reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Gos szczerze mowiac nie wiem ale jak powiesz, ze masz ciezka, fizyczna prace to powinni wypisac. A jak nie to zawsze mozesz isc do rodzinnego i powiedziec o co chodzi, tez powinien bez problemu wypisac. A juz skonczylas 6 miesiecy L4? Bo pozniej musisz wystepowac o przedluzenie.
 
reklama
A chyba niedługo Queen będzie miała transfer :-) kochana, dla Ciebie też fluidki ~~~~~¤~~~~~~`~~~~~~~~~~~``~~~~~~~~~~~``~~~☆~~~~~♡~~~~~~ ;-)
Smerfeta, ja nie wiem, jak Ty to wszystko ogarniasz, że pamiętasz nawet, kiedy mam mieć transfer :happy: To miłe, dziękuję :happy: A mój transfer rzeczywiście już za kilka dni, dokładnie dowiem się jutro na wizycie. Tym razem podchodzę do tego wszystkiego zupełnie inaczej niż przy pierwszym razie, wtedy miałam ogromną nadzieję, że sie uda, a teraz chyba prawie wcale w to nie wierzę. Aż głupio trochę... Ale też nie rozpaczam jakoś szczególnie z tego powodu, myślami jestem już przy adopcji. No ale zobaczymy co będzie.
Ściskam Was wszystkie gorąco i życzę wesołego dnia!
 
Cześć dziewczyny! Chyba do Was dołączę bo widzę ze mozna nabrać tu optymizmu.
Pokrótce moja historia:
Mam 27 lat, od dwóch staramy sie z narzeczonym o dzidzię. Rok naturalnie a rok pod opieka lekarza a w sumie kilku bo ciagle miałam nieodparte wrażenie ze nic nie robią i ich zmieniałam. Miałam drożność i wszystko ok, ale okazało sie ze nie jajeczkuje i dostałam clo. Po clo wszystko pięknie, pecherzyki rosły i pękały ale dzidziusia nadal nie było. Zbadaliśmy narzeczonego i okazało sie ze ma tylko 1% prawidłowych form plemników. Żaden lekarz nie dał mu żadnych leków na poprawę nasienia wiec w końcu sie zdenerwowałam i sama kupiłam profertil. Za miesiąc zrobimy badanie nasienia i zobaczymy czy to cos dało. Teraz aktualnie wybraliśmy sie do kliniki novum zeby pomysleć o in vitro ale lekarz zalecił inseminacje. Zeby ja zrobic musieliśmy robic szereg badań. Okazało sie ze mam toxo :( dokładnie oba wyniki wyszły pozytywne i czekam na wynik awidnosci czy faktycznie jestem teraz zarażona. Nie wiem czy w tej sytuacji powinnam przymierzać sie do inseminacji i czy brać w tym cyklu clo, bo w sumie jak nici z Iui to po co mam sie faszerować tym lekiem???
Co myślicie? Macie podobne doświadczenia?
Ja juz pomału tracę nadzieje.... :(
 
Dziewczyny, dzięki! babcia czuje się nie najlepiej, ale jest lekka poprawa - wczoraj po raz pierwszy usiadła na ponad godzinę. Poza tym duzo spi, nie wstaje, mało je. :(

Kasik, Smerfeta, dziś mój ostatni dzien jako trzydziestka :D potem juz tylko będę piękniejsza :) jak się czujecie? Kasik,ja nadal sugerowałam sie Twoim nickiem i myslałam, ze masz 36 , a o wieku Smerfetki nic nie wiem ;)

Lumia, jak się masz? mam nadzieję, że się oszczedzasz i za kilka dni zakomunikujesz nam dobrą nowinę:)

Gos, Kasik dobrze radzi - zagadaj z rodzinnym lekarzem, zawsze to bedzie "inna jednostka chorobowa" na L4.

Queen, niech to będzie dla Ciebie dobry czas, a spokój sprawi, ze wszytsko w Twoim organizmie dobrze sie zadzieje i bedziesz mogła się cieszyć Cudem:)) kciuki!!!

Pole, jak u Was? Kiciuś, nadal papier wcina czy juz mu się kubki smakowe zmieniły? wiesz coś o Blue?

