reklama
Bardzo dziekuje Wam dziewczyny, tym moim kochanym "starym" co to znamy sie jak to sie mowi od podszewki, choc w tym wypadku bardziej pasuje od endometrium...i tym z Was, których historie tylko mnie musneły.
Podjelam stanowcza i odważna decyzje, uzgodniona na krótko przed odejściem mojego Ukochanego. Obiecał mi córeczkę...dlatego staram sie trzymać i pokazać Mu, ze dam radę. Boje sie, ze jak by zobaczył, że jednak sobie nie radzę to moze sie rozmyslec...
Kasik Ty datowa...transfer 05.05...u mnie tez daty dziwne przewijają sie przez zycie...01 mieliśmy slub i 01 urodził sie Kicius, 02 zmarł M i 02 odmrażaja dzieciaki
Mam trójkę. Tylko, ze jeden silny jak mowi lekarka i dwa słabeusze.
Ja w moja "Trójcę" wierzę tak jak wierzyłam w Kiciusia.
Jak każdej z nas tutaj droga wyboista.
Nawet criotransfer, ktory przede mna tez nie przebiegał wesoło.
1. najpierw przeprawa z prawnikiem z kliniki i dokumentacja
2. potem przeprawa ze mną, stres zrobił swoje i owulacje mam w 29 dc, wiec w sumie lekarka uważała, ze cykl stracony, a 300 dni przeciez tyka
a ile przede mna
3. czy dzieci bedą sie rozwijaly
4. czy sie zagniezdza
5. czy ewentualna ciaza sie utrzyma
zreszta komu jak komu, ale Wam tłumaczyć nie trzeba.
Wiec witaj luteino, lutinusie,encortonie,clexanie i Żegnajcie czyste majtki...
Podjelam stanowcza i odważna decyzje, uzgodniona na krótko przed odejściem mojego Ukochanego. Obiecał mi córeczkę...dlatego staram sie trzymać i pokazać Mu, ze dam radę. Boje sie, ze jak by zobaczył, że jednak sobie nie radzę to moze sie rozmyslec...
Kasik Ty datowa...transfer 05.05...u mnie tez daty dziwne przewijają sie przez zycie...01 mieliśmy slub i 01 urodził sie Kicius, 02 zmarł M i 02 odmrażaja dzieciaki
Mam trójkę. Tylko, ze jeden silny jak mowi lekarka i dwa słabeusze.
Ja w moja "Trójcę" wierzę tak jak wierzyłam w Kiciusia.
Jak każdej z nas tutaj droga wyboista.
Nawet criotransfer, ktory przede mna tez nie przebiegał wesoło.
1. najpierw przeprawa z prawnikiem z kliniki i dokumentacja
2. potem przeprawa ze mną, stres zrobił swoje i owulacje mam w 29 dc, wiec w sumie lekarka uważała, ze cykl stracony, a 300 dni przeciez tyka
a ile przede mna
3. czy dzieci bedą sie rozwijaly
4. czy sie zagniezdza
5. czy ewentualna ciaza sie utrzyma
zreszta komu jak komu, ale Wam tłumaczyć nie trzeba.
Wiec witaj luteino, lutinusie,encortonie,clexanie i Żegnajcie czyste majtki...
stacy
Fanka BB :)
Niestety ciężko powiedzieć ufać nie ufać.
Ufałam lekarzowi, w Warszawie myślałam że wie co robi. Moim zdaniem tam tylko straciliśmy pieniądze. Podejście do pacjenta i jak i do całej procedury IUI w Bocianie jest zupełnie inne.
U mnie nadal deszczowo i nadal bez @. Piersi nadal nabrzmiałe i bolesne.
Ufałam lekarzowi, w Warszawie myślałam że wie co robi. Moim zdaniem tam tylko straciliśmy pieniądze. Podejście do pacjenta i jak i do całej procedury IUI w Bocianie jest zupełnie inne.
U mnie nadal deszczowo i nadal bez @. Piersi nadal nabrzmiałe i bolesne.
Ostatnia edycja:
Magdo poniewaz ja nie jestem na biezaco a moze to pisalas, ale jakbyś mogła cos wiecej...
