reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Anika zazdroszcze takiego prawdziwie sielskiego odpoczynku na wsi. Na mus sie pisze z czegokolwiek by nie byl ;)

Queen czeka Cie trudny powrot do rzeczywistosci ale dlaczego tylko my lud pracujacy mamy miec przechlapane. Witaj w klubie :)

Agaawa najpierw to ja musze pecherzyk ciazowy zobaczy, pozniej serduszko i dopiero bede myslec co dalej ;)

Luize musisz miec amh powyzej 0,7, fsh ponizej 15 i wiek ponizej 40 :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasik - ja spełniam te kryteria, tylko zastanawiam się czy będę musiała powtórzyć te badania, aby skorzystać z refundacji?
 
Fsh i lh musza byc (tak jak napisala Kasik ) sprzed 3 miesiecy a amh max 6miesiecy.

Ja napisalam sie ostatnio...kliknelam do wyslania...i mi wsyslo...
Dzis jestem po wizycie...
Od nowego cyklu zaczynam znow encorton 10 i estrofem..i podchodze do AZ.

Moj malz poszedl oddac krew a ja zasnelam w aucie...obudzilam sie dopiero :) mogliby mnie wyniesc i bym nie poczula :)
 
Dzień doberek!
Ale mi pięknie wyszło, wszystkie przybiegły grzecznie do tablicy :-D no prawie wszystkie ;-)
Ladybea czekamy na wieści:tak:

Queen, Anika tęsknie za takimi wakacjami na wsi... niestety już nie mam szans na takie.. no jedynie u jednej cioci ale ona daleko mieszka i nie ma takiego pięknego ogródka z owocami jakie były u Babć. Moje Babcie odeszły już, ale przede wszystkim te czasy sielskie anielskie też odeszły, bo do dzieciństwa nie wrócę. Nie będzie już skakania po sianku, szukania kiciusiów na strychu i dokarmiania świnek i wcinania placuszków pod jabłonką :blink:

Queen ja bym chętnie powróciła do pracy ;-) taki pracoholik trochę ze mnie... ale to dlatego, że praca fajna

Anika męża kostka caaała sina. Jeszcze takiego skręcenia kostki nie widziałam. Przez te zasinienie dostał zastrzyki z clexane w brzuch i co wieczór robię mu zastrzyk. 4 zastrzyki za nami i 2 mega siniaki ;-) Myślę, że nieźle sobie radzimy siedząc razem w domku bo tyle siedzimy razem i nie ma ani jednej kłótni ;-)

Enni w testach nie pomogę bo nigdy ich nie robiłam. W tym roku z M też nie bardzo mieliśmy ochotę na wakacje więc też nie mamy nic zaplanowane, oprócz wizyty na działce teściów.. o ile będę mogła oczywiście...

Luize w sprawie refundacji leków to przede wszystkim zapytaj swojego lekarza bo jak się okazuje każda klinika potrafi po swojemu interpretować przepisy. Trzymam kciuki, już nie długo zaczynasz :tak:
Pole owocnego wyjazdu i samych dobrych wieści
Blue a ta drzemka niedźwiedzia skąd? znowu przepracowana jesteś? :-( Kciuki mocne za kolejne podejście :tak: czas by CUD doczłapał się do Ciebie ;-) A robiłaś może kiedyś histeroskopie albo schratching?
Agaawa ja też mam katar, tylko że alergiczny :baffled:

Miłego dnia dziewczyny! dziś na szczęście ciut chłodniej
 
Ano jestem. Ale musze.juz nawet nie ze wzgledu na kase. Nie moge miec czasu na myslenie. Musze byc zajeta.inaczej same dramaty mam w glowie.
Moje zarodki sa 5a i 8b od blond mamy i taty z niebieskimi i zielonymi oczami. A my niemal czarni z brazowymi. Ale mi wszystko jedno.

Powrocilam tez do wolontariatu w hospicjum...pewna pani tydzien temu powiedziala mi ze mam jasna aure z ciemna obwodka.jasna wewnatrz a ciemna z zewnatrz. I mam na siebie uwazac. I sie nie poddawac. I walczyc bobw koncu sie uda. Wczoraj juz tej pani nie bylo. Zmarla w nocy. A ja mam kolejny lzotok.

Dziekuje dziewczyny za wsparcie. Nawet nie wiecir jak wiele to teraz dla mnie znaczy :*
 
Blue czyli ta pani w hospicjum zdążyła Ci powiedzieć, że niedługo będziesz mamą i zrobiła miejsce na ziemi dla Twojego szczęścia :tak::tak::tak: Ja naprawdę wierzę w takie rzeczy. Parę dni temu jedna z moich pracownic (najstarsza wiekiem) powiedziała innej pracownicy, że jest pewna, że ja jestem w ciąży, to było po tym jak ujrzałam cień cienia na teście. Nikomu nic nie mówiłam, nawet M nie wiedział a ona mówi, że widzi po człowieku. Jak jej córka była w ciąży to ona jej powiedziała wcześniej niż tamta się zorientowała. U nas jeszcze nikt nie wie. Nawet rodzice, chciałam poczekać do serduszka ale chyba będę zmuszona wcześniej bo ojciec jest teoretycznie moim pracodawcą na jednym z moich etatów a chcę zrobić pewne roszady w zatrudnieniu i nie uda mi się uchować tego w tajemnicy. Strasznie się boję, że coś złego się stanie i jak wszyscy będą wiedzieli to nie zniosę tych pseudo współczujących spojrzeń. No ale trzeba myśleć pozytywnie i jak mówi mój doktorek u mnie był problem z zapłodnieniem i zagnieżdżeniem a nie z poronieniami. Ale skąd mogę wiedzieć czy ten problem się nie pojawi skoro nigdy tak daleko nie zaszłam? Koniec marudzenia - na razie cieszę się z tego co jest. A Tobie Blue życzę, żeby św. pamięci pani miała rację. Ale by było super jak byś dołączyła do mnie i Smerfety, w końcu stara gwardia kiedyś musi się wykruszyć. A po Tobie przyjdzie kolej na kolejne i kolejne ale nasz wątek i tak nie umrze bo będziemy wspierały nowe forumowiczki i prowadziły je po nitce do kłębka :tak::-)
 
Kochane jestem. mam niewiele czasu. przyleciał mój brat, który na stałe mieszka w UK:-)

u mnie nic nowego. nadal czekam na @ dziś 34 dc, nawet sobotni test go nie wywołał:-( martwię się tym...


yoanna
no to Szymon wędrowniczek. teraz dopiero musicie mieć oczy dookoła głowy. ale z drugiej strony to wspaniałe że tak dobrze się rozwija:-)

Kasik36, smerfeta jak ja się ogromnie cieszę razem z Wami:-D

blue cieszę się że już tak blisko jesteś. a opowieść o śp Pani, to ja też wierzę w takie historie. moja koleżanka z pracy miała syna, o kolejne dziecko starali się wiele lat, poszli wreszcie do specjalistów. orzekli, że niestety, ale u niej wystąpiła bardzo wczesna menopauza i nie ma szans na drugie dziecko. dali sobie spokój pogodzili się że jedynaka będą mieli. po jakimś czasie zmarła jej babcia a niedługo po tym jak odeszła okazało się że koleżanka jest w ciąży. kochana jestem pewna, że to już niedługo:-)


Pole, pozytywnej kontroli w Kaskolandzie:-)


Agawa odpoczywaj spokojnie i czekam na wieści od genetyka

wogóle przytulam Was wszystkie:-)
 
reklama
Dzięki Dziewczyny za info. Obawiam się, że jak pójdę na wizytę w 26 dc to jak będę musiała zrobić od nowa te badania to stymulacja znowu przesunie się o miesiąc :-(

Blue - tym razem na pewno się uda, ja też wierzę w takie rzeczy :-D Trzymam kciuki.
 
Do góry