacji dziecko od dawcy... noe jestem w stanie Wam opisac wszystkiego ale to bylo tak niesamowite ze szok!!!!
Dodatkowo jest jakas klatwa lub problem ( pani wprost powiedziala "gó.w.no" ktore jest nad m od strony matki i ze to moglo byc kilka pokolen temu i z kart wyniklo ze w obecnej sytuacji wszystko sie dzieje tak aby drzewo genetyczne m sie zakonczylo. Dostalam od niej kontakt do innej pani ktora sie tym zajmuje bo ona mi powiedziala ze m musi sie oczyscic i jakby odciac to gowno ktore sie ciagnie od pokolen. Dodatkowo powiedziala ze m byl mi pisany i jest bardzo dobrym czlowiekiem i nawet powiedziala mi ze go poznalam jak mialam 24 lata!!! I to sie zgadza!! Szok.. ale caly czas wychodzilo cos po stronie m i rodziny ze tam cos jest!
Jezeli chodzi o mnie to mam anioly ktore nademna cxuwaja i nie pozwola mi zrobic krzywdy dlatego bede miala dlugie zycie.
Powiedziala mi wszystko o moich cechach chorobach itd poprostu mowila mi to tak jakbym ja jej dala kartke z opisem siebie aona ja czytala!! To bulo niewiarygodne..

A jeszcze na samym poczatku powiedziala mi ze mam zakwaszony organizm i jezeli by sie zdarzylo ze teraz nie bede w ciazy to tylko z tego powodu ze jajeczko sie nie zaimplantuje dlatego mam pic sode z cytryna i woda.
Poza tym w kazdej talii kart ktora robila ze mna bylo dziecko i wszystkie przeslanki i ze ja jestem plodna.

Nie jestem w stanie opisac wszystkiego ale w miare czasu jak cos sie bedzie sprawdzac to dam Wam znac:-)

Podziwiam cie, oprocz tego ze ja sceptycznie podchodzę do wróżek i nie to ze to oszustki raczej boje sie skad one swoja widze i moc czerpią.

A podziwiam dlatego ze masz sCzescie ze teraz poszłas:D pomysl sobie co by hylo jakbys sie dowiedziała w wieku 28 lat ze przed 33 nie masz szans na DZIEKCO ... :)

Dobrze ze ci humor poprawiła :)
 
reklama
Emenems ona sama to powiedziala ze to nie przypadek ze tam bylam akurat w ostatnim dniu przed 33 urodzinami. I powiedziala mi ze mam dar bycia we wlasciwych miejscach o wlasciwym czasie:-)
A jeszcze mi mowila ze dlatego to jest przelom bo moja dusza i cialo czekaly na dziecko ale to dziecko bylo bez duszy tak jakby nie mialo prawa bytu co mozna zinterpretowac ze jak staralismy sie wczesniej to moje jajeczka byly produkowane ale raz ze bylo niedroznie to jeszcze m ma slepaki wiec nie dane nam to bylo i ze drzewo genealogiczne m musi wyginac z racji tego czegos co siedzi gdzies w przeszlosci i jezeli m bedzie oczyszczony to ma szanse to odmienic.
Powiedzialam to tesciowej ze kiedys cos gdzies i co sie okazalo ze nikt nie zna rodziny dziadka ( taty tesciowej) i teraz wlasnie gadamy z dziadkiem a w sumie to m gada i probuje go wypytac i dziadek nie chcial mowic za bardzo o swojej mamie. I powiedzial nam tylko ze jak ona miala 3 latka to ja oddali na stancje do pracy i ze w sumie to nie wiadomo co sie z jej rodzicami stalo i potem dodal tylko ze biedna sierotka...
Czyli cos na rzeczy jest.... tylko nie wiem jak do tego dotrzec???
 
Ostatnia edycja:
Kredko tez bardzo chciałabym iść do wróżki ale boje się ze mogłabym coś złego usłyszeć lub też za bardzo nastawić się na to co mowilaby.
Stacy, ale świetnie, dwa piękne zarodki. Gratuluję bardzo mocno.
 
M26 trzeba sie nastawic ze nie ma sie co bac:-) ja sobie powiedzialam przed ze jak mi cos zlego powie to w to i tak nie uwierze:-) na szczescie bylo dobrze
 
Kredka, ja bym sie pewnie nie odważyła pójść do wróżki i raczej sceptycznie do tego podchodzę, ale niech Ci się spełni wszysto, co pomyslne☺
 
reklama
Do góry