reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
reklama
Smerfeto i Kask ja bardzo, ale to bardzo dziekuje za miejsca inv dla Magdy i dla mnie. To bardzo ważne, bo sama pamietam jak zrobiłam wakat i ta pustka była miejscem w przyrodzie do wypełnienia, bo w przyrodzie nic nie ginie...prawda?

Kasik pamietam, mnie to wrodzona głupota nigdy nie opuściła stąd pamietam, ze Ci taki numer odwalilam...poproszę wiec duza szpulę rózowosci:happy:

Magdo a czyje zarodki to niby sa jak nie Twoje? Trafiają pod Twoje serce czy pod serce sąsiadki? A moze tej dziewczyny co to w Markecie wyrwała Ci spod ręki ostatni sok z granatu? A moze tej blondyny spotykanej na Poczcie co miała tak niedopasowaną spódnicę? A moze tej recepcjonistki co zle napisała w karcie Twoje nazwisko? A moze tej koleżanki z pracy co nakablowala na Ciebie "gorze"?
Magdo, opanuj sie dziewczyno to i ja sie opanuje i opamiętam i ogarne i o! wlasnie! głupoty przestanę wypisywać.

Aniko dziekuje za dobre słowo, w tym zawsze byłaś dobra. Jak juz wspomniałas brata to jak On sie miewa?

pozdrawiam reszte dziewczyn, bo widziałam, ze jedna ma rocznice ślubu, druga wredna szwagierke, trzecia zaszła w ciaze, czwartej wyszedł negatywny test, piątej...nie ogarniam Was na danym moment, bo tez i nie ogarniam otaczającej mnie rzeczywistościrzeczywistości
 
To bedzie mail zupełnie nie związany z wątkiem:no:
Ale z powodu starszenstwa daje sobie pozwolenstwo.
Ominac szerokim łukiem zamiast banowac.

Pisałam, ze M cały czas ze mna jest. Mysle, ze większość osób w mojej sytuacji ma takie odczucia.
Jednak mój mąż, urodzony racjonalista nie dawał nigdy pola do wątpliwości. On nie z tych co delikatnie i bezszelestnie sie uaktywniają tylko daja w łeb z grubej rury.

Pisałam wczoraj, ze 02 mija miesiac od Jego smierci.
Poniewaz muszę zlikwidować biuro i mieszkanie w Warszawie, zeby przygotować do wynajmu to ogarnialam wczoraj przestrzeń wokół siebie.
Likwidowalam biblioteczkę i spadł mi na glowe malutki tomik poezji Pawlikowskiej- Jasnorzewskiej(mojej i M ulubionej poetki).
Kupil mi go czekając na mnie na jednej z pierwszych randek, bo dawałam na siebie długo czekać;)
Jak mi spadał na glowe to otworzył sie na zaznaczonym zakładka wierszu:

"Nie widziałam Cię juz od miesiąca.
I nic. Jestem moze bledsza,
troche śpiąca, troche bardziej milczącą,
lecz widac mozna żyć bez powietrza!"

Mysle, ze nie mógł mi bardziej pokazać, ze jest cały czas obok.
 
Pole, poryczalam się i ciary mnie przeszły... to nie jest przypadek, Twój M naprawdę z Tobą jest! zadne tam domysły, ciche podszepty, jego obecnośc jest niemal fizyczna...

Kasik, widzę, że zmiany wielkie, ale dobra z ciebie kobieta biznesu, więc na pewno ogarniesz :) masz sporo czasu, więc na bank w Twojej głowie nowe plany i wizje się pojawią:)

Magda, zarodki są Twoje i tylko na Ciebie czekają :) już zaraz pod serduchem będziesz mieć lokatora :)
 
Pole, dziękuję, że pytasz o brata :) dzielny jest i sie nie poddaje! wbrewe obawom lekarza próbuje wstawać na nogi choć na moment. cały czas ma w ręce stabilizator (wychodzący na zewnątrz) i wygląda jak antena telewizyjna albo robocop czy inny taki. trochę się wkurza, bo miał mieć ten stabilizaotr wyjmowany po około 11tyg, a zrobią to dopiero 30 czerwca, więc tak naprawdę po prawie 20tyg od wypadku. trochę mi głupio, bo jak tak leżał w tym szpitalu, to go pocieszłam, mówiąc, że na swoje urodziny bedzie bez tego żelastwa w ręce.... ale w sumie nie powiedziałam mu na które :) na 29. gówniarz będzie zadrutowany, ale na 30. bedzie śmigał jak kozica :)
 
reklama
Pole to cudownie niesamowite, że M dał Ci taki znak. teraz to już musi dać i córeczkę, bo i zapas różowości u Kasik zmarnować się nie może.
poczytałam co napisałaś. rozbawiłaś mnie i przegoniłaś wszelkie obawy z mojej głowy.
melduję że ogarnęłaś mnie tym:-)

postanowienie mam takie, że tym razem zajmę jedno z wolnych miejsc na ciężarówkach:-)
 
Do góry