reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Oj Kasik to była pierwsza atrakcja po zdjęciu kasku- stłuczka za stłuczka i zdziwienie, ze nie mozna juz głowa pukać w podłogę. Bolesna lekcja;)
Aniko ja tak pytam, bo mam doczynienia z podawaniem kontrastu( do tomografii) i ona moze wywołać taka reakcje. Dlatego pytają o to czy człowiek nie uczulony na kontrast( a skad ma niby wiedzieć...) i bardzo obserwują za pierwszym razem.
Ale widziałam jak kobieta po 6 tomografii dostała wstrząsu mimo, ze nigdy nic jej przedtem nie było. I powiem, ze wyglądało to groźnie. W sumie do zejścia śmiertelnego taka reakcja prowadzic moze. Dlatego tak ględze...ale juz wiem, ze nic nie wiesz...
A gdzie jest nasz mama bliźniaczkowa dawno nic nie czytałam od Niej;)

A dla przyszłych mam dalszy ciąg papierowych kłopotów wychowawczych. Otóż dziecko zwiedzialo sie, ze w segregatorach jest papier( a mamy ich średnio po 60 sztuk), no i zupełnie nie da sie pracować, bo nic na podłodze rozłożyć nie mozna.
Po drugie zorientował sie, ze z drukarki wychodzi papier, wiec jak usłyszy tylko dźwięk to choćby nie wiem co interesującego robił to leci mało sobie nog nie połamie.
Dodatkowo wie, ze papier to jego owoc zakazany, więc jak znajdzie sie przez przypadek w jego zasięgu, bo tata gazetę kupił, babcia ciasteczko w torebce papierowej,wyciągnął mi z torebki paragon itd to natychmiast wkłada go z prędkością dźwięku do buzi, zeby nikt nie zdążył Mu wyrwać.
I cwaniakuje. Bo nauczył sie robic "kosi kosi łapki" i jak ładnie robił to Go wszyscy na głos chwalili i po głowie glaskali.
Wiec teraz gdy tylko cos nabroi to zeby odwrócić uwagę to tak zacięcie robi to "kosi", ze mało sobie nadgarstków nie połamie....
Poza tym tata jest nr1, mysle, ze to dlatego, ze jest w domu Głównym Zarządcą Papieru, co ryze na 2 dni ma. Mysle, ze Kiciusiowi to imponuje i tyle!
 
reklama
Pole, przywołany przez Ciebie przykład kobiety, która przy kolejnej tomografii przeżyła wstrząs, tylko potwierdza regułę (niestety), ze zawsze może być inaczej:/ jak juz myslisz, ze nie bedzie niespodzianki, to akurat jest:/
boję się, bo tylko głupi, by się nie bał, ale fakt, że M ma teraz wyniki lepsze niż zawsze i ze ja nie mam ureaplasmy, nakręca mnie, by iui spróbować. zobaczymy.
Kiciuś, rosnie na literata! mówię Wam :)

byłam dzisiaj na usg i mój pęcherzyk oszalał!! przez dwie doby nastąpił wzrost o 7mm!!!! ma już 25 i jak dziś nie pęknie, to pewnie wcale. działać zamierzamy, naturalnie oczywiscie. tyle w temacie.
 
Cześć Dziewczyny,
Przepraszam, że się nie odzywałam, ale w pracy zap...., rano kłaczki a wieczorem padam na twarz.

Kasik - bardzo mi przykro z powodu Twoich ostatnich smutnych doświadczeń... Ale widziałam, że są też dobre wieści, że rośnie Ci duży chłopak :-D

Pole - jak przeczytałam opowieść o Kiciusiu i papierze cenniejszym niż złoto to nie mogłam opanować śmiechu :-D Wyobraziłam sobie małego brzdąca czyhającego na każdy skrawek papieru i natychmiast wkładajàcego go do buzi.
Trzymam mocno kciuki, aby nowa terapia Twojego przyniosła wspaniałe rezultaty.

Anika - kochana Ty się masz z tymi lekarzami. Ja miałam podobną sytuację wcześniej trafiłam do innej kliniki i innego lekarza. Wizyta w klinice i spotkanie z lekarzem nie spełniło moich oczekiwań i nawet ciężko mi wyjaśnić co było nie tak. Na kolejną wizytę umowiłam się do innej kliniki i wybrałam lekarza, jak weszłam do gabinetu i zamienilśmy parę słow wiedziałam, że ten człowiek mi pomoże. Jak wiadomo były różne chwile, ale ani na chwilę nie zwątpiłam w jego kompetencje, chociaż jego niektóre decyzje i zalecenia były zupełnie inne niż u innych dziewczyn z forum. Skutek leczenia jest dla mnie cudem :-) Ten sam lekarz prowadzi też moją ciążę w innej klinice. Uważam, że czasem trzeba zaufać intuicji.
cdn.
 
Piszę dalej, bałam się, że zje mi posta, bo piszę z telefonu.

Yuffie - trzymam kciuki za wysoką betę, coś czuję, że będzie dobrze :-)

Smerfeta - super, że juź odpoczywasz, wdziałam, że Alusia też pięknie rośnie :-D

A ja w tygodniu miałam prenatalne z maluchami wszystko ok. Rosną szybko, jeden ma już 7,40cm a drugi 6,58 cm. Tak sobie rozmyślam, że może ten większy to chłopak po tatusiu, bo wysoki, a mniejsza to dziewczynka po mamusi, bo ja do wielkoludów nie należę.

pozdrawiam Was wszystkie ;-)
 
Luize a Ty nie miałaś iść na zwolnienie? Przy dwojce maluchow na pewno Ci ciezej. Cieszę się że z maluchami wszystko ok :) niech dalej zdrowo rosną. A na klaczki coś bierzesz?

Yuffie tak nie bardzo można odstawiac dupka jeśli może być coś na rzeczy bo jeśli np masz niski progesteron w drugiej fazie cyklu to różnie może być. Ja bym zrobiła chociaż sikacza tak dla spokoju

Anika trzymam kciuki :)

Pole Ale Ci mól książkowy rośnie ;)

Chyba mi się sny sprawdzają. Ostatnio ciągle mi się śniło ze z psiura coś się dzieje... I chyba nadeszło. Przedwczoraj wieczorem zauważyłam że coś ma na ogonie. Byłam u weterynarza. Mam tak z tydzień obserwować i jeśli nie będzie znikało to trzeba usunąć a potem przebadać bo może to być 'coś' złośliwego :( a na dodatek psiura ma rozwolnienie i tak biegam z nią na ten mroźny wicher i oblodzone chodniki...
 
Yuffie moim zdaniem bardzo zle zrobilas, ze odstawilas dupka bez bety, no ale Twoja decyzja.

Luize spore juz Twoje dzieciaczki :) super, ze wszystko dobrze i oby tak juz zostalo az do szczesliwego rozwiazania.
 
reklama
Dzien dobry dziewczyny:happy:
Pozdrawiam wszystkie. Cieszę sie, ze mamusie maja sie dobrze, a ich pociechy coraz bliżej naszego "niemokrego" swiata.

Dziewczyny, zaiste interesujące i prestiżowe zawodowe perspektywy kreslicie przed Kiciusiem. Ja Go widze jednak pracującego w skupie makulatury...

edytuje
Wszak wlasnie mi sie przypomniało, ze najlepszy czeski pisarz, tak na marginesie dodam, ze doktor prawa, pracował w skupie makulatury!
Wiec czemu nie;)
 
Ostatnia edycja:
Do góry