Było by mi raźniej...
Jak rozumiem Twoje pewnie zamrożone w 5 dobie stad taka roznica, bo chyba nie każą Ci odlewow robic przed owulacja?
Marzen jakis czas temu "ukułam termin" na to co tak pięknie zastyga na majtkach po tym jak ładujemy tam wszelkie luteiny i lutinusy- gipsowy odlew pochwy. Wiec odlew to wlasnie taka artystyczna robota
Było by mi raźniej...
Jak rozumiem Twoje pewnie zamrożone w 5 dobie stad taka roznica, bo chyba nie każą Ci odlewow robic przed owulacja?
Marzen jakis czas temu "ukułam termin" na to co tak pięknie zastyga na majtkach po tym jak ładujemy tam wszelkie luteiny i lutinusy- gipsowy odlew pochwy. Wiec odlew to wlasnie taka artystyczna robota
nie wytrzymałam i zrobiłam test przed chwilą.. 
dziś 12 dzień po iui- negatyw. Jak tu jutro świętować rocznicę, cóż boku sobie nie wyrwę. Czekam na @ i ostatnie trzecie podejście do iui, myślę,że będzie to ok 18-21 maja. Na razie nie mam żadnych objawów @ więc pewnie się spóźni.Nawet nie powiedziałam m,że testuję, zrobię rano jeszcze raz sikańca zgodnie z wcześniejszym planem.
A Ty kredka za wcześnie testujesz..zobaczysz,będzie dobrze.
Pole, podziwiam Cię i trzymam kciuki
Lumia,Magda,anika walczę z Wami w maju..mam nadzieję :]
odezwę się jutro wieczorem :* buziaki kochane
dziś 12 dzień po iui- negatyw. Jak tu jutro świętować rocznicę, cóż boku sobie nie wyrwę. Czekam na @ i ostatnie trzecie podejście do iui, myślę,że będzie to ok 18-21 maja. Na razie nie mam żadnych objawów @ więc pewnie się spóźni.Nawet nie powiedziałam m,że testuję, zrobię rano jeszcze raz sikańca zgodnie z wcześniejszym planem. A Ty kredka za wcześnie testujesz..zobaczysz,będzie dobrze.
Pole, podziwiam Cię i trzymam kciuki
Lumia,Magda,anika walczę z Wami w maju..mam nadzieję :]
odezwę się jutro wieczorem :* buziaki kochane
Diore bardzo mi przykro
Ja jutro idę usg i jak nie będzie za późno to w poniedziałek iui. A jak mnie teściowa wku... przed chwila aż mnie brzuch rozbolal:/ Mieszkamy na piętrze z siostra M i dziś delikatnie powiedziałam żeby sprawdzała toaletę po wyjściu bo musiałam sprzątać po niej. I oczywiście było ze naskakuje na nią . Ale ja tez nie mogę za nią sprzątać w końcu to panna. W ogóle czuje się jak intruz tu. Dobrze ze M jest za mną . Musiałam się gdzieś wyzalic przepraszam ale wydaje mi się że po części przez to mamy kłopoty z zajściem bo w takiej nerwowce się nie da
Ja jutro idę usg i jak nie będzie za późno to w poniedziałek iui. A jak mnie teściowa wku... przed chwila aż mnie brzuch rozbolal:/ Mieszkamy na piętrze z siostra M i dziś delikatnie powiedziałam żeby sprawdzała toaletę po wyjściu bo musiałam sprzątać po niej. I oczywiście było ze naskakuje na nią . Ale ja tez nie mogę za nią sprzątać w końcu to panna. W ogóle czuje się jak intruz tu. Dobrze ze M jest za mną . Musiałam się gdzieś wyzalic przepraszam ale wydaje mi się że po części przez to mamy kłopoty z zajściem bo w takiej nerwowce się nie da
reklama
marzen..maj będzie nasz. A teściową się nie przejmuj, jednym uchem wpuszczaj, drugim wypuszczaj jej gadanie. A co do szwagierki, następnym razem ją zawołaj żeby po sobie posprzątała, albo teściową, w końcu to jej dziecko..