Yoanna, misja złobek rozpoczęta? jak Szymko to znosi? a Ty? ;)


ja czekam na @ i idę sprawdzić co z torbielą:/ poza tym ostatni tydzien pracy przed feriami :)
 
Izabelka, witaj! to forum to nieła skarbnica wiedzy, więc czerp garściami!
Piszesz o lekach dla narzeczonego - bierze je już ponad 3miesiące? dopiero po takim czasie może być jakas poprawa. Jeśli nie nastąpi, warto się skonsultowac z urologiem, może coś wykryje, podpowie. Nie szykuj się jeszcze do invitro, skoro nie masz za sobą zadnego iui. Jestes młoda, a słaba armia i brak jajeczkowania, to byc moze przeszkoday do ominięcia. Ciebie lekarz bedzie stymulowała, nasienie zostanei spreparowane i kto wie, może będzie CUD:) wydaje mi się, że na invitro za wczesnie. A badałaś AMH? wynik podpowie, jak bardzo powinnaś się spieszyć. Co do toxo, ja nie podpowiem - nie wiem. Wydaje mi się jednak, że lepiej sie wszytskiego pozbyć - skonsultuj z lekarzem.

i nie trać wiary - wiele jest jeszcze przed Tobą możiwości :)
 
Anika nick mi sie juz daaaawno przeterminowal ;)

Izabelka witaj :) Zgadzam sie z anika, warto sprobowac iui ale najpierw musisz sie pozbyc toxo, nigdy nie mialam z tym do czynienia wiec nie podpowiem jak ale lekarz powinien wiedziec. Tak jak napisala anika profertil nalezy przyjmowac min 3 miesiace. Jest drogi ale skuteczny wiec warto. Badalas AMH?
 
Anika
Dziękuje ,że pytasz:)
Staram sie oszczędzać, zrezygnowałam nawet z ćwiczeń...choć z tym ciężko, bo normalnie to cwiczę ok 3-4 razy w tygodniu...myslisz, że powinnam się tego trzymać czy ćwiczenia (nieforsowne) mogą zaszkodzić?
Cieszę się, że Babci się polepszyło i życzę aby było tylko lepiej. Zaciskam&&&&&&

Izabelka 88
Witaj!:-) Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisały Dziewczynki (Anika i Kasik):-) Nic dodać, nic ująć:)
 
Dziewczynki
Mam do was, byc może kretyńskie zapytanie, ale mnie to strasznie nurtuje, a odpowiedzi nie znalazłam w panu googlu:-p
Jak to jest z tą inseminacją... Nasienie wprowadzane jest bezpośrednio do macicy- tak?!. Natomiast do zapłodnienia dochodzi w jajowodzie...to o co kaman:-pZołnierze z macicy mkną w stronę jajowodów w poszukiwaniu komórki jajowej?:eek::confused2::baffled:
Przepraszam jeszcze raz, jeżeli pytanie jest mega durne...ale prosze o wyjaśnienie:):-)
 
reklama
Cześć Kobitki!
Queen widzisz czasem uda mi się coś zapamiętać ;-) a że mocno Tobie kibicuje to przeżywam wszystko razem z Tobą i nie mogę się doczekać transferu. Cały czas prowadzi Cię dr Cz?

Anika w styczniu skończyłam 33 wiosny. Planowałam urodzić dziecko przed 30-tką, ale 33 lata to też dobry wiek ;-) A jak się czuje? coraz mozolniej ;-)
Też czekam na Twoją @ ale o torbielkę jestem raczej spokojna, na pewno sama się oczyści. Dobrze, że z babcią troszkę lepiej, oby coraz lepiej, choć wiadomo potrzeba cierpliwości bo w tym wieku tak szybko nie wraca się do pełni sił

Lumia nie jestem na 100% pewna, ale raczej w jajowodzie jest zapłodnienie, choć z tego co się nasłuchałam to też niekoniecznie, bo te które nie mają jajowodów też potrafią zajść w ciążę. Moja ciąża też raczej z jajnika przy którym nie mam jajowodu

Izabelka witaj! Ja wyrażę troszkę inne zdanie co do wyboru drogi leczenia. Przede wszystkim diagnostyka Twojego M - i tu głównie na posiew na bakterie w spermie, bo czasem te potrafią wszystko napsuć + wizyta u urologa bo może M ma jakieś żylaki, trzeba to zbadać. W zależności od wyników wybieraj drogę pomiędzy iui a ivf. Przy obecnym stanie chyba nie decydowałabym się ani na iui ani na ivf bo jeśli np są bakterie w nasieniu to i zarodki będą słabiutkie i mogą nie dotrwać nawet do transferu, albo nawet nie będzie zapłodnienia. I tak jak dziewczyny pisały, należałoby zbadać u Ciebie rezerwę jajnikową poprzez AMH i FSH (hmmm chyba fsh .... jakby co poprawcie mnie plissss)
Co do toxo - musisz koniecznie wyleczyć bo w ciąży jest bardzo niebezpieczna dla dziecka
 
Do góry