Dziewczyny, tak o tych kotach piszecie, ze musze cos wtracic
Z niedzieli na pon snilo mi sie, ze urodzilam cos kotopodobnego.....i ze tesciowa przezywala to strasznie, ze nie dosc ze czeka tak dlugo na wnuka to jeszcze "cos takiego" urodzilam, a ja jej tlumaczylam, ze sie przeksztalci w czlowieka....MASAKRA tak porypanego snu dawno nie mialam
, a dodam, ze "kociara" nie jestem, wiec nie wiem skad ten sen....
Z niedzieli na pon snilo mi sie, ze urodzilam cos kotopodobnego.....i ze tesciowa przezywala to strasznie, ze nie dosc ze czeka tak dlugo na wnuka to jeszcze "cos takiego" urodzilam, a ja jej tlumaczylam, ze sie przeksztalci w czlowieka....MASAKRA tak porypanego snu dawno nie mialam