reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Kasik ja zawsze byłam senna i ponoć jest to normą przy hashimoto. Po euthyroxie miałam w końcu dużo energii, ale chyba mi nie potrzebna taka dawka leku jaką brałam bo teraz jestem aż za bardzo naładowana energią tzn serce jest niemiarowe, czasem mocno wali, mam duszności, chce mi się spać ale oczy mam jak 5 zł, szybko dostaje zadyszki. Nie znam się za bardzo na tarczycy bo dopiero poznaje temat, ale może na wszelki wypadek zrób sobie FT3 i FT4, zawsze coś więcej będziesz wiedziała

Mykam do siostry bo dziś miała ciężki dzień. Chwilowo mamy dwa auta więc mimo że mąż jeszcze w drodze, to ja pakuje psa i jedziemy :happy:
 
reklama
A na Malcie takie same drzwi i okiennice w kolorach zieleni, czerwieni, czerni, bieli...co komu pasuje...
To znak rozpoznawczy tego kraju kolorowe drzwi z kołatkami.
A ja sie raczej kolorowo ubieram, wiec zawsze sie dostosuje do "okoliczności przyrody".
Kasik to cieszyć sie tylko, ze nie masz takich dolegliwości.
Tak mowiac szczerze to, ze sie jedzie do Rygi to dla mnie połowa problemu czyli mdłości i pozbywanie sie treści żołądkowej. Dla mnie najgorsza po takiej sesji była migrena.
A w temacie jedzenia skoro juz tak weekendowo. Robi któraś z Was pasche? Ja uwielbiam i szukam nowych, zmodyfikowanych przepisów.
 
Smerfeta w takim razie chyba zrobie sobie te dodatkowe badania. Zastanawiam sie tylko czy robic teraz czy dopiero pod koniec miesiaca przed wizyta. Teraz sobie przypomnialam, ze tez lapie zadyszke, wystarczy, ze wstane nad ranem do toalety, zejde po schodach i wroce i nie moge ustabilizowac oddechu. Myslalam, ze to spadek kondycji, ostatnio cwiczylam w czerwcu ;)
 
Pole jak mi smaka narobiłaś tymi pierogami, a z kapustą chodzą za mną od tygodnia i chyba się wezmę jutro za nie:-) a na paschę to byś jakiś przepis podrzuciła? jadłam ale nie robiłam sama, chętnie spróbuję


ja dziś żeberka w miodzie popełniam, mniaammm pachnie już w całym domu.


jakiś kiepski dzień dzisiaj mam. od rana brzuch boli @, a powinna za jakieś 5 dni być. nie wiem czy znowu coś nie namodzi. ciekawa jestem czy w tym tygodniu będą wyniki. jeśli tak to zaraz po @ jedziemy do kliniki.
 
Magdo ja najcześciej gdy mam mleko wiejskie robie z tego przepisu( jest bardzo podobny do przepisu mojej babci, ale tam sa stare miary ilościowe, wiec wklejam ten)a jak nie to kupuje gotowy twaróg. Najważniejsze to, ze musi byc solidnie odsączony, bo inaczej wszystko sie rozjeżdżaaaaa.
I ja nie używam orzechów, bo nie chce mi sie skory zdejmowac( inaczej brudzi masę, a Pascha powinna byc biała) i śliwek i idę na łatwiznę dając słupki migdałowe.


SKŁADNIKI:
2 l mleka, 8 żółtek, 21/2 szklanki kwaśnej śmietany 36-procentowej, ½ szklanki stopionego masła /13 dag/, 2 szklanki cukru pudru, 1 cukier waniliowy /1,6 dag/, 10 dag rodzynek, 5 dag sparzonych i obranych ze skórki migdałów, 5 dag skórki pomarańczowej smażonej w cukrze, 5 dag łuskanych orzechów włoskich, 5 suszonych śliwek pokrojonych w paseczki


WYKONANIE:
Żółtka utrzeć ze śmietaną i stopniowo wlewać do wrzącego mleka, stale mieszając. Mieszanina powinna się zwarzyć i zbić w kłaczki. Mleko szybko ostudzić, wstawiając garnek do zimnej wody. Plastykowe sitko wyłożyć podwójnie złożoną gazą, wylać na nią zważone mleko, a gdy trochę obcieknie, zebrać końce gazy, związać i powiesić do obciekania na 2 dni. Osączony serek położyć na deseczce, przykryć drugą deseczką i mocno obciążyć. Następnego dnia włożyć ser do makutry, wlać stopione ostudzone masło i ucierać, dodając stopniowo cukier puder. Do utartej masy wsypać bakalie.
Okrągłą salaterkę wyłożyć zwilżoną gazą, ułożyć na niej dekorację z bakalii, wyłożyć na to paschę, przykryć ją końcami gazy, przycisnąć talerzykiem i wstawić na 24 godz. do lodówki. Po wyjęciu z lodówki odwrócić salaterkę do góry dnem, wyłożyć paschę na talerz i zdjąć gazę.

Jadlam pasche z żurawina, nie smakowała mi. Szukam "inaczej".

A czy żeberka były z tej biednej świnki ze złamana noga?:sorry2:
Moj M lubi żeberka ja nie jadam.

Smerfeto do trzech razy sztuka...;-)
 
Smerfeto do trzech razy sztuka...;-)
eeee yyy ale w jakiej sprawie? :unsure::huh::eek:
ależ skomplikowana ta Pascha. Ostatnio pieczenie i gotowanie nie bardzo mi idzie. Nawet zamiast chleba zrobiłam zakalec :zawstydzona/y:

Kasik te knedle to bym chętnie wciągnęła :tak: A wyniki ft3 i ft4 to albo teraz albo na przyszłą wizytę z ponownym tsh... tak mi się wydaje że to byłoby najwłaściwsze...
 
Ja dzis do poludnia spalam..potem rzygalam bo migrena mnie wczoraj juz lapnela...teraz zaczynam funkcjonowac.cos bym zjadla...te knedle na pewno...pascha nie wiem co to... zeberka tez moga byc :) i pyzy. Mam parowki ;) i kalafior...hm..cos z tego wykombinuje jeszcze moze :)
 
Knedle byly pyszne :) Pyzy zwyczajne, bez szalu ;) Chodze i wymyslam co bym zjadla, chyba z nudow. Posiedzialam i polezalam sobie dzisiaj na dworze, odwiedzili nas znajomi, bylo milo. Teraz poleguje na kanapie przed tv.

Blue kciuki juz zacisniete za jutrzejsza bete :)
 
reklama
Dziewczyny, dobrego tygodnia obfitującego tylko w dobre wiadomosci!!!:)

Blue &&&&&&&&

Luize, jak idzie z zastrzykami?

a co do kulinarnych smakołyków to - Pole, w tygodniu kupię dynię, bo nie sposób obojętnie przejsć obok Twojego przepisu na zupę...
Kasik, knedle przeslij :D
Magda, daj przepis na żeberka :) zalegają mi w zamrażalniku, a pomysłu nie mam ;/

a ja byłam na wsi spokojnej i wesołej i produkowałam z mamą leczo na skalę przemysłową - obładowana słoikami powróciłam na miejskie landy! oczywiscie nie obyło się bez wizyty na mamino-babcinym ogródku i teraz pomidorów, papryki, jabłek, winogron, włoszczyzny nei zabraknie mi przez długi czas :) smacznego!:)
 
Do